Autor Wątek: Transcontinental race 2016 - przebieg na żywo  (Przeczytany 43921 razy)

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 819
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Znalazł ktoś może miejsce w necie gdzie zostały wrzucone foty z TCR ? Kilka razy na trasie mijał mnie oficjalny samochód TCR i robili zdjęcia, jednak nigdzie nie mogę ich znaleźć.

Offline Mężczyzna AdrianU

  • Wiadomości: 188
  • Miasto: Śląsk
  • Na forum od: 12.05.2016
Pewnie już tam zaglądałeś (inni może nie widzieli) ale cześć jest na instagramie: https://www.instagram.com/thetranscontinental/ i tutaj: https://www.instagram.com/pedaledjapan/
« Ostatnia zmiana: 2 Wrz 2016, 11:18 AdrianU »

Offline Mężczyzna AdrianU

  • Wiadomości: 188
  • Miasto: Śląsk
  • Na forum od: 12.05.2016
Prośba do startujących :) Może opiszecie pokrótce swój sprzęt na którym ukończyliście wyścig? Jakie opony, oświetlenie, zasilanie, jak spaliście (namiot, bivibag itp) Część została już napisana ale myślę, że sporo można dodać i reszta będzie mogła korzystać z Waszych doświadczeń.

Offline Mężczyzna Miciek

  • SAC
  • Wiadomości: 1298
  • Miasto: Hawana, Kuba
  • Na forum od: 08.05.2009
    • Moje wyprawy

Offline Mężczyzna AdrianU

  • Wiadomości: 188
  • Miasto: Śląsk
  • Na forum od: 12.05.2016

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Gdyby Worek jeździł ultramaratony, to pewnie by to było w podobnym stylu ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Jak znajdziecie dobrego sponsora, to przyjadę na Bromptonie. Mógłbym uatrakcyjnić relację opisami kulinarnych przeżyć w stylu przeciwnym do tych Ricardo (tzn. też jem oczami, ale gustuję w ceratach i blachach falistych).
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
 ;D Brompton to nie byłby taki zły. Gdzieś widziałem porównanie składaków do szosówek, z którego wynikało że te pierwsze są bardziej aero (bodajże przez mniejszą powierzchnię czołową opon). Ale porównanie zysków aero to ostatnio drażliwy temat na forum, więc lepiej chyba się nie rozpisywać mocniej ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna art75

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: Świętochłowice
  • Na forum od: 17.03.2011
Gratulacje, Panowie! Jestem pod wrażeniem!
Co do Bromptona, to jaki on tam mainstreamowy, ja w swojej zapyziałej pipidówie po trzech latach regularnej jazdy dalej robię za ciekawostkę przyrodniczą  :D
« Ostatnia zmiana: 14 Wrz 2016, 17:17 art75 »

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 819
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Może opiszecie pokrótce swój sprzęt na którym ukończyliście wyścig? Jakie opony, oświetlenie, zasilanie, jak spaliście (namiot, bivibag itp)

Jak to zwykle bywa przy pierwszym starcie zbiera się doświadczenie, nie inaczej było u mnie. Mimo że sporo jeżdżę, wyścig na dystansie 4000 km to było coś nowego, zupełnie inna jazda i potrzeba zabrania trochę innego ekwipunku niż na dotychczas najdłuższym dla mnie dystansie pokonanym w formule wyścigu, czyli 1122km GMRDP. Teraz po pokonaniu TCR pewnie wystartowałbym w trochę innej konfiguracji, czytaj: jeszcze mniej bagażu.

