Autor Wątek: transport roweru w pociągu z kuszetkami/wagonem sypialnym?  (Przeczytany 4986 razy)

Offline Kobieta Agnieszka

  • Wiadomości: 534
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 11.04.2013
Planuję pojechać z Poznania do Przemyśla pociągiem w nocy.
Niestety jak wybieram kuszetkę to się okazuje, że z rowerem nie ma możliwości wykupienia miejsca leżącego. Można tylko bilet rowery dokupić od miejsca siedzącego.
Czy można to jakoś obejść? Bo nie mam za bardzo ochoty 13h stać przy rowerze w korytarzu...

Jedziemy w 4ry osoby - myślałam, że może jedna osoba wzięłaby miejsce siedzące z rowerami a reszta leżące, ale jeden podróży = jeden rower.
Liczone od: maj 2013

Offline Mężczyzna pff

  • Wiadomości: 396
  • Miasto:
  • Na forum od: 10.01.2013

Offline Mężczyzna JUREK

  • Wiadomości: 1194
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 21.11.2011
Jechaliśmy ze zlotu "Orionem" Przemyśl- Szczecin. Myslę że Twój pomysł by wypalił. Nikt nie sprawdzał czyj rower wisi na hakach. Stanowisk było kilkanaście, kilka nieużytecznych- źle zamontowanych. Miejsca siedzące w wagonach ciasne, pospać trudno. Kuszetki nie widziałem. Bilety można było kupić u konduktora.

Offline Kobieta Agnieszka

  • Wiadomości: 534
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 11.04.2013
Kolega "miał się" podzielić:
http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=1330.msg305623#msg305623

podzielił się przez PRV, więc bezwstydnie zacytuję:
Cytuj
Tak, rower przewiozłem w wagonie, który miał do tego przeznaczone tylko 3 wieszaki. Do kuszetki roweru więc nie musiałem zabierać. Bilet na rower kupiłem u konduktora. Obsługa pociągu była bardzo pomocna i myślę, że jeżeli nawet wszystkie miejsca na rowery byłyby zajęte to i tak znalazłoby się jakieś miejsce na mój rower. No ale to było poza szczytem sezonu, więc nie wiem, jak byłoby teraz
Liczone od: maj 2013

Offline Mężczyzna pawelpodroznik

  • Wiadomości: 245
  • Miasto: Gajówka, Pogórze Izerskie
  • Na forum od: 18.04.2014
    • http://www.MagiczneIzery.pl
moim zdaniem opcja, to przypiąć solidnym zapięciem rower w wagonie rowerowym i udać się do kuszetki jako zwyczajny pasażer.
Konduktor i tak nie znajdzie właściciela roweru, a przecież z ulocka czy solidnego łańcucha nie odetną w trakcie jazdy.

Sam taki miałem pomysł, jeszcze nie zrealizowałem...
--
Rower to moja wielka pasja :) Wszystkich pasjonatów zapraszam na piękne Pogórze Izerskie. Są tu świetne trasy na każdy rodzaj roweru. Dla rowerzystów zawsze znajdę miejsce na namiot i podpowiem moje ulubione szlaki :)

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Już to tu kiedyś pisałem. Cztery osoby kupują cały przedział czteroosobowy (który, tak naprawdę, ma 6 łóżek). Rowery rozkładamy, zawijamy w folię, kupujemy na nie bilet na bagaż nadwymiarowy i wieziemy na górnych łóżkach.

Marek

Offline Kobieta Jelona

  • Wiadomości: 1062
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 26.12.2013
    • Jakość to będzie blog
Istnieje mozliwosc doplacenia do biletu w pociagu celem zamiany miejsca siedzacego na kuszetkę, o ile jest miejsce.

Offline Kobieta Agnieszka

  • Wiadomości: 534
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 11.04.2013
Jedziemy w 5 osób, więc musielibyśmy kupić dwa przedziały po 4ry osoby (te po 6 osób już nie istnieją).
Jeśli się kupuje cały przedział, to trzeba zapłącić za wszystkie miejsca, więc do naszych 5ciu normalnych biletów dołożyliśmy bilet na dziecko 0-3 lat, bo jedize za darmo, więc tylko dopłata za leżankę.
Dziecko się rozchoruje 3 minuty przed wyjadem i nie pojedzie a miejsce zostaje :]

Mina pani w kasie, która słyszała naszą rozmowę: to ile potrzebujemy dzieci? Bezcenna :D

Liczone od: maj 2013

Offline Mężczyzna Michał Szymański

  • Wiadomości: 3
  • Miasto: podkrakoskie okolice
  • Na forum od: 02.08.2021
Witam, to mój pierwszy post na forum, zarejestrowałem się właśnie przez ten wątek, który pozwalam sobie podbić.

Planuję w najbliższym czasie podróż wagonem sypialnym z synem i z rowerami z południa na północny zachód.Zgodnie z tym co parę lat temu tu napisano (swoją drogą żenada, że przez ten czas nic się nie zmieniło), nie ma możliwości zakupienia biletu w takiej kombinacji ani przez stronkę, ani w kasie. Po porcji know-how z tego i innego wątku rozważam opcję zakupu biletu na rower u kierownika pociągu i zostawienia zapiętego sprzętu w przedziale rowerowym. Pytanie: czy w tej sytuacji wystawią mi tylko bilet 2 x 9 PLN, czy każą dokupywać do tego miejsce siedzące? Wiem że mogę, podobnie jak jeden z przedmówców, trafić na ogarniętego konduktora który chce pomóc, niemniej w PKP IC zdarzają się jeszcze osobniki typu "wicie-rozumicie"...

