1. Dawno Cię nic nie bolało?
2. Ile czasu będziesz szukał tej właściwej szosówki?
3. Ile czasu zajmie Ci wytrenowanie "pionowych" mięśni?
4. Na dwóch rowerach nie dasz rady jeździć ze średnimi koksowników.
@Hansglopke - jeżdżę na poziomkach od 2007 roku. W 2008 roku o mało co, a nie wiem czy bym nie został właścicielem jakiejś szosy zaraz na Expo Rower 2008. Ale nie wyszło i... może to i lepiej. Jeździłem na wielu poziomkach. USS/ASS, FWD, RWD, full i bez amortyzacji. High, mid i low. "Coś" o tym wiem
1. Czy mnie coś bolało? Tak w listopadzie jak na swoim Kellys Saphixie(rocznik 2007) * dojeżdżałem do Pruszkowa 2x10km na... rehabilitację po artroskopii lewego kolana (chondromalacja). A chondro nabawiłem się nie na jeździe pionowcami - tylko na poziomkach, gdzie łatwiej jest depnąć siłowo. Znacznie za łatwo. Zatem tak wiem doskonale, że boli (_|_) i to baaaardzo, do tego dochodzi kark a po zejściu z roweru czasami praktycznie nie da się od razu usiąść do klawiatury...
Tak wiem: pielucha obowiązkowo, rękawice bokserskie do trzymania kierownicy etc.
* - ZOX był wyłączony bo mu się oponka 20" Stelvio porwała2. Znalezienie ZOX FWD LR zajęło mi kilka minut + wykonanie telefonu do Właściciela = 10 minut. Dojazd i kupno = pół dnia
3. Mięśnie pionowe już mam. To są właśnie te, których używa się do chodzenia, biegania i wchodzenia po schodach. Byłem trochę zdziwiony, jak w listopadzie owe mięśnie bezproblemowo dawały radę na tych 10km pogonić te 30 km/h.
4. To zależy od tego jak będę jeździł. Bo może być tak, że będę jeździł na przemian.
5. Pamiętaj, że szosówka to jakby nie było pewien standard - ramy, mocowania, etc. Koniec z pewnymi problemami dotyczącymi mocowania lampki, licznika, przedniego oświetlenia, GPSa, smartfona... Wymieniać dalej?
6. Zgadnij ile czasu miałem nieczynny rower, kiedy poszło mi się kopać kółko łańcucha łańcucha powracającego w moim ZOXie? To też jest problem. Dętkę i oponkę weźmiesz na maraton. Ale wystarczy cofnąć "niechcący" rower ten metr i... Kółeczko pęka, a w najbliższym rowerowym (dokładniej: w żadnym rowerowym) go nie trafisz.
Czasami ma się takich zaskoczeń po prostu dość i szuka się opcji bez takich problemów.
Po co mi szosówka? Szukam jeszcze lepszej pozycji do trenowania i do osiągania jeszcze lepszych przelotowych i średnich. Dlaczego? Bo nie rozumiem jakim cudem ktoś kto ma tyle samo lub mniej kilometrów w roku ma znacznie lepsze osiągi niż ja. Chcę napitalać a nie zasuwać jak stara babcia po wsi do sklepu.
@Lunatyk - z tym mocowaniem do bagażniak to trafiłeś w sedno. kto wie, czy się nie przyda
Poza tym Triban wygląda zupełnie przyzwoicie. Ale muszę go obejrzeć z bliska i przejechać się nieco nim.
Tylko, że z tego co czytałem w necie to ludzie:
- polecają rowery z blatami 50 i 34T i 8rzędów - a Triban ma 3 blaty z przodu i 9 rzędów
- w necie sugerują aby z tyłu było 11-28, a Triban ma te 9 rzędów 12-25 :/ (nie wiem czy to nie będzie problemem na podjazdach)
@Karbon - Defy 5 wygląda zacznie, ale ta cena już nieco mniej...
@Pankracy - czyli co złego jest w tych sklepowych kołach w Tribanie 520? Tylko kolor czy coś więcej?
@Pedro - w sumie tak, tu jest sporo racji. Ale do tego tzreba mieć jeszcze chęć ostrego pedałowania.