Pożyczę szosę na BBT2016!

[Jelona]

Dzień dobry wszystkim,

Czerkaw postawił mnie pod ścianą i powiedział, że nie będzie jechać BBT na szosie, jak ja nie będę miała. Na razie niestety na kolarzówkę mnie nie stać Więc pomyślałam, że spytam na forum..

Czy miałby ktoś pożyczyć mnie-Jelonie szosówkę rozm. 48/50/52 na tak wielką imprezę jaką jest BBT2016?

Jeśli chcecie zobaczyć jak czerkaw śmiga na szosie (jak diabeł), a ja za nim, albo nawet przed(!) to proszę, uruchomcie kontakty.
Może jest jakaś zakurzona szosóweczka w stanie względnym, która tylko czeka na to, abym pokazała jej kawał Polski?


A tak w ogóle to w tę środę mam obronę, trzymajcie kciuki 

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[Jelona]

Tak, dlatego piszę trochę wcześniej, że jakby gdyby to ... jeszcze bym miała chwilę na testy
Masa roweru również ma znaczenie, w moim przypadku duże. Miałam już porównanie i znam plusy i minusy

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[Jelona]

Cokolwiek, już nie chodzi o prędkość, a o energooszczędność a zresztą jedno wpływa na drugie

[miki150]

to mówi matematyka

Zechciałbyś przytoczyć tę matematykę co tak mówi?

[Jelona]

Nie, błagam, nie róbcie tego... nie róbcie znów bezsensownej dyskusji, bo kolejny raz z tego powodu porzucę wątek i nigdy więcej do niego nie wejdę    Niech ktoś wydzieli od razu..

Miłe że @Wilku się o mnie troszczysz, ale jakbyś się przejechał na mojej kobyłce i wytrzymał jej akcje, to byś prawdopodobnie zdanie swoje zmienił.

[Ricardo]

Ja z kolei jestem zdania że to czy rower nam przypasował czuć już po pierwszych kilometrach jazdy. Skończyłem składać swoją szosówkę dzień przed BBT i przed startem miała przejechane może z 10 km a wcześniej na szosie nie jeździłem.

[miki150]

Nie, błagam, nie róbcie tego...

Sorry . Na szczęście dyskusja nie będzie długa, im ktoś jest lżejszy tym bardziej mu pomoże odchudzenie roweru.

[emes]

Ale machnij sobie na tej szosie przynajmniej 300km, żeby się nie zdziwić. Kórnik jest w idealnym terminie, żeby potrenować.

W razie czego, BBT na trekingu to też nie jest zły pomysł, jeśli nie planujesz jakiegoś mega czasu. A jeśli planujesz to przepraszam i się więcej nie wtrącam

[czerkaw]

Wracając do początku

Dzień dobry wszystkim,

Czerkaw postawił mnie pod ścianą i powiedział, że nie będzie jechać BBT na szosie, jak ja nie będę miała. Na razie niestety na kolarzówkę mnie nie stać Więc pomyślałam, że spytam na forum..

Czy miałby ktoś pożyczyć mnie-Jelonie szosówkę rozm. 48/50/52 na tak wielką imprezę jaką jest BBT2016?

Jeśli chcecie zobaczyć jak czerkaw śmiga na szosie (jak diabeł), a ja za nim, albo nawet przed(!) to proszę, uruchomcie kontakty.
Może jest jakaś zakurzona szosóweczka w stanie względnym, która tylko czeka na to, abym pokazała jej kawał Polski?


A tak w ogóle to w tę środę mam obronę, trzymajcie kciuki 

[Hipek]

Czy miałby ktoś pożyczyć mnie-Jelonie szosówkę rozm. 48/50/52 na tak wielką imprezę jaką jest BBT2016?

Pożyczyłbym Ci swoją, ale trochę za duża, niestety.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[storm]

Jakby co - u mnie w garażu stoi używany - ale nieuzywany przeze mnie - Triban 500 bodaj z 2015 roku. Stan nadający się do jazdy, wszystko sprawne. Rama 48cm.

[Żubr]

Czy miałby ktoś pożyczyć mnie-Jelonie szosówkę rozm. 48/50/52 na tak wielką imprezę jaką jest BBT2016?

Ja też się zastanawiam czy to jest dobry pomysł. Bo czasu jest bardzo mało a na szosie trzeba pojeździć żeby złapać o co chodzi.
Ja np. mimo że Giant podpasował mi niemal od razu to i tak na pierwszej długiej trasie (tej z Wilkiem do Lwowa0 dość mocno cierpiałem. Głownie ręce dostały w dupę, ramiona też. Do tego doszedł lekki ból pleców. A to jest szosa typu endurance (czyli spokojne, emeryckie geo) z długą rurą sterową i nie za duża odległością między kierownicą i siodełkiem i nie duża różnicą wysokości między nimi. Taka jaką ma zresztą Czerkaw. Jeżeli coś to szukaj właśnie takiej.
A róźnica pomiędzy trekingiem a szosą na długich dystansach nie jest aż taka wielka. Na MP, na bufecie w połowie trasy nie było tak wielkiej różnicy pomiędzy nami. Potem Wam odpłynąłem bardziej, ale to raczej wynika z tego że miałaś przerwę w rowerowaniu i byłaś zastana lekko a ja te 1500km miesięcznie robię cały czas niż z tego że ja jechałem na szosie a Ty na treku.