Koszt za rower to 55 dolarów, tyle płaciłem z Biszkeku do Lwowa. Rower najlepiej w kartonie (słyszałem, że owiniętych nie zabierają) limit do 32 kg. W Biszkeku wagi mi nie sprawdzali oraz tego co było w kartonie bo już miałem go zaklejonego
aczkolwiek proponuje tego nie stosować. Za rower musisz zapłacić na lotnisku, nie rób tego wybierając inną opcje na ich stronie np. deske snowbordową albo inny sprzęt ponieważ podczas odprawy bagażowej mogą nie uznać takiego biletu. Z takim przypadkiem spotkałem się w Biszkeku kiedy para z Francji właśnie kupiła bilet na deskę pomimo tego, że mieli rower. Kierownik odbioru bagaży za nic w świecie nie chciał się zgodzić na takie rozwiązanie więc musieli zapłacić jeszcze raz.
Musisz być pierwszy na odprawie i od razu zaznaczasz, że masz rower najlepiej wysłać do nich maila z numerem rezerwacji, kto gdzie leci i że rower będzie jako dodatkowy bagaż. W Biszkeku byłem w biurze Pegasusa i tam wszystko załatwiłem
.
P.S za rower płacić się raz