Witam, w ostatni weekend maja (Boże Ciało) uciekam z miasta popatrzeć na zielone. Nie jeżdże dla cyferek (w km jak i w h) tylko w celu odpoczynku, fauny i flory (podziwianie i robienie zdjeć), przeżyć i wspomnień. Plan jest taki: do Suwałk PKP (będe ok 13.00) dalej rowerkiem po trasie w zalączniku, pierwszy nocleg w Białobrzeach ok 40 km, kolejne etapy (piątek i sobota) po ok 60km, koniec w Białymstoku, powrót do domu PKP ok 13.00. Biorę namiot i palnik więc mogę nocować na polach namiotowych lub na dziko, ale jak znajdzie sie kwatera i będę miał kaprys spać na łóżku to będę spał. Palnik głównie po to by mieć ciepłą kawę na zawołanie, ale kolacje tez można przygotować. Jestem metrykalnie 40+, pesymistycznym malkontentem dla którego 3 osoby to tłum. chcę zobaczyć Kanał Augustowski, Tykocin, kładkę w Śliwnie ...ktoś coś jeszcze doradzi ?
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=dcyscuyxnnoeynra