Transcontinental race 2016 - przebieg na żywo

[Zbyszek]

168 pojechał do knajpy 

[Borafu]

Tyle że akurat ten mały fragment z CP1 do Col de Ceyssat jest do pokonania obowiązkową trasą przez Royat, a nie tak jak pojechał 168.

[yoshko]

Ciekawe jak się do tego ustosunkują. Czy mu zalicza czy zadzwonili by ma jeszcze raz pojechać albo po zakończeniu mu powiedzą, ze nie zaliczył.

PS: Obecnie widać, że nie jest to jednostkowy przypadek.

[Borafu]

Ale 89 (Joseph Todd) zawrócił z błędnej drogi i jedzie po bożemu.

[yoshko]

Wilk nie pojechał z powrotem po swoim sladzie i w ten sposób nie spotka się z ricardo, który pomyśli "co z tym wilkiem?"

[łatośłętka]

Borafu: Krzysiek A. - jak czytałem w wywiadzie z nim z rok temu - właśnie ma mieć tę taktykę: stała, niższa prędkość z 4 godz. snu/doba, w miejsce: naparzam, nie śpię, przerywam, trochę odsapnę, naparzam, już nie mogę.

BTW: czy ktoś z Was jest Bratem Zakonu Velominatów i się ujawni?

[suchyy]

W relacji z wczoraj załapał się ktoś z naszych, niestety nie poznaję kto to, a nie widać numeru startowego ;-)

Od około 11 minuty.

[aurumcantus]

Kto to w minucie 11:05 ?

Był moment gdzie Ryszard chyba cisnął do 4tej nad ranem

[dzesio]

Jest jakiś limit czasu ukończenia wyścigu? Szukałem ale nie znalazłem.

[yoshko]

Limitu nie ma. Jest tylko oficjalna impreza kończąca.

PS: Po namiocie widać, że to Stanisław Piórkowski

[4gotten]

Kto to w minucie 11:05 ?

Stanisław Piórkowski

[aurumcantus]

Można teraz sobie uświadomić jaki morderczy to wyścig. Trzymam kciuki za wszystkich naszych.

[vuki]

Rysiek to chyba kulinarnie podszedł do tematu, wcześniej do kolacji wino, na śniadanie figi a dziś na kolację zapowiada ostrygi!
Ja też tak chce jak ON

Pozbierałem kto ile km zrobił co oczywiście nie świadczy, że jest dalej:
Michał Wolff - 915 km
Ryszard Deneka - 847 km
Paweł Sekulski - 682 km
Michał Plech - 774 km
Stanisław Piórkowski - 680 km

duet
Zuzana Madaj i Michał Waszak - 670 km

[transatlantyk]

No właśnie, nie wiadomo czy dalej, a tym bardziej czy bliżej. Na mapie coraz bardziej widać jak rozrzucona jest czołowa grupa.

[Walery]

Doświadczenie Wilka procentuje, metodycznie, po swojemu... Ricardo, popija ostrygi winem na cmentarzu... Zupelnie inne emocje niż przy oglądaniu niemieckich cyborgów... Mają Chłopaki jazdę! Tak trzymajcie!