Ponieważ jak mówiłem jadę z synem, tym bardziej chciałbym uniknąć nieprzyjemnych sytuacji. Z góry dzięki za podzielenie się doświadczeniem w temacie.
« Ostatnia zmiana: 2 Sie 2021, 12:59 Michał Szymański »

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
wagonem sypialnym
Jeśli to ma być sypialny (nie kuszetka), to kupiłbym sypialny dwuosobowy, spakował rowery w folię i postawił je na środku przedziału. Oczywiście, na takie rowery potrzebny jest bilet na dodatkowy bagaż.
Ważne, nie kupujcie sypialnego trzyosobowego, bo dwa rowery (jeden, z resztą też) blokują cały środek i trzeci pasażer nie będzie zachwycony. Wy dwaj jakoś się przeciśniecie, będziecie na nie uważać. Ktoś obcy nie.

Marek

Offline Mężczyzna Michał Szymański

  • Wiadomości: 3
  • Miasto: podkrakoskie okolice
  • Na forum od: 02.08.2021
Dzięki za poradę, tak jak mówiłem biorę pod uwagę tylko przewoz jako rower na hakach, nie jako bagaż. Mam już rezerwację na 3os ale nawet nie o to chodzi, bardziej o kłopot ze spakowanymi rowerami,  mając jednocześnie sakwy i 10-latka. Biorę zatem pod uwagę zapłacenie kary za brak biletu na przewoz roweru, czego wolałbym oczywiście uniknąć. Liczę na to że nie wywala mnie z pociągu ani nie przywiażą  do miejsca siedzącego.

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
mając jednocześnie sakwy i 10-latka
Nie zamierzam naciskać, ale da się. :-)
Także w zestawie: dwójka rodziców + 10 lat + 15 lat = cztery rowery do spakowania.

Marek




Offline Mężczyzna Michał Szymański

  • Wiadomości: 3
  • Miasto: podkrakoskie okolice
  • Na forum od: 02.08.2021
Dzięki za zachętę. Przed podróżą rozmawiałem jeszcze z kolegą, który jest konduktorem w IC. Ostatecznie zapakowaliśmy rowery do wagonu rowerowego. Następnie kupiliśmy bilety u konduktora - to że mieliśmy miejsca sypialne nie było dla niego żadnym problemem. Ogólne rozwiązanie jest OK, jedynie musieliśmy taskać się z sakwami przez kilka wagonów.

Dla przyszłych użytkowników szukających know-how kilka rad:
 - online nie kupicie biletu w konfiguracji wagon sypialny - przewóz roweru,
 - u pani w okienku też nie,
 - zróbcie to u konduktora. Jeżeli ruszacie ze stacji z czynną w godzinie odjazdu kasą, zapłacicie nieco więcej,
 - jeżeli wsiadacie na stacji z krótkim postojem, sprawdźcie najpierw, w którym wagonie jest przewóz rowerów. Możecie to zrobić, przechodząc w systemie IC przez zakup biletu na normalne miejsce z rowerem. Tego biletu nie kupicie ale na którymś kroku wyświetli się numer wagonu. Jest to o tyle istotne, że pociągi z wagonami sypialnymi bywają długie. Wiedząc gdzie się ustawić, unikniecie gonitwy po peronie z rowerami bagażami (rodem ze świątecznych filmów o Kevinie),
 - pamiętajcie, że miejsca na rowery są rezerwowane i niestety w polskich wagonach jest ich niewiele. Jeżeli jedziecie np. weekendowym kursem w lipcu może się okazać, że na wasze dwa koła nie ma już miejsca. W razie czego, pod ręką trzeba mieć folię, taśmę klejącą i jeśli to konieczne, klucz do odkręcenia kół - żeby w razie W zapakować rowery, tak jak na obrazku wrzuconym przez Memorka,
 - przechodzicie z normalnych wagonów do sypialnych i drzwi działowe są zamknięte? Don't panic - powinna wisieć kartka z numerem telefonu do WARSowca, który Wam pomoże,
 - rano Warsowiec obudzi was ok. pół godziny przed celem. Jeśli macie sakwy i rower kilka wagonów dalej, warto ogarnąć się wcześniej.

Chyba tyle, jak coś mi jeszcze przyjdzie do głowy to wyedytuję.

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
- online nie kupicie biletu w konfiguracji wagon sypialny - przewóz roweru,
 - u pani w okienku też nie,
 - zróbcie to u konduktora. Jeżeli ruszacie ze stacji z czynną w godzinie odjazdu kasą, zapłacicie nieco więcej,
Czyli tu panu nie sprzedamy, tam też nie, ale u mnie musi pan zapłacić więcej jakby to była pana wina, że chce pan kupić bilet

- jeżeli wsiadacie na stacji z krótkim postojem, sprawdźcie najpierw, w którym wagonie jest przewóz rowerów. Możecie to zrobić, przechodząc w systemie IC przez zakup biletu na normalne miejsce z rowerem. Tego biletu nie kupicie ale na którymś kroku wyświetli się numer wagonu.

typwe pkp jest typowe... szkoda słów  :lol:

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum