Czemu ma służyć brak przedniej przerzutki? O co chodzi w tym trendzie?
Bróks się akuratnie wpisuje w krowi kontekst.
Klamkomanetki: Shimano 105 ST5510 3/9Przerzutka przód: Deore XT M760 (w drodze)
Klamkomanetki dobrze działają z napędem? Owijka jest mega, Ekscentryczny baranek to już taki znak rozpoznawczy Worka.
O to że Worek jeździ na blacie wielkości młynka u forumowych Koksów. Więc jak słusznie zauważyłem autor dzieła nie jest konieczna ta przerzutka.
To zestawienie nie będzie chyba dobrze współpracowało, przednie przerzutki szosowe i MTB mają inne długości ciągów.
Korbę mam 2s, a manetki 3s. W internecie wynalazłem, że 2 biegi mtb = 3 biegi szosowe - najwyżej więcej się naklikam. Ewentualnie, jeśli działanie będzie mnie denerwowało, to zrobię adapter wydłużający ramię przerzutki.
Przy zachowaniu proporcji dwa biegi-dwa tryby, ramię trzeba skrócić
Brooks do MTB? To już wygląda dramatycznie, to się po prostu nie godzi A i też nie ma specjalnej potrzeby, na MTB się wielkich dystansów raczej nie robi i większość siodeł wyrabia.
Tylko po co tak rzeźbić? Lepiej założyć przerzutkę szosową na 2 lub 3 biegi, dlaczego miałaby nie pójść z korbą MTB? A z manetkami będzie działać w 100% poprawnie.
Worek w najwyższej formie! Prawie jednak robi pewną różnicę...
Jeśli to jest MTB dla ubogich