Trekking do turystyki

[TatOR]

Czy ktoś widzi sens do "wypraw" /kilkuset kilometrowych na takim roerku:
http://www.unibike.pl/globetrottergts.html

/UNIBIKE globetrottergts GTS/.

Na rowerku poruszam się już dość długo. Nie będę się chwalił, że zrobiłem trasę do okoła Ziemi /bo takiej nie zrobiłem/, ale wierzcie mi powoli dojrzewam do zrobienia czegoś 'wielkiego' i zamierzam troszkę dalej pojeździć na rowerku, tzn posakwować.
Ponieważ warzę troszkę dużo 100 kg i około 186 cm więc szukam roweru dość mocnego i w miarę wyposarzonego. Więc prosiłbym o jakieś dwa zdania od starych wyjadaczy...

[tomzoo]

IMHO jak najbardziej się do turystyki nadaje. W pełni wyposażony - automatyczne światełka. Ja mam dość podobnie skonfigurowany rowerek. Może tylko nie ma tej powyginanej kiery, ale to już kwestia gustu. Wg mnie wystarczą rogi.
Jeśli masz taką kasę to można kupować. Jeśli nie wiesz jeszcze  do końca jakiego wyposażenia dodatkowego potrzebujesz - kup crossa i dokupuj co ci do niego potrzeba. Jak si nie chcesz bawić w samodzielne dobieranie sprzętu taki rowerek jest idealny. Ma praktycznie wszystko co można mieć w rowerze turystyczny, a dla niektórych o dużo za dużo
Jeśli zależy Ci na niskiej masie roweru - to raczej proponuję crossa i do niego dokupić niezbędne wyposażenie (bagażnik, ew. błotniki) i też na wyprawy pojeździsz.
Pozdr.

[Keto]

Witam,
jestem posiadaczem dokładnie takiego samego modelu. Kupiłem go w tym roku i do tej pory przejechałem nim ok. 2100 km. Sprawuje się doskonale i bez zarzutów. Pod warunkiem, że dba się o napęd (regulacje, smarowanie i itp.). Po takim przejechanym dystansie mogę co nieco o nim powiedzieć. Nie będe się skupiał na jego szeregu zaletach, a jest ich przeważająca większość. Parę słów na temat jego wad. Dla mnie są dwie.
Po pierwsze może nie tak ważne, ale wpływające na estetykę użytkowania. Otóż kierownica jest pokryta prawdziwą skórą San Marco Manopola Lunga - bardzo wygodne i wysoki komfort jazdy, ale strasznie podatna na zadrapania, uszkodzenia, mało trwała. Długo to ona nie pojeździ w dobrym stanie.
Po drugie dla mnie poważna wada. Tylny bagażnik pod sakwy firmowany przez niemiecką firmę SL Bike Components niestety nie jest w pełni kompatybilny z dolnym mocowaniem sakw Crosso Dry. Szerokość dolnego mocowania - oczka jest o ok. 1,5-2,0 mm za mała aby można było zahaczyć dolny hak sakwy. Musiałem zmienić samo oczko i wszystko jest OK. Sam bagażnik jest wytrzymały.
Poza powyższymi wadami wszystko jest w porządku. No może jeszcze jedno. Dla niektórych za dużo waży bo ok. 17,5 kg, ale dla mnie nie jest po jakaś poważna wada.
Życzę wielu długich i udanych wypraw oraz zadowolenia za sprzętu.
Pozdrawiam

[TatOR]

Baaardzo dziękuję!
Właśnie się dowiedziałem, że tego GLOBETROTTER'A nie będzie już w tym roku i trzeba czekać do wiosny  :x
Nie wiem co w związku z tym robić. Jest UNIBIKE  EXPEDITION,  ale to grupa niżej w osprzęcie /ale może to olać?/ no i szkoda mi blokady amortyzatora /a może to nie ma znaczenia bo enduro ani zjazdów ostrych po kamieniach /.Albo czekać do wiosny   Albo czegoś innego.

