Autor Wątek: Bikepackingowe duże torby podsiodłowe  (Przeczytany 148062 razy)

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1831
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
......
Daje się ją na szczęście ładnie skompresować, zrolować tył i jest w miarę spoko. Niestety buja się bardziej niż się tego spodziewałem. Może to kwestia ustawienia siodełka względem sztycy (mam przesunięte bardzo do przodu), nie wiem. No i czy koledze kawerna też ta torba stoi pod takim dość ostrym kątem? Na zdjęciach w necie widziałem że jest raczej płasko, u mnie idzie mocno do góry ku tyłowi.
I tak moim zdaniem jest lepiej. Zakłądając torbę podsiodłową staram się ją montowac do sztycy jak najniżej (niemalże dotykając hamulca) tak, że czasem wygladą jakby była niemalże w pionie. Im bardziej poziomo tym bardziej buja na boki.
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Mężczyzna bartekk

  • Wiadomości: 124
  • Miasto: Wieleń
  • Na forum od: 22.02.2019
Tak tak, ale chyba trochę przestrzeliłem jeśli chodzi o zastosowanie większej podsiodłówki. W zasadzie jej zastosowanie sprowadza się do rzeczy które dają się łatwo gnieść :) Ubrania przede wszystkim. Tych nie planuję zabierać sporo, ale oczywiście ileś wezmę. Wydaje mi się, że taka tradycyjna torba na bagażnik (np. Topeak MTX TrunkBag DX) sprawdzi się najlepiej.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Głównie ciuchy. Faktycznie, jak by się wypełniło na maksa na wysokość, żeby torba podeszła do siodełka, to było lepiej. Nawet przestawiłem testowo siodełko do tyłu i wszystko od razu lepiej się ułożyło. Problem tylko taki, że tak siodełka nie mogę mieć ustawionego ;)

Można to wyregulować np. sztycą z innym, mniejszym lub wręcz ujemnym setbackiem, wtedy siodło przesuwa się do tyłu względem sztycy. Ja przy torbach rzędu 14-15 litrów nigdy nie miałem problemów z bujaniem przy lekkim wyładowaniu, dopiero przy mocnym wyładowaniu się to pojawiało.

Wydaje mi się, że ta torba bardziej sprawdzi się podczas długich wypraw, kiedy pakujesz ją raz na cały dzień jazdy, wieczorem rozpakowujesz z rano znów pakujesz. Ja potrzebuję chyba czegoś innego, szybszego i łatwiejszego dostępu.

To jest dość oczywiste. Podsiodłówka daje dużą przestrzeń łądunkową, ale dostęp do rzeczy jest marny, bo to jeden dość duży worek. Sakwy w ramie z kolei na odwrót - pojemność mała, ale dostęp  bardzo wygodny.

Offline Mężczyzna bartekk

  • Wiadomości: 124
  • Miasto: Wieleń
  • Na forum od: 22.02.2019
Zatem chyba najlepszym rozwiązaniem na wyjazdy typu ultramaratony była niezbyt duża podsiodłówka na ciuchy i frambag na resztę "klamotów".

Tak jak napisał 4gotten ;)

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
Bo to jest słuszna koncepcja. Z leniwca w ramie (ale tak by zostały bidony) korzystasz nawet podczas jazdy, rzeczy zapasowe trzymasz spakowane w podsiodłowej. Masz stabilniej, bardziej funkcjonalnie i lepiej rozłożony ciężar. Oceń tylko jak pedałujesz - wąsko czy szeroko kolanami, jak szeroka może być torba w ramie.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Zatem chyba najlepszym rozwiązaniem na wyjazdy typu ultramaratony była niezbyt duża podsiodłówka na ciuchy i frambag na resztę "klamotów".

Tak jak napisał 4gotten ;)

Wcale niekoniecznie, to zależy tylko od użytkownika. Podstawowym minusem torby w ramę jest to że nie możesz stosować dużych, litrowych bidonów (choć tu wiele zależy od rozmiaru ramy, więksi mają lepiej), a te na ultra się bardzo przydają. Takie rzeczy jak rękawki, nogawki, czy lekką kurtkę - wiele osób wozi w kieszonkach koszulki, więc torby na to nie zawsze potrzebuje. Zresztą to się zakłada 1-2 razy na wyścigu, nie taka znowu robota wyjąć to z podsiodłówki. A na ciągłym przelewaniu do mniejszych bidonów, czy częstszych zakupach, więcej czasu można stracić niż na wyjmowaniu rzeczy z podsiodłówki.

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Takie rzeczy jak rękawki, nogawki, czy lekką kurtkę - wiele osób wozi w kieszonkach koszulki, więc torby na to nie zawsze potrzebuje.
Torba na takie rzeczy nie musi być duża, z wymienionymi rzeczami mogę się zmieścić trójkątną, średnią torbę SA albo taką tytkę z deca - https://www.decathlon.pl/sakwy-podwojne-520-2-l--id_8376610.html

Offline Mężczyzna bartekk

  • Wiadomości: 124
  • Miasto: Wieleń
  • Na forum od: 22.02.2019
Bardzo słuszne uwagi z Waszej strony. To wszystko bardzo indywidualna sprawa i szukam swojej drogi.

