Witam
Poszukuję kompana/kompanki,( wiek nie ma znaczenia ) do wspólnej podróży górami ze wschodu na zachód. Plan jest taki aby jechać jak najbliżej granicy(w grę wchodzi tylko asfalt), ponieważ na raty chce objechać Polskę. Można się umówić na jakiś odcinek drogi. Wyruszam 31 lipca pociągiem z Lublina do Wróblika Szlacheckiego 18.17 i stamtąd jadę na południe do Jaślisk, a później już tylko na zachód. Wiadomo góry uczą pokory, więc dystans 70/100 km. Jeżeli po drodze trafi się jakaś ciekawostka turystyczna to stajemy i poznajemy zabytek, obiekt, fotografujemy i jedziemy dalej. Biorę namiot ale jeżeli trafi się tania agroturystyka to korzystamy, konsumpcja we własnym zakresie, jakieś ciekawostki kulinarne owszem," pit stop" przy sklepach spożywczych obowiązkowo.
Zapraszam do wspólnej jazdy, miłośnik roweru lat 46 tolerancyjny, otwarty na inne propozycje...
Pozdrawiam
Paweł