Może mi coś podpowiecie jeszcze?

A tak apropos wszystkiego Wszystkim Wam tylko zazdroszczę /poytywnie/. Miłych podróży!

[tomzoo]

Nie rezygnuj, podzwoń po sklepach, które Unibike'a sprzedają - może będą mieli gdzieś na stanie w takim rozmiarze jak potrzebujesz? No i teraz wyprzedaże się zaczynają...

[Keto]

Hej,
jeszcze 2 tyg. temu Unibike Globetrotter na ramie 19'' męskiej był w salonie rowerowym w Gdyni - Żuchliński, ul. Morska 360 A, tel. 058/623-77-83, 664-07-55. Na stronie internetowej (www.zuchlinski.com.pl) jest ten model ale na osprzęcie Shimano Nexave. Natomiast w sklepie stał jeden model cały na Deore LX. Spróbuj namierzyć, naprawdę warto. W firmie Unibike nowe modele będą dostępne najwcześniej w lutym 2010 r.
Pozdrawiam

[Keto]

Unibike Globetrotter ma dwie nóżki.
Tylna mocowana centralnie, długa, regulowana i bardzo wytrzymała firmy Zoom model Pletscher.
Przednia mocowana przy przednim kole firmy Tranz-X, krótka, regulowana - przydatna zwłaszcza przy założonych sakwach z przodu.
Generalnie rower w pełni załadowany z sakwami stoi bardzo pewnie na dwóch nóżkach.
Pozdr.

[TatOR]

Dzięki, owszem ten rower jest dostępny gdzieś ale z ramą 19 '' a ja muszę mieć 21 niestety. Chyba będę musiał jednak poczekać do wiosny.
A na razie pozostaje mi jeździć moim kochanym trupem  

[azbest]

Kiedy szukałem roweru Unibike dla żony, obdzwoniłem mnóstwo sklepów i nigdzie już nie było poszukiwanego modelu w odpowiednim rozmiarze i kolorze to właśnie u Żuchlińskiego w Gdyni się znalazł, więc chyba warto do nich przedzwonić.

[TatOR]

NIe, nigdzie nie ma. Jedyne co znalazłem w rozmiarze 21 to model EXPEDITION...

Tak więc odpuszczam sobie, chyba, że coś na Allegro wypatrzę fajowego.

[Juliusz]

Także używam Unibike Expedition. Z roweru po dwóch wyprawach jestem całkiem zadowolony   . Spełnił swoją rolę. Pod obciążeniem przejechałem już na tym rowerku około 4 tyś, co nie co mogę napisać...

1) Gąbkowe gripy u mnie także dość szybko się zniszczyły. Teraz używam zwykłej, czarnej owijki authora. Działa   .
2) Koniecznie przejedź się na rowerku przed zakupem   . Ja tego nie zrobiłem i oops. 21" to trochę dla mnie za dużo.
3) Dość szybko popsuło się oświetlenie zasilane dynamem w piaście   . Wg mnie, zbędna w rowerze rzecz. Spokojnie wystarczają lampki zasilane bateriami. Pozbędziesz się dodatkowych oporów.
4) Wadą jest także waga roweru. 18 kg to sporo.
5) Tak jak rower slawka, mój expedition także złamał nóżkę  :mrgreen: . Nie jest to mocny punkt.... a wcześniej musiałem ją przerabiać, bo wisiała za wysoko - rower przewracał się nawet bez niej. Od roku radzę sobie bez nóżki w rowerze.
6) Rower posiadał strasznie niewygodne siodełko żelowe. Przygotuj się na poszukiwania "tego jedynego"   .
7) Dość szybko przez nieuwagę urwałem osłonę napędu. Prędzej czy później też możesz ją zgubić.
8 ) Dość mizerny amortyzator.