Rower

Od czasu przesiadki na przełaja Fuji Cross 1.1 jestem fanem napędu 1x11  i uważam że sprawdził się na trasie TCR. Moim zdaniem zalety wynikające uproszczenia napędu – brak przedniej przerzutki, linki – czyli miejsc gdzie może wystąpić potencjalna awaria przewyższają ewentualne wady, czyli trochę mniejszy zakres dostępnych przełożeń. Dobrym ruchem była zmiana przed TCR fabrycznej kasety 11-28 na 11-32, z przodu zostawiłem tarczę 40z. Prawie wszystkie podjazdy dałem radę zrobić z siodełka na przełożeniu 40/32, jedynie raz czy dwa na krótkich odcinkach musiałem stanąć na pedały.
Przed startem założyłem 2 nowe opony Continental Gatorskin 700x28 – spisały się świetnie, żadnych dziur podczas wyścigu.
Hamulce tarczowe – TRP Spyre. Po prawie 3000 km od startu zmieniłem okładziny z przodu na nowe, ale tylko dlatego że przed startem miały już przebieg kilku tysięcy km i akurat wtedy dokonały żywota. Gdybym zapobiegawczo zmienił przed startem okładziny to pewnie podczas TCR w ogóle bym nie musiał się dotykać do hamulców (pomijając jakieś drobne podciąganie linki lub regulację dystansu okładzin od tarczy)
Zainwestowałem też całe 30 dolców w lemondkę na aliexpress, udany zakup; pewnie z 70% dystansu przejechałem właśnie leżąc na lemondce. Nie miałem żadnych problemów z drętwiejącymi palcami u rąk.

Oświetlenie

Piasta z dynamo to bardzo popularne rozwiązanie na TCR, dominują piasty SON i Shutter Precision, choć widziałem też koła z piastami Shimano, ich piasty są jednak sporo cięższe od dwu pierwszych. Ja miałem koło zbudowane na piaście Shutter Precision, do kompletu lampa przednia Supernova E3. Moim zdaniem ilość światła wystarczająca do jazdy po szosie; jeśli komuś brakuje mocy można iść w Supernova E3 Triple która świeci trochę mocniej ale ma gorszy rozkład światła. Na tył miałem jedną lampę zasilaną z USB z wbudowanym aku i zapas zasilany z baterii.

Elektrownia

Planowałem za pomocą przetwornicy (jakaś samoróbka za kilkanaście zł z allegro) podłączonej do dynama ładować akumulatorki AA do Garmina, telefon i tylną lampkę. Druciarstwo to jednak nie jest dobra metoda na tak długi wyścig; przetwornica którą testowałem przed TCR podczas kilku krótkich wycieczek, padła już pierwszego dnia wyścigu na dziurawych asfaltach w Belgii. Nie była to jednak krytyczna awaria; do Garmina kupowałem baterie, a telefon i lampkę ładowałem bez problemu w restauracjach podczas posiłków.

Ubrania

Poza tym co na sobie: spodenki i koszulka rowerowa, nogawki, rękawki, koszulka termiczna z długim rękawem, druga para skarpet, cienka kurtka goretex’owa, rękawiczki, t-shirt , bielizna, buff.
Można zrezygnować z dodatkowych spodenek i koszulki oraz bielizny i t-shirtu (z założenia miały być używane tylko by przebrać się do snu). Przebrałem się do snu chyba tylko pierwszej nocy, później już mi się nie chciało i spałem w tych samych ciuchach w których jechałem.

Biwak

Planowałem 2-3 noclegi w hotelu na trasie, pozostałe w tzw. krzakach przy drodze, zabrałem więc hamak, śpiwór i tarp. W hamaku śpi mi się wygodniej niż na materacu, więc pewnie na kolejne podobne wyjazdy również zabiorę hamak. Dobra pogoda bez deszczu uśpiła podczas TCR moją czujność; przez pierwsze kilka nocy rozpinałem tarp nad hamakiem ale deszczu nie było. Jednej nocy gdzieś w Chorwacji po potężnej burzy koło godz. 22-23 uznałem że więcej padać tego dnia już nie będzie i gdy poszedłem spać ok. 1-2 w nocy za zamiarem krótkiej drzemki, drzemka faktycznie okazała się krótka bo jakoś po godz. 3 nastąpiła powtórka i to tak gwałtowna że zanim założyłem tarp zlało mnie totalnie do suchej nitki. Następnego dnia musiał być „hotel day” by wszystko wysuszyć.

Bagaż

Wszystko co miałem ze sobą udało się upchnąć w podsiodłówce z bikepack.pl i torbie pod górną rurą ramy od Apidury. Apidura, mimo że Made in China dobrze wykonana, no i też fajna kolorystycznie. Chciałem torbę na wymiar od Bikepacka ale miał takie obciążenie zamówieniami że nawet przy zamówieniu 1,5 miesiąca przed TCR nie wiedział czy da radę uszyć. Przydałaby się jeszcze ta mała torebka na kierownicę by wrzucić do niej przekąski na drogę.

