Autor Wątek: Trening dla początkującego szosowca  (Przeczytany 1933 razy)

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2543
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Parę km i tyle pisania? Boję się co będzie po następnym MP.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Do tego czasu to już chyba będzie ze 30km

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Parę km i tyle pisania? Boję się co będzie po następnym MP.

12 części trzynastozgłoskowcem.
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline storm

  • Wiadomości: 262
  • Miasto: Ożarów Mazowiecki
  • Na forum od: 14.04.2014
To też można wytrenować. Zasięg "bez batonika" da się wydłużać, choć oczywiście nie w nieskończoność i nie przy każdym tempie jazdy. Ściganie się w maratonach na diecie sałatkowej raczej nie wchodzi w grę.

I zdaje się, że to miałem wytrenowane rok temu, kiedy Kaszebę pokonałem na 1-2 przerwach i to kilkuminutowych. Zupełnie tak jakby brakowało mi wytrzymałości w tym roku - i pewnie tak jest. Rok temu rzaaaadko się zatrzymywałem podczas jazd.

Ponieważ organizm uruchamia rezerwy tłuszczowe dopiero po pewnym czasie trwania wysiłku (chyba ok. godziny ale mogę się mylić), to najlepsze są wyjazdy z sakwami — szczególnie w góry — połączone z własnoręcznym gotowaniem posiłków typu ryż z tuńczykiem. Parę dni i kilogramy same lecą, aż miło patrzeć.

Dokładnie tak. Czytałem, że 40 minut, czyli w zasadzie po dojechaniu np do pracy coś zaczyna się konsumować.

Może warto skorzystać z usług instruktora? Żaba z zanurzaniem głowy jest znacznie efektywniejsza.

Namów mnie na zanurzenie głowy wpierw ;)

Co się tyczy kraula, to na jego opanowanie trzeba zainwestować sporo czasu ale w zamian będziesz dysponował najbardziej wydajnym stylem pływackim. Od pewnego progu technicznego możesz już pokonywać kraulem spore dystanse bez przerw na ochłonięcie i wtedy bardzo się go docenia.

Co do kraulia - przyjdzie czas na basen - ale to chyba po wakacjach. W sezonie maksimum rowerka - on jest za friko ;) I nie potrzeba czasu na przebieranie sie, ubieranie, suszenie iw  ogóle. No chyba, że wypadnę na jakieś Mazury, czy nad morze to wtedy co innego. ;)

To teraz poćwicz i napisz o wrażeniach po 2 tygodniach jazdy.
Na razie masz odczucia jak miejska rowerzystka, której pierwszy raz ustawiono siodełko i kierownicę jak trzeba i nie może się odnaleźć bez kolan pod brodą
Ale czytało się fajnie
+
Do tego czasu to już chyba będzie ze 30km

Umiesz motywować @Borafu. Przez Ciebie wylazłem sprawdzić szosówkę, podpompowałem i poleciałem bez obciążenia małą mikro pętelkę. Dlaczego małą i mikro? Bo zaraz po tym jak wsiadłem to mi (_|_) przypomniała, że nie jest chroniona przez żadnego pampersa.
Ale przesunąłem jakoś (_|_) bardziej do tyłu i nawet dało się jechać.

Parę km i tyle pisania? Boję się co będzie po następnym MP.

Podejrzewam, że jakbyś się przesiadł na poziomkę to też byś pisał tyle co ja ;)
A ile byłoby radości, że nic nie boli, że pampers zbędny, ojej :D

12 części trzynastozgłoskowcem.

Ja z polskiego to kiepski jestem, ale tam było tych części 13 ;)

Ogólnie to dodam jeszcze, że:
- tych urzędasków od robienia śmieszynek z kostki downa powinno się za jajca powywieszać. Mimo większych kół - byle rowek doskonale czuć (650x25 podbite do 7atm)
- szosa przyspiesza jak... wyścigówa. Póki co na swojej uliczce pod domkiem miałem w kierunku delikatnie pod górkę i pod wiaterek większą prędkość niż na poziomce. I to bez rozgrzewania się. (bo co rozgrzewać, jak na nogach i tych mięśniach rowerowo-pionowych się po prostu chodzi)
- i niestety, ale na szosie aby sprawdzić co na liczniku/GPSsie trzeba odwrócić głowę od kierunku jazdy. A na poziomce i lusterko i licznik w polu widzenia.

A w ogóle - zna się ktoś może ze stolicy lub okolic na bike fittingu? Ktoś miałby 5 minut na obejrenie pozycji i poprawienie mnie? ;)

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
650x25???? To nie masz kół 28 cali????
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline storm

  • Wiadomości: 262
  • Miasto: Ożarów Mazowiecki
  • Na forum od: 14.04.2014
650x25???? To nie masz kół 28 cali????

Ano właśnie nie. Z tego co wyczytałem w "brazylijskim tasiemcu" na szosa.org o Tribanie 500 - to rozmiary 51 i 48 są na kołach 650x25 (571). I to niestety będzie problem bo tak jak @Wilk już napisał ten standard kołą praktycznie w sklepach nie istnieje.
Dobrze, że dętki można bez trudu dostać w Decathlonie, ale z oponkami chyba jest nieco gorzej :]
(dobra, podpowiem że w sklepie w bramie na Nowowiejskiej w Warszawie jest 1 sztuka 650x23)

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
To co to szosa na kołach 26 cali?
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Ta, o której mowa w tym wątku  :P
Nawet zdjęcia są i dyskusja na temat kół.
"Trzeba było uważać" (c) Henryk Kwinto

Offline storm

  • Wiadomości: 262
  • Miasto: Ożarów Mazowiecki
  • Na forum od: 14.04.2014
@Księgowy - dokładnie tak :D

Swoją drogą zastanawiam się, czy dałoby się naciągnąć oponkę/dętkę z 559 na 571...? Ktoś może próbował?

Przy okazji dorzucam link do wspomnianego brazylijskiego tasiemca - może kogoś zainteresuje:
http://szosa.org/topic/7698-decathlon-seria-triban/

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Detke tak, oponke nie.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Swoją drogą zastanawiam się, czy dałoby się naciągnąć oponkę/dętkę z 559 na 571...?
Nawet gdyby się dało to byś miał oponę, która spadnie z obręczy na pierwszym zakręcie.

Offline live_evil

  • Wiadomości: 37
  • Miasto:
  • Na forum od: 20.05.2015
Oponę 584 udało mi się (awaryjnie) założyć na obręcz 590, ale łatwo nie było - powyginałem stalowe łyżki, więc o założeniu 559 na 571 można zapomnieć.
Ale w sklepach internetowych można trafić na tanie i dobre obony 650c - np. http://recumbentparts.com/detail/0/187/0/0/1301/Continental-Grand-Prix-23-571.html

W przypadku dętek jest zdecydowanie łatwiej - spokojnie dętka 559 wejdzie, zdarzało mi się zakłądać taką dętkę na koło 622.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum