R10 - fajne spanie na dziko

[ramzes]

Jest trochę informacji na forum odnośnie tego co warto odwiedzić jadąc klasykiem, czyli R10.
Jednak może ktoś ma jakieś porady / info odnośnie fajnych miejsc w których można przenocować na dziko. Mam na myśli jakieś wiaty / fajne ustronne miejsca nad jeziorkiem (czy inną wodą) itd...
Sami wiecie jak to jest - jak człowiek jedzie to co chwilę mija miejsca typu: "ooo, ale super miejsce na nocleg!", ale jak zbliża się wieczór i się na takie miejsca poluje, to one magicznie znikają zazwyczaj
Może więc ktoś coś może polecić?

[Mariusz]

Za dużo pewnie nie pomogę, nie wiem co preferujesz, czego oczekujesz. Dla mnie jadąc wzdłuż Bałtyku, jedynym "magicznym miejscem" jest nocleg na plaży." Morza szum, ptaków śpiew, złota plaża pośród drzew, wszystko to, w letnie dni... "

[ramzes]

nocleg na plaży

No to jest jakby domyślny sposób skoro jedzie się wybrzeżem , aczkolwiek osobiście nie lubię piasku. No ale nie do końca o to pytałem
Chodzi o jakieś zaciszne polanki, ustronne miejscówki, najlepiej nad wodą aby przed spaniem opłukać 4 litery. Czasem można spotkać różnego typu zadaszenia, dzięki którym można odpuścić rozbijanie namiotu itd. Czasem są miejsca gdzie są jakieś ławeczki, miejsca na ognisko a nawet TOITOI'a ostatnio widziałem w jakiejś miejscówce.