Propozycje trasy Kraków - na wschód

[BartekB]

Cześć,

Jestem tu nowy, na rowerze jeżdżę od dawien dawna. Pierwsza wyprawa rowerowa z sakwami miała miejsce w bodajże 2006 roku i od tamtej pory od czasu do czasu się lubię gdzieś poturlać z sakwami.

W tym roku ze znajomymi planujemy z Częstochowy dojechać do Krakowa szlakiem Orlich Gniazd a następnie od Krakowa gdzieś dalej na wschód. O ile wybór pierwszej części trasy nie stanowił większego problemu o tyle dalej od Krk nie mamy za bardzo pomysłu gdzie jechać i co warto zobaczyć.
Być może na forum znajdzie się ktoś kto zna te tereny i zaproponuje jakiś ciekawy szlak.
Kilka punktów:
* Mamy jakieś 7 dni
* Kierunek wschód
* Krajobrazy
* Może być teren (przejezdny z sakwami) może być asfalt, byle by nie 100km po krajówce z tirami
* Umiarkowane podjazdy - koleżanki nie lubią z sakwami podjeżdżać
* Dobrze by było gdyby pod koniec było PKP z połączeniem do Lublina.

[skrzysie.k]

Hej

skoro od Krakowa macie 7 dni, a punktem docelowym ma być Lublin, to zamiast pociągiem, możecie do niego dojechać rowerami np. przez pas Pogórzy. Po drodze zaliczacie kilka Parków Krajobrazowych: Wiśnicko-Lipnicki, Ciężkowicko-Rożnowski, Pasma Brzanki, Czarnorzecko-Strzyżowski, Gór Słonych, Pogórza Przemyskiego (w kolejności od zachodu na wschód). Odcinek Kraków - Łańcut, jadąc przez te parki to ok. 370 km i jakieś 5400 m podjazdów, więc koleżanki będą musiały ogarnąć jakieś 90-95 km przez pierwsze 3 dni. Z Łańcuta do Lublina, jadąc przez Roztoczański Park Narodowy, macie jakieś 220-230 km i nieco ponad 1100 m podjazdów - powiedzmy kolejne 2 dni. Zostaje Wam 2 dni, na odpoczynki, sytuacje awaryjne, zwiedzanie Lublina, dodatkowe objeżdżenie Roztocza etc. Trasę da się przejechać w całości po asfalcie, w tym sporo odcinków po kameralnych wąskich drogach. Atrakcji turystycznych nie brakuje: od przyrodniczych, po zamki i pałace ...

Krzysiek

[BartekB]

Cześć,


Dzięki za odpowiedź, propozycja wygląda ciekawie. Mam kilka pytań:

Kraków - Łańcut, jadąc przez te parki to ok. 370 km i jakieś 5400 m podjazdów, więc koleżanki będą musiały ogarnąć jakieś 90-95 km przez pierwsze 3 dni.

Tutaj miałeś na myśli 270km? Jechałeś może już tę trasę? Posiadasz może jakąś relacje/tracka cokolwiek?


Lublina jako takiego zwiedzać nie musimy, bo w nim mieszkamy/mieszkaliśmy

[yacek]

Akurat odcinek Kraków - Łańcut jechałem w ubiegłym roku z sakwami tyle że w przeciwnym kierunku (fragment trasy Kielce - Kraków). Może coś Cię zainteresuje .Są na stronie ślady gps.

http://yacek.bikestats.pl/a,2015,7.html