Autor Wątek: Rower i pioruny  (Przeczytany 3253 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Rower i pioruny
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna Psotnik

  • Wiadomości: 865
  • Miasto: Niestety W-wa
  • Na forum od: 10.07.2012
Odp: Rower i pioruny
« 17 Lip 2016, 21:08 »
Bardzo smutna sytuacja sprzed paru dni, rażony piorunem zginął zakonnik jadący na rowerze, moja mama znała go osobiście:
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,20388001,nie-zyje-antoni-marczewski-ornitolog-prawdopodobnie-zginal.html

Na przykładzie tego tragicznego wypadku warto porozmawiać co robić w takiej sytuacji, gdy nas nagle złapie burza na trasie, w jaki sposób najbezpieczniej się zachować?

Modlitwa.  Jeśli nas w tym momencie dosięgnie pomaga w tym wymiarze i nie zaszkodzi w razie czego w następnym.

Kruche to nasze istnienie. Ja nie boje się o to czy rodzina po "se da rade" i takie tam płytkie klimaty. Tylko o to czy jestem jako katol gotowy na przejście. 

Pomaga pokora wobec rzeczywistości, która dosięga naszej cielesności.

Przykład braku pokory to: mierzenie się z kolejowym pantografem czy właśnie jazda do oporu widząc, że pogodowo zbiera się na xyz.

Szkoda Istnienia, które jako wyedukowany Dominikanin zapewne pomogłoby wielu.
Odpłynąłem stąd bez żalu od tego wersalu bo czuję ten luz.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Rower i pioruny
« 17 Lip 2016, 21:41 »
Niedawno miałam okazję doświadczyć osobiście jak to jest jak niebezpiecznie blisko pieprznie piorun, a człowiek jedzie na rowerze. No więc jest bardzo ale to bardzo nieprzyjemnie.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna zero

  • Osiołek i jego leń.
  • Wiadomości: 227
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 30.08.2015
Odp: Rower i pioruny
« 17 Lip 2016, 21:49 »
Gęsty las może być schronieniem, ale z tego co mi się o uszy obiło to pojedyncze drzewo nie koniecznie takim schronieniem być powinno. Znam osobiście człowieka który przeżył porażenie piorunem jako młody człowiek, podobno uratowało go to że był cały mokry. Może to jakiś trop; położyć się na ziemi i nakryć czymś co w połączeniu z deszczem odprowadzi ładunek do ziemi?
Rower może być składakiem, ale musi się składać ;)

Offline Mężczyzna bzyko

  • Wiadomości: 37
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 05.07.2014
    • rowerem za grosze
Odp: Rower i pioruny
« 17 Lip 2016, 22:06 »
Zbliżająca się burza daje znać o sobie z dużym wyprzedzeniem i to jest właśnie czas, by zacząć rozglądać się za jakimś bezpiecznym schronieniem. Błędem jest kozaczyć i jechać do końca. Sto razy się uda, a za sto pierwszym już nie. 

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Rower i pioruny
« 17 Lip 2016, 22:12 »
położyć się na ziemi i nakryć czymś co w połączeniu z deszczem odprowadzi ładunek do ziemi?
To bardzo kiepski pomysł.
Jeśli piorun walnie niedaleko to napięcie krokowe będzie tak duże że będziesz miał przechlapane.
Od bardzo dawna w takiej sytuacji zaleca się kucnąć ze złączonymi stopami.

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: Rower i pioruny
« 17 Lip 2016, 22:16 »
Wg poradnika, który swego czasu czytałem, powinno się usiąść - w miarę możliwości na plecaku lub innej sakwie.
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna Pedro

  • Wiadomości: 143
  • Miasto:
  • Na forum od: 19.01.2014
Odp: Rower i pioruny
« 17 Lip 2016, 22:29 »
Podobno też lepiej wyłączyć telefon. Człowiek z telefonem to jedna wielka antena.

Offline Mężczyzna zero

  • Osiołek i jego leń.
  • Wiadomości: 227
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 30.08.2015
Odp: Rower i pioruny
« 17 Lip 2016, 22:32 »
Oczywiście kucamy  :icon_redface:

Się zastanawiam czy przypadkiem np. aluminiowy maszt od namiotu wbity kawałek od nas nie przejąłby uderzenia.
Rower może być składakiem, ale musi się składać ;)

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Rower i pioruny
« 17 Lip 2016, 22:32 »


Wg poradnika, który swego czasu czytałem, powinno się usiąść - w miarę możliwości na plecaku lub innej sakwie.
Na jedno wychodzi - obniżyć sylwetkę na ile się da i trzymać niewielką rozpiętość skrajnych punktów styku z ziemią.


Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009
Odp: Rower i pioruny
« 17 Lip 2016, 22:39 »
A nie jest tak ze człowiek jadący na rowerze jest bardziej bezpieczny bo ma izolacje od podłoża w postaci powietrza w oponach?

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2543
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Rower i pioruny
« 17 Lip 2016, 22:46 »
A nie jest tak ze człowiek jadący na rowerze jest bardziej bezpieczny bo ma izolacje od podłoża w postaci powietrza w oponach?
Pod warunkiem że jest suchy.

Offline Mężczyzna Pedro

  • Wiadomości: 143
  • Miasto:
  • Na forum od: 19.01.2014
Odp: Rower i pioruny
« 17 Lip 2016, 22:52 »
A nie jest tak ze człowiek jadący na rowerze jest bardziej bezpieczny bo ma izolacje od podłoża w postaci powietrza w oponach?
Na to bym nie liczył - dla napięcia mln V te 5 cm opony to żadna izolacja.

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Odp: Rower i pioruny
« 18 Lip 2016, 08:42 »
Może to jakiś trop; położyć się na ziemi i nakryć czymś co w połączeniu z deszczem odprowadzi ładunek do ziemi?

Własnie zaproponowałeś śmiertelne rozwiązanie!!!!

Nigdy, ale to nigdy nie kładziemy się na ziemi!!!!

Jeśli jesteśmy w sytuacji bez wyjścia (odsłonięty grzbiet) to musimy odrzucić wszelkie metalowe części ekwipunku (kije trekingowe, parasole, czekany, rower ...), wyłączyć wszelką elektronikę, znaleźć jeśli się da jakiekolwiek obniżenie terenu (rów,  podnóże skałek/wychodni skalnych) i kucnąć ze złączonymi stopami, najlepiej na czymś co izoluje nas od podłoża (plecak - bez metalowego stelaża), sakwy, lina, etc. Nie opieramy się plecami o nic (np. wnętrze skalnej wnęki, ściany podpiwniczenia ziemianki).

Offline Mężczyzna JUREK

  • Wiadomości: 1194
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 21.11.2011
Odp: Rower i pioruny
« 18 Lip 2016, 08:56 »
a tutaj na potwierdzenie słów Borafu i Krzyśka: instrukcja "łowców burz"

http://lowcyburz.pl/download/pioruny-bezp.pdf
« Ostatnia zmiana: 18 Lip 2016, 09:55 JUREK »

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum