Pozdrowienia z trasy

[Dusza]

Na początku było ciężko z deszczem. Mieliśmy 2 dni ulew, które przeczekaliśmy w Hinton. Potem w parkach narodowych było w kratkę. Rano i w nocy prawie zawsze padało, a od południa robiła się lampa. Kanadyjczycy mówią, że to bardzo nietypowe jak na Albertę i normalnie o tej porze roku powinno być sucho i gorąco.

Po szkockich midges i islandzkich muszkach przywitaliśmy stare dobre komary z uśmiechem na twarzy Nie jest źle, coś jak maj/czerwiec u nas póki się nie zalęgną na dobre. Trasa przebiega dosyć wysoko i oscyluje między 1400-2000 metrów, to pewnie też pomaga trzymać komary w ryzach.

[andrzej.brandt]

Kanada! Czad. Będę śledził

Aha - zajebiste foty z Islandii.

[hindiana]

Przepiękne! Wpisuję się na listę 'followers' :

[Dusza]

Pare dni temu ruszylismy z Banff trasa GDMBR, niestety moja tylna opona odmowila posluszenstwa  po 2,5 miesiaca i krawedz zaczela odrywac w jedym miejscu. Przez dzien udawalo sie jechac dzieki uszczelniaczowi, ale w koncu i ten sobie odpuscil i powietrze wypuscil... w ruch poszly igla, nic dentystyczna i poczciwa detka. Zjechalismy na asfalty i ruszylismy do Fernie oddalonego jakies 100 km, w ktorym sa sklepy rowerowe. Czas ubrac rowerki w nowe opony i ruszyc do stanow w nowych trzewikach.

Dla zainteresowanych, Saszka jest bardziej sumienna w dodawaniu fitek na swoj profil Fb.

[EASYRIDER77]

powzdycham sobie...   

[Dusza]

Dzięki za ciepłe słowa!

powzdycham sobie...   

Na pocieszenie napiszę, że Polska i w ogóle nasz rejon nadal pozostaje moijm ulubionym miejscem na rowerowanie

Tymczasem opuściliśmy Kanade i śmigamy po Montanie, która jest bardzo podobna do naszych Beskidów z tatrami na horyzoncie. Tylko większa

[Dusza]

Montana niemalże za nami, obecnie odpoczywamy w Butte. Spotkaliśmy mnóstwo sakwiarzy z Holandii i z jedną parę bardzo się zaprzyjaźniliśmy. Ostatnie dni trochę nas zmęczyły, szlak z szerokich szutrówek zmienił się w beskidzkie szlaki o podobnych do naszych nachyleniach. Codziennie byliśmy 1-2 razy powyżej 2000 mnpm i czasami wspominamy płaską Polskę
Misiaków brak, za to dużo wiewiór i jeleni. Nasi znajomi widzieli natomiast pumę na środku drogi (w Kanadzie), a jeden przegonił czarnego misia ze szlaku prawie na niego najeżdżając. Dla nas najniebezpieczniejszą sytuacją był grad niedaleko Basin. My mogliśmy przeczekać pod wiaduktem, znajomi z Holandii nie mieli tyle szczęścia i zostali poturbowani - na szczęście skończyło się na strachu i potłuczeniach.

Parę fot

[rufiano]

soczyście..jak lubię,super wypad , zazdraszczam pomysłu

[Marta]

Pięknie jest, a o tym gradzie było nawet tu w wiadomościach i tak się zastanawiałam czy Was nie złapał…

[Robert]

Zdjęcia takie, że opad szczeny.

[Dusza]

Tak wyglądały nasze ostatnie 3 tygodnie jadąc z Banff do Butte

Zdjęcia takie, że opad szczeny.

Dziękuję, ale poczekajcie na Saszki, będą lepsze

Pięknie jest, a o tym gradzie było nawet tu w wiadomościach i tak się zastanawiałam czy Was nie złapał…

Prawie się mu udało, ale byliśmy sprytniejsi i mieliśmy dużego farta. Znajoma z Holandii po spotkaniu z gradem wyglądała tak:

[Dusza]

Wreszcie trafilismy do Kolorado i tydzien temu z GDMBR zjechalismy na Colorado Trail. Szlak po polowie dystansu ostro nam dal popalic, powyzej 3500mnpm ciezko sie oddycha. Jakos sobie radzimy posilajac sie mmsami, zeberkami, a raz nawet trafil sie stek z jelenia krolewskiego, w folii wyszlo pysznie na ogniu. Obecnie troche lizemy rany w Salidzie, odpoczywamy i naprawiamy drobne szramy w podsiodlowkach. Kolorado razem z Montana to dotychczas nasze ulubione miejsca. Zobaczymy co dalej.

P.S. rohloff to nie na takie szlaki... tesknie za jakas nowoczesna grupa i hamulcami hydraulicznymi.

[magdad]

Jakos sobie radzimy posilajac sie mmsami

Z masłem orzechowym :]? Jak tak, to rozumiem skąd macie siły

[Dusza]

Mamy teraz faze na migdalowe ☺ Saszka z jakiegos powodu nie przepada za maselkiem, a przeciez to paliwo rakietowe!

[miki150]

Wow, imponująca wysokość jak na terenowe trasy. Przejeżdżalne są te GDMBR i Colorado Trail, czy jednak sporo trzeba wpychać? Jak tam fauna? Były jakieś niedźwiedzie albo inne pumy?