Cześć!
Na początku sierpnia chcę przejechać wzdłuż Nysy Łużyckiej i Odry do Świnoujścia, a następnie zrobić pętlę po Południowej Szwecji. Szukam towarzystwa.
TrasaStart ze Zgorzelca (najłatwiej dojechać), a następnie ścieżką D12 Odra-Nysa do Świnoujścia. Po drodze jest sporo rezerwatów, które chciałbym odwiedzić. Nad morzem powinniśmy być w okolicach środy 3 sierpnia. Przez Bałtyk przepłyniemy promem do Trellegorga, najlepiej tak aby rano być z drugiej strony. W Szwecji chciałbym zahaczyć o Lund, Park Narodowy Söderåsen, Park Narodowy Stenshuvud i dojechać do jeziora Asnen. Jazda lokalnymi drogami i szlakami rowerowymi. To taki ogólny plan, jestem elastyczny i możemy jechać nieco inaczej. W zarysie wygląda to tak:
https://ridewithgps.com/routes/14438792Powrót promem do Świnoujścia najlepiej w niedzielę lub poniedziałek (15 sierpnia), a następnie pociągiem do domu.
DystanseW sumie chciałbym przejechać około 1000 km, to taki plan minimum. Myślę że jak na 15 dni wolnego to nie jest wysoko postawiona poprzeczka. Na szlaku Odra-Nysa myślę że przebieg dzienny wyniesie około 100 km - asfalt wygodny, droga prosta jak drut i cały czas w dół. Po drugiej stronie Bałtyku skuteczność pewnie spadnie do około 80 km ze względu na bardziej urozmaiconą rzeźbę i większą ilość przystanków.
Spanie, gotowanie, styl jazdyOgólnie preferuję spanie w namiocie i siedzenie przy ogniu do nocy. Co jakiś czas można zrobić nocleg pod dachem lub polu namiotowym, szczególnie gdy pogoda gorsza. Gotowanie na palniku gazowym i ognisku. Jak ostro pada to wolę poczytać albo inaczej przeczekać, natomiast jak pada przelotnie albo mży cały dzień to lepiej ubrać się odpowiednio i jechać. Wstaję rano i jadę do późnego popołudnia. Najbardziej interesuje mnie przyroda, ale inne atrakcje i kontakty z ludźmi też są fajne. Dość często się zatrzymuję na zwiedzanie, jedzenie, zdjęcia lub po prostu jak mnie coś zaciekami. Bez napinania, jedziemy na wakacje, choć fajnie by było zobaczyć jak najwięcej.
KasaProm Świnoujście - Trelleborg (
https://www.ttline.com) w dwie strony kosztuje 222 zł. Przez większość trasy planuję korzystać z jedzenia zakupionego w Polsce. W Szwecji jest dość drogo, ale spróbujemy jakość sobie z tym poradzić. Powiedzmy 400 zł na jedzenie i atrakcje w Szwecji dobrze mieć. Trzeba też dojechać do Zgorzelca i wrócić ze Świnoujścia do domu, pewnie pociągiem - ok. 100 zł.
Zabawa będzie na pewno zacna, a i przygód pewnie trochę przywieziemy.