Zapraszam do obejrzenia mojego kolejnego fotoreportażu. Zdjęcia robiłem jak zwykle „z wysokości siodełka rowerowego”. Wczoraj postanowiłem odwiedzić Schronisko nad Łomniczką. Dobrze znam to miejsce – odwiedzałem je wielokrotnie podczas pieszych wędrówek. Stanowi doskonałą bazę wypadową na Śnieżkę. Tym bardziej, że ostatnio wyremontowano szlak biegnący przez Kocioł Łomniczki. Rowerem mogłem dojechać oczywiście tylko do schroniska. Droga z Karpacza jest jedną z nielicznych udostępnionych rowerzystom przez Karkonoski Park Narodowy. A więc legalny wjazd na wysokość 1002 m n.p.m. Po drodze fotografowałem Pałac Królewski i domy tyrolskie w Mysłakowicach. Kiedyś miejscowość ta nosiła nazwę Zillerthal. Zawdzięczała ją tyrolskim osadnikom z pochodzącym z okolic doliny Zillerthal, którzy osiedlili się tutaj z inicjatywy hrabiny Fryderyki Reden. Powodem, dla którego wyemigrowali oni z Tyrolu i osiedlili się w latach 30. XIX wieku w w Mysłakowicach, było prześladowanie w tym czasie protestantów w Austrii (Wikipedia). Zabawiłem chwilę w Karpaczu, klucząc po stromych uliczkach tego wielkiego kurortu górskiego.
Trasa: Jelenia Góra (ścieżką rowerową) – Mysłakowice – Kowary – Ściegny – Karpacz – Schronisko nad Łomniczką – Karpacz – Ściegny – Miłków – Mysłakowice – Jelenia Góra.
http://michalrazniewski.com/2016/08/15/wycieczka-do-schroniska-nad-lomniczka/