Nawigacja

Używałem GPSMap64s no i jak to się mówi Garmin to szajs ale nikt nie robi lepszej nawigacji. Po dniu jazdy w deszczu chyba złapał wilgoć w środku i kolejnego dnia wyłączał mi się losowo co 15 – 90 minut i musiałem go ponownie włączać, ale przynajmniej działał. Trasę planowałem w serwisie ridewithgps – pewnie można było zrobić to lepiej, nie wszędzie jednak było dostępne streetView i ze 2-3 razy władowałem się na jakiś odcinek z zakazem jazdy dla rowerów więc trzeba było na szybko w terenie szukać objazdu by nie dostać kary czasowej a  w Macedonii o północy władowałem się na prawie 20km odcinek szutrowy.
Jako backup nawigacji miałem aplikację OsmAnd na telefonie.

Pozdro
Ricardo





Offline Mężczyzna czerkaw

  • We are infinite
  • Wiadomości: 1138
  • Miasto: Marianowo
  • Na forum od: 25.02.2013
    • Awesome Nomad

Rower

Zainwestowałem też całe 30 dolców w lemondkę na aliexpress, udany zakup; pewnie z 70% dystansu przejechałem właśnie leżąc na lemondce. Nie miałem żadnych problemów z drętwiejącymi palcami u rąk.

Pozdro
Ricardo

Pokaz lemondke :)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8804
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Ricardo dzięki za info. Co za model lekkiego gore? I siodełko - zmieniłeś firmowe na jakieś inne?

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Od czasu przesiadki na przełaja Fuji Cross 1.1 jestem fanem napędu 1x11  i uważam że sprawdził się na trasie TCR. Moim zdaniem zalety wynikające uproszczenia napędu – brak przedniej przerzutki, linki – czyli miejsc gdzie może wystąpić potencjalna awaria przewyższają ewentualne wady, czyli trochę mniejszy zakres dostępnych przełożeń. Dobrym ruchem była zmiana przed TCR fabrycznej kasety 11-28 na 11-32, z przodu zostawiłem tarczę 40z. Prawie wszystkie podjazdy dałem radę zrobić z siodełka na przełożeniu 40/32, jedynie raz czy dwa na krótkich odcinkach musiałem stanąć na pedały.


Przemierzając tego lata Green Velo, dwukrotnie pożyczałem napotkanym rowerzystom skuwacz do łańcucha. Awarie wyglądały podobnie: rozkute jednostronnie ogniwo łańcucha. Jakiś zbieg okoliczności sprawił, że w obu rowerach były napędy z jedną tarczą z przodu.


Przy okazji próby naprawy ostatni z nich złamał mi skuwacz, który chciał zresztą honorowo odkupić. Może to przeczyta i gdzieś się spotkamy na piwie w Krakowie :)




... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 819
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Pokaz lemondke
https://www.aliexpress.com/item/NEW-FUTURE-12K-rest-bar-tt-handlebar-full-carbon-rest-handlebar-road-mountain-bike-TT-bar/32368117584.html?spm=2114.13010608.0.65.exuDuF
Dla mnie system 1x11 na szosie w górach to jest zupełne nieporozumienie
Michał, każdemu wedle potrzeb. Mi jeździ się dobrze, zresztą zawsze jeździłem z raczej niższą kadencją. Jak miałem przód 50/34 to tarczy 34 prawie nie używałem. Moje przełożenie 40/32 nie różni się w górach wiele od tego co mieli posiadacze standardowej korby szosowej 53/39 i kasety 11-32.
Co za model lekkiego gore? I siodełko - zmieniłeś firmowe na jakieś inne?
Kurtka firmy Galvin Green - jest lekka bo nie ma żadnej siateczki w środku i tylko kawałek zamka pod szyją. Nie widzę teraz takiego modelu, ale mam coś podobnego kroju do tej http://www.galvingreen.com/products/albin/albin-g750527

Siodło - fabrycznie było 100g karbonowe, na TCR założyłem selle italia gel flow, ale tylko dlatego że w karbonowym pręty są bliżej skorupy i ciężko zakłada się torbę podsiodłową, jednak samo siodło jest wygodne i robiłem na nim długie trasy. Gdyby nie to pewnie bym na nim jechał TCR.

Ricardo
« Ostatnia zmiana: 16 Wrz 2016, 15:16 Ricardo »

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum