Groszki w drodze - Rowerowa Azja

[pogodzinach]

Wróciliśmy. Szczęśliwi, że byliśmy tam, gdzie byliśmy i równie szczęśliwi, że jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. Bycie w drodze jest super, ale fajnie też wreszcie wrócić do domu.
Przy okazji dziękujemy za wszystkie komentarze,  słowa otuchy i dopingowanie. Miło było gdzieś tam, gdzie bywaliśmy, usłyszeć głos z Polski. Pozdrawiamy!

[łatośłętka]

Dziękuję.

[yoshko]

Podrzućcie coś do Kalendarza 2018

https://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=19278.msg373109#msg373109

[EASYRIDER77]

co WY już?!

[pogodzinach]

Dziękuję.

Bardzo proszę.

Podrzućcie coś do Kalendarza 2018

https://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=19278.msg373109#msg373109

W tym roku już pewnie nie zdążymy, bo po powrocie wziąć się za to trudno... Ale w końcu trzeba to będzie jakoś ogarnąć.

co WY już?!

Szybko, no nie?

[pogodzinach]

Pół roku. Tyle właśnie mija od naszego powrotu z prawie szesnastomiesięcznej rowerowej włóczęgi po Azji. Dość czasu, by odpocząć, nacieszyć się codziennością, popatrzeć z dystansu na swą podróż i... wreszcie wziąć się za przeglądanie prawie 70 tysięcy (i to tylko jednym aparatem) zdjęć. Zatem odkurzam zapomniane fotograficzne foldery i na pierwszy ogień prezentuję mały ułamek Chin. Kraju, który wzbudził w nas największe (bo skrajne!) emocje, z którego chcieliśmy jak najszybciej uciec, gdy już w nim trochę pobyliśmy i do którego szybko zaczynaliśmy tęsknić będąc w oddali, kraju o wielu twarzach. Dziś te z prowincji Yunnan.
Galeria: http://www.kuzniapodrozy.pl/oblicza-chin-twarze-yunnanu/

[sinuche]

Tak sobie pooglądałem.
Yunnan z herbatą mi się kojarzył, a tu widzę piękne kapelusze i inne "oryginalne" nakrycia głowy (u kobiet)

[justabrr]

Wow, ekstra ! 70tys zdjęc, kosmos Piekna wyprawa!

[byczys]

Poznałem ostatnio podczas wycieczki gostka, który jeździ z ekipą na motorach w dalekie trasy na wschód. Opowiadał mi, że bodaj w Kirgistanie spotkali parę rowerzystów z Polski. A to nasze Groszki właśnie

[anghan]

Poznałem ostatnio podczas wycieczki gostka, który jeździ z ekipą na motorach w dalekie trasy na wschód. Opowiadał mi, że bodaj w Kirgistanie spotkali parę rowerzystów z Polski. A to nasze Groszki właśnie

Jedną parę? Ja bym obstawiał, że w podróży jest tam kilka Nie zaprzeczam, że akurat spotkał Groszki

[pogodzinach]

Poznałem ostatnio podczas wycieczki gostka, który jeździ z ekipą na motorach w dalekie trasy na wschód. Opowiadał mi, że bodaj w Kirgistanie spotkali parę rowerzystów z Polski. A to nasze Groszki właśnie

Tak, spotkaliśmy go i ekipę, z którą był. Bardzo fajni ludzie!

[marg]

Poznałem ostatnio podczas wycieczki gostka, który jeździ z ekipą na motorach w dalekie trasy na wschód. Opowiadał mi, że bodaj w Kirgistanie spotkali parę rowerzystów z Polski. A to nasze Groszki właśnie

Ten gostek to Sambor? Też go spotykaliśmy w Kirgistanie, Tadżykistanie, Ladakhu...

[pogodzinach]

Poznałem ostatnio podczas wycieczki gostka, który jeździ z ekipą na motorach w dalekie trasy na wschód. Opowiadał mi, że bodaj w Kirgistanie spotkali parę rowerzystów z Polski. A to nasze Groszki właśnie

Ten gostek to Sambor? Też go spotykaliśmy w Kirgistanie, Tadżykistanie, Ladakhu...

Nie wiem, jak się nazywał. Ale oprócz Azji jeździ też naszą zimą po Ameryce Południowej. To chyba zresztą dość znany gość, bo wielu go kojarzyło.

[byczys]

Ten gostek to Sambor? Też go spotykaliśmy w Kirgistanie, Tadżykistanie, Ladakhu...

Raczej nie... nie pamiętam imienia, ale nie był to Krzysztof

Jedną parę? Ja bym obstawiał, że w podróży jest tam kilka  Nie zaprzeczam, że akurat spotkał Groszki

Sam wspomniał że to były Groszki, więc nie mam wątpliwości

[Robb]

Ze wszystkich prowincji w Chinach, Junnan lubię najbardziej.