Wytrzymała opona na ultramaratony

[łatośłętka]

Pod maratony/rozwagę jest jeszcze ta, z lepszym zabezpieczeniem antyprzebiciowym, jednak o mniejszej wartości TPI (w stosunku do Conti Grand Prix 4ooo S II):

http://www.continental-tires.com/bicycle/tyres/race-tyres/gator-hardshell

[przemo3642]

@4gotten, @łatośłętka wielkie dzięki!

[Góral nizinny]

2-3 gumy na 5 tys. to bardzo dużo.Conti oferuje 1 na 20 tys. Dobre drogi to spokojnie 25 mm , jak niska waga to można zejść niżej. Testowałem grand sport i aktualnie gatorskin. Dobre, bardzo dobre opony. Daniel pisze, że Michelin też dobry. Można mu wierzyć Schwalbe też dobre, ale kilka lat temu.

[przemo3642]

Dobre drogi to spokojnie 25 mm , jak niska waga to można zejść niżej.

Wystarczyć, to pewnie wystarczy, ale jeśli rama umożliwia, to chyba lepiej brać szersze:

Źródło - https://www.bicyclerollingresistance.com/specials/conti-gp4000s-ii-23-25-28

Niższe opory toczenia powinny całkowicie lub częściowo skompensować te kilkadziesiąt gramów różnicy, marginalnie gorszą aerodynamikę i (ewentualnie) trochę obniżone ciśnienie, natomiast większy komfort, i zwiększona kontrola nad rowerem, w tym efektywność hamowania (lepsza przyczepność szerszej gumy), a także możliwość wjechania w jakiś szuterek na większym luzie, to już korzyści realne.

Przynajmniej tak mi się wydaje, ale przyznaję, że to tylko takie moje wyobrażenia, bo nie miałem okazji jeździć na oponach węższych, niż 32 mm.

[Mariobiker]

Polecam takie oponki  http://twomark.pl/opona-specialized-espoir-sport-reflect,p,32306
Katuję już drugi komplet i jestem bardzo zadowolony.

[byczys]

Moje Gatorskiny 28 mm na tę chwilę:

Tył: 3 przebicia / 10 tys. km
Przód: brak przebić / 10 tys. km

Szutry i leśne ścieżki też się zdarzają.

[Qba]

Rozglądam się za szosowymi oponami 28mm. Do tej pory korzystałem ze Schwalbe Kojak, poszukuję następcy.

Skłaniam się w kierunku Continentala, pod uwagę brałem GrandPrix - zwykłe, 4000S II lub 4 Seasons, ew Gatorskiny.
Po przeczytaniu tego wątku, coraz mocniej jednak zastanawiam się, czy warto dopłacić do ww. opon w stosunku do modelu UltraSport II?

[lordChaos]

powiem tak, nie jestem jakimś ultra wyczynowcem... ale na 4000 S II nie złapałeem do tej pory żadnej gumy na  25... a naprawdę, ostro waliłem nią po brukach, po krawężnikach, po śpiących policjantach się zdarzało ... Duzo przelotów nocnych i wpadania w dziury... a ona wygląda jak nowa cały czas ...

[przemo3642]

Trochę się zawiodłem na GrandPrix 4000S II, tak wyglądała opona na mecie tegorocznego Pięknego Zachodu. Szczęście w nieszczęściu, że w ogóle dojechałem (co ciekawe, powietrze samo zeszło na drugi dzień, gdy rower jechał sobie autem na dachu do domu...). Ale poza tym opona była w dobrym stanie, kupiłem ją z rok temu, miała parę tysięcy przebiegu na przednim kole i spokojnie drugie tyle by wytrzymała. Da się to jakoś sensownie zreanimować, czy na śmietnik?

EDIT: jeszcze odnośnie GP4000SII. Na fotce akurat tego nie uchwyciłem, ale w obu oponach porobiły się drobne spękania w wielu miejscach wzdłuż rowków bieżnika (czyli tak jakby te kreski-rowki się pogłębiły). Nie sądzę, żeby to było groźne, ale zaobserwował ktoś to u siebie?

Dodam, że już zamówiłem "zwykłe" GrandPrix, które są trochę cięższe, ale wygląda na to, że też mocniejsze.

[MCsubi]

Te spękania zmęczeniowe są normalne, a bok po prostu przeciąłeś. Można to podkleić, najlepiej łatką wyciętą z boku innej opony. Wersje Gatorskin są odporniejsze na takie boczne przecięcia.

[Wilk]

Trochę się zawiodłem na GrandPrix 4000S II, tak wyglądała opona na mecie tegorocznego Pięknego Zachodu. Szczęście w nieszczęściu, że w ogóle dojechałem (co ciekawe, powietrze samo zeszło na drugi dzień, gdy rower jechał sobie autem na dachu do domu...). Ale poza tym opona była w dobrym stanie, kupiłem ją z rok temu, miała parę tysięcy przebiegu na przednim kole i spokojnie drugie tyle by wytrzymała. Da się to jakoś sensownie zreanimować, czy na śmietnik?

No ale co się dziwić? To jest bardzo lekka opona, jej domeną jest szybkość, a nie wytrzymałość. Taka awaria jest bardzo typowa dla lekkich opon szosowych, masz szczęście to całkiem długo pojeździsz, ale jak masz pecha - to i nowa opona może tak skończyć. Podklejać bym nie radził, to można  robić awaryjnie na trasie, żeby dojechać, szosową oponę nabijaną do wysokiego ciśnienia z takim uszkodzeniem radziłbym wymienić.

Lekkie opony właśnie nie mają żadnych wzmocnień na ściankach bocznych (by zbić wagę), więc są podatne na takie uszkodzenia, wystarczy trochę pecha i opona na śmietnik. Jak chcemy takich awarii uniknąć - to trzeba kupić coś z wzmacnianymi ściankami bocznymi.

[vuki]

Wersje Gatorskin są odporniejsze na takie boczne przecięcia.

Ale na obwodzie potrafi się zrobić ubytek gumy, tak jakby słabo była przyklejona do płótna. Nie jest to osamotniony przypadek.
A opona ma max 5 tys. km, wygląda na 4+ tylko ten 1 cm2 ubytku.

[Król Julian]

opona ma max 5 tys. km, wygląda na 4+ tylko ten 1 cm2 ubytku.

W sumie to zawsze jak złapie gumę to cała dętka jest bardzo dobra, tylko ten jeden mały punkt. Sorki, wiem, że masz zmartwienie, ale fajnie to zabrzmiało.

[MCsubi]

vuki, tak działa gatorskin -  siatka rwie się i odpada, jakieś nitki się wypruwają , ale opona cała. Wrzucałem tu kiedyś zdjęcie poszarpanych boków, ta opona jeździ do dziś.

Z łatką wyciętą z innej opony w Gatorskinie przejechałem chyba z 10 000 km i opona wciąż jeździ, dętki nie wybula, ciężko wogóle dostrzec przecięcie. Jednak jak przypatruję się zdjęciu, to widzę skazę na obręczy pod przecięciem, czyli to chyba był po prostu "snejk" na jakiejś dziurze, zatem struktura od wewnątrz może być poszarpana i opona faktycznie może okazać się złomem.

[vuki]

Tylko ja mam dziurę na obwodzie, nie z boku. Boję się, że jak ostry kamień tam trafi to opona do wywalenia. Z zapasem ciężko jeździć.
Zakleiłem ubytek ale niestety po 500 km wypadł.