Z grubsza zaplanowana trasa poprowadziła mnie przez parki narodowe i krajobrazowe (Drawieński PN, Drawski PK, PN Bory Tucholskie, Wdzydzki PK, Kaszubski PK, Trójmiejski PK, Nadmorski PK, Słowiński PN ) oraz rezerwaty przyrody. Miejscem docelowym miał być Hel, a co dalej, postanowiłem zadecydować po dotarciu na miejsce. Ważnym punktem na trasie był także Gdańsk, gdzie miałem spotkać się ze znajomą. Na rowerze spędziłem 9 dni (w tym jeden zwiedzając Gdańsk), pokonałem ponad 800 km, zjadłem mnóstwo kaszubskich truskawek, poznałem świetnych ludzi i zobaczyłem kawałek pięknej Polski. Noclegi były improwizowane, nigdy więc nie wiedziałem gdzie i jak spędzę następną noc. Okazało się że namiot rozbijałem co drugą (Bytyń, Bory Tucholskie, Jastarnia). Spałem też w schronisku młodzieżowym (Szczecinek), agroturystyce (Stężyca), akademiku (Gdańsk) oraz u rodziców moich znajomych (Łeba).
Dziękuje i zapraszam na fotorelację...
Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/gp/radekmichalowski/gdgL9i Dzień I
1.
2.
3.
Dzień II
4.
5.
6.
Dzień III
7.
8.
9.
10.
11.
Dzień IV
12.
13.
14.
Dzień V
15.
16.
17.
Dzień VI
18.
19.
Dzień VII
20.
21.
22.
23.
Dzień VIII
24.
25.
26.
Dzień IX
27.
28.
39.
30.
31.
Pozdrawiam.