Framebag ma dla mnie tę wadę, że musiałbym zmienić bidon z 750 ml na 500 :/ A wolałbym raczej w drugą stronę. Od końcówki bidonu do ramy mam zaledwie 6 cm :/ Uchwyt jest niepotrzebnie tak wysoko zamocowany i marnuje mi się miejsce.

W kieszonkach koszulki nie za bardzo lubię coś wozić.

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
Zamawiając customowy framebag możesz zrobić go w dowolnej formie - np wypełniający tylko przód tak by zostawić miejsce na litrowy bidon na podsiodłowej. Zresztą przy customie można wiele.
Mam na myśli taką torbę: http://www.bikepacking.com/wp-content/uploads/2016/06/Oveja-Negra-Wedgie-08.jpg

Jest jeszcze jeden drobny plus tego rozwiązania - będzie pasował do Twojej kolejne ramy (o tym samy rozmiarze i z tego samego materiału) i .. zostaje Ci miejsce na górnej rurze do noszenia roweru, po prostu jest za co złapać ;)
Mając małego framebaga, thankbaga może się okazać, że wymagasz naprawdę małej podsiodłowej.

ps: używając koszyków z bocznym wyjściem framebag może kończyć się dosłownie centymetr nad bidonem (a często jest na styk)

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Bidony można przenieść niżej, np. wykorzystując paski montażowe Elite.

Offline Mężczyzna bartekk

  • Wiadomości: 124
  • Miasto: Wieleń
  • Na forum od: 22.02.2019
Customowy będzie drogi i w odległej przyszłości :) Na pewno zostanę przy dwóch bidonach, więc framebag raczej wzdłuż całej górnej rury. Powoli myślę nad rezygnacją z bagażnika czy nawet kilkulitrowej torby podsiodłowej na rzecz kilka mniejszych toreb.

Paski Elite - dzięki, zaraz sprawdzę.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Mając małego framebaga, thankbaga może się okazać, że wymagasz naprawdę małej podsiodłowej.

Ja celowo używam bardzo małej podsiodłówki. Tak, aby móc z niej łatwo korzystać bez rzeźbienia.

BTW - bidony można zawiesić także na widłach, pod ukośną rurą ramy (tu raczej zapas na szybką podmianę bidonu - pełny za pusty), w kieszeniach podwieszonych do kierownicy, można też używać małego bukłaka z rurką, wiezionego na kierze lub w torbie trójkątnej, z tyłu siodła, itp. Opcji jest bardzo wiele. W zależności od potrzeb i własnych preferencji.

jendrzych

  • Gość
@Anarchy - można też zrobić torbę wypełniającą cały trójkąt, z wewnętrznym przedziałem na rzep, tak, żeby od strony rury podsiodłowej zostawić przestrzeń na duży bidon lub butelkę 1,5L. Otwarcie zamka i wyjęcie butelki z takiej torby nie jest problemem w czasie jazdy. Pomaga podwójny zamek - standardowy, poziomy w górnej części torby i pionowy, wzdłuż rury podsiodłowej. Mi się to sprawdza.

Offline Mężczyzna bartekk

  • Wiadomości: 124
  • Miasto: Wieleń
  • Na forum od: 22.02.2019
Tak tak, no właśnie widzę, że możliwości jest sporo. Na kierownicy raczej już nic nie upchnę, bo lemondka mi zajmuje miejsce, pod ukośną rurą też za bardzo miejsca nie mam. Może prędzej jakaś 1,5-litrowa podsiodłówka z miejscem na bidon.

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1831
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
....
Framebag ma dla mnie tę wadę, że musiałbym zmienić bidon z 750 ml na 500 :/ A wolałbym raczej w drugą stronę. Od końcówki bidonu do ramy mam zaledwie 6 cm :/ Uchwyt jest niepotrzebnie tak wysoko zamocowany i marnuje mi się miejsce.

.....
ps: używając koszyków z bocznym wyjściem framebag może kończyć się dosłownie centymetr nad bidonem (a często jest na styk)
To jest dobre rozwiązanie. Mam małą ramę dlatego jestem skazany na bidony 500ml kiedy korzystam z framebaga, wtedy też stosuję właśnie koszyki z bocznym "ładowaniem". Żeby powiększyć możliwości przewozowe picia używam też z mocowania bidonów do triathlonu. Wchodzą dwa i zostaje jeszcze dużo miejsca na montaż sporej torebki np z Decathlonu. Z takim zestawem jechałem ostatnio na KMT https://www.strava.com/activities/1750367054

.....Na kierownicy raczej już nic nie upchnę, bo lemondka mi zajmuje miejsce, ....

Można też założyć koszyk do bidonu na lemondkę ;)
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum