Ramy pod rowery wyprawowe z barankiem

[Alek]

Fajne koła w tym wyścigowcu... Tak naprawdę można dać mostek na "+" i podkładki i mamy to samo co długa rura sterowa.

No nie to samo, bo A/ będzie mniej sztywno i B/ przy długiej rurze też można odwrócić mostek i dać podkładki, i mieć jeszcze wyżej jak potrzeba :-)

[Alek]

ŁAŁ,  nie spodziewałem się że tego też tak przecenią... Można na tym framesecie zbudować już całkiem lekkiego dlugodystansowca :-)

[Diver]

Tylko z Planet X London widzę problem, bo napisali w jednym miejscu max opona 37 jak nie stosujesz błotników.
Czyli z błotnikami i prześwitem to pewnie 32-35 max wejdzie.
Myślałem nad Planet X London, ale ja potrzebuję mieć opony 40-42 i błotniki.

Ma ktoś może Planet X London w Warszawie by "pomacać i pomierzyć" ?

[Alek]

Rowery tego typu bardzo rzadko mają prześwit na więcej niż 38mm bez blotnikow. Dla ciebie odpowiedni będzie Awol albo Marin four corners, ewentualnie jakiś model Surly (np. Straggler), bo oni zazwyczaj zostawiają trochę więcej miejsca.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[Alek]

Z drugiej strony to czy te 5mm różnicy na gumie aż tyle zmienia? 

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[Alek]

Odnosilem sie do Divera, który chciałby mieć 40mm zamiast 35mm w London Road.

2.1 (53mm) to juz rzeczywscie inna bajka i wieksze mozliwosci.

[świstasiek]

3T Exploro - kompatybilny z kołami 700c i 27.5 cala (MTB)

Niner RLT9
http://www.ninerbikes.com/RLT9
http://www.ninerbikes.com/rlt9steel
http://www.ninerbikes.com/RLT_Bike

Trek 920
Trek 720

[lunatyk]

2.1 (53mm) to juz rzeczywscie inna bajka i wieksze mozliwosci.

No tak, tylko czy takie opony mają sens w sztywniaku? Chyba, że mówimy tu też o wyprawówkach hardtailach - jak u Duszy?

[Alek]

A czemu nie maja miec? Wlasnie w sztywniaku potrzeba ekstra amortyzacji (vide: fat bajki), a ekstra przyczepnosc przyda sie zawsze w terenie.

[worek_foliowy]

Wypadałoby wydzielić dyskusję (i zostawić same linki), bo zaczyna robić się bałagan.

Przesadłem się ze sztywnego, stalowego roweru z barankiem, kołami 26" i oponami 1,75". Nowy rower to aluminiowy 29er z amortyzowanym widelcem i oponami 2,25", obręcze jak na te czasy wąskie - ~20 mm.

Nie wiem ile zasługi amortyzatora, a ile opon. Pozycja mocno wyprostowana (zaraz po teście odwróciłem mostek, bo źle się z tym czułem), więc udział amortyzatora był nieco zredukowany. Nowy rower poruszał się jak poduszkowiec. Po szutrze po prostu jechałem, nie szukałem gładszych miejsc, czułem się jakbym jechał najwyżej po mocniej spękanym asfalcie. Nie traciłem ani na moment trakcji.

Szersze opony pozwalają na komfortową (bez uciekania przed małymi nierównościami) jazdę po gorszej nawierzchni, a amortyzator wytłumi uderzenia w o kamienie itp. Do turystyki opony 2.0 mają sens, gdy chcemy zjechać z asfaltu. Amortyzator wydaje mi się już nie aż taki konieczny.

[lunatyk]

Możnaby linki wklejać do pierwszego postu.

Co do opon. Pytam bo sam błądzę:) ale fatbike bym w to nie mieszał to dosyć specjalistyczny rower nikt niebędzie zakładał szosowych opon do takiej ramy (?) Za to głośno zastanawiałem się nad tym  czy jak już chce się pakować w 2.0 to czy nie lepiej składać terenowca z amorem itp. Który da radę w cięższym terenie. Bo czy będzie aż taka różnica na tym lżejszym czy będziemy mieli sztywniaka z baranem na oponach 35-38mm czy 50? Za wygodę w krotkich odcinkach terenowych nie przypłacimy na równiutkiej szosie?

[worek_foliowy]

Możnaby linki wklejać do pierwszego postu.

Co do opon. Pytam bo sam błądzę:) ale fatbike bym w to nie mieszał to dosyć specjalistyczny rower nikt niebędzie zakładał szosowych opon do takiej ramy (?) Za to głośno zastanawiałem się nad tym  czy jak już chce się pakować w 2.0 to czy nie lepiej składać terenowca z amorem itp. Który da radę w cięższym terenie. Bo czy będzie aż taka różnica na tym lżejszym czy będziemy mieli sztywniaka z baranem na oponach 35-38mm czy 50? Za wygodę w krotkich odcinkach terenowych nie przypłacimy na równiutkiej szosie?

Teraz ramy carbonowe do fatbajków zaczynają być przystępne, waga ze względu na materiał jest niezła. Problemem mogą być za to bardzo drogie piasty - zwłaszcza, że jeśli ma być uniwersalny, trzeba by mieć minimum dwa lub trzy komplety kół.

Moim zdaniem warto mieć trzy rowery: turystyczną szosę z błotnikami, rower w stylu Marina i mtb. Ewentualnie jeszcze enduro, składaka i fatbike MTB może mieć prostą kierownicę lub dirt drop. Żeby rzeczywiście wykorzystać możliwości amortyzatora, trzeba mieć kierownicę inną niż szosowy baranek, który do wyprawówki jest najlepszy.

[średni]

Kup sobie Surly Troll lub Surly Ogre i jak będziesz miał ochotę to dasz opony 2,4,a jak przyjdzie Ci ochota na 1.4 to zmienisz kółka i dalej w drogę,a jak będzie Ci za sztywno to wyjmiesz amor i wsadzisz jakiś Reba itp.bo jest taka sama wysokość i śmigasz dalej.Pzdr.