Z napędem nigdy nie miałem większych problemów.  Raz pękła szprycha, a koła nie zachowały pierwotnego kształtu  :mrgreen: .

Nie są to jakieś poważne wady dyskwalifikujące rower. Każdy wybierze to co mu pasuje. Ja po dwóch wyprawach wiem, jakiego roweru potrzebuję. Szukałbym czegoś prostszego z bardziej wytrzymałymi kołami, oraz mniej wyprawowo "ubajerzonego". Lepiej samemu doposażyć rower według własnych potrzeb.

[boskimm]

mam Unibika Globtrotera z '06r byłem na/z nim w Indiach i w Maroku przejechałem łącznie około 45000 km, i choć nie mam porównania z innymi rowerami bo i żadnego pożądanego wcześniej nie posiadałem, to ten model jest dla mnie rewelacyjny, jedyna przeszkodą był osprzęt-jego wymiana, tylna piasta SHIMANO INTEGO IF-C530 i gdy chciałem wymienić to okazało się że nawet przedstawiciel shimano nie miał tego towaru!?
 no i oczywiście nóżka się złamała

[jasiomlc]

Używam Expedition, ogólnie jestem zadowolony, ale:

•Wytrzymałość bagażnika budzi moje wątpliwości (elementy bagażnika połączone są jednostronnymi spawami). Ponadto w przypadku wożenia sakw Crosso Classic, na sakwach w punktach styku z bagażnikiem powstały znaczne otarcia materiału. Bagażnik wymieniłem na Crosso - teraz jest git
•Sztyca podsiodłowa łapie luzy.
Ważę zaledwie 65kg, a po przejechaniu 3 tys km jej zużycie jest znaczne (

TatOR, w Twoim przypadku będzie gorzej).
Na szczęście sztycę da się rozebrać i wymienić wytartą tuleję.
•Dynamo nawet jak światło jest wyłączone, stawia znaczne opory. Żeby się przekonać można zdjąć koło i pokręcić piastą (ja się przeraziłem  :shock: ).
•W czasie jazdy 'bez trzymanki' kierownica wpada w narastające drgania. Nie wiem z czego to wynika i czy tylko mój egzemplarz ma taką przypadłość. Rower nie był nigdy 'bity' -jest tak od nowości.
•Po jeździe z włączonym światłem, nie można wyłączyć tylnej lampki.  Świeci się do czasu rozładowania zgromadzonej energii (ok. 10min). Ludzie zwracają uwagę, że zapomniałem wyłączyć świateł  
[/list]

[tomzoo]

Po jeździe z włączonym światłem, nie można wyłączyć tylnej lampki. Świeci się do czasu rozładowania zgromadzonej energii (ok. 10min). Ludzie zwracają uwagę, że zapomnieliśmy wyłączyć świateł  

Ten typ tak ma
Kiedyś (też mam światełka z dynohubem i podtrzymaniem napięcia) wpadłem prosto z ulicy spóźnony na pokaz slajdów i nieopatrznie wstawiłem rower na salę pokazową
No i trzeba było bandażować światełka hehe

[cinek]

Przejechałem 4tyś km rowerem Unibike Viper. Z czego 1000 z sakwami.
Nie mam super siły w nogach, ale z ciężkimi sakwami wydaje mi się, że rama pracuje w okolicach supportu jak się depnie pod górę.
Cienki ze mnie mechanik, nie potrafię znaleźć przyczyny czemu podczas przyspieszania (z sakwami z przodu) przednie koło wpada w taki dziwny ruch - wykonuje krótkie skręty w lewo i w prawo. Będę eksperymentował z ustawieniem bagażnika, może uda się tak sakwy zawiesić, żeby koło nie myszkowało.
Koła mocne, ale jak skosiłem jedną szprychę to koło się rozcentrowało, musiałem popuszczać hamulec.
Dobry rower za tą kasę, ale mistrzostwo świata to nie jest.