Witajcie,
3 tygodnie temu wróciłem z Rabki, ale znowu mnie nosi
.
Szukam osoby chętnej na kilkudniowy wyjazd gdzieś w Polskę. Kierunek dowolny, byleby były spełnione 2 warunki:
- okolica w której mogę trochę pozbierać gminy (mapka z linkiem w stopce)
- dogodny dojazd z Łodzi na rowerze (czyli w promieniu powiedzmy 150km) lub pociągiem i rowerem
Termin - mam czas do końca sierpnia, termin optymalny to 22-28 sierpnia. Długość wyjazdu - max 7 dni.
Chciałbym dojechać w jedno miejsce i później kilka dni jeździć po okolicach. Nocleg w jakiejś agroturystyce itp. (zwykle wystarcza 50zł/dobę).Przykładowe propozycje miejscówek:
- okolice Kampinowskiego Parku Narodowego
- okolice Poznania
- okolice Brzeska
- okolice Torunia lub Grudziądza
Dziennie robię 120-180km (zarówno w polskich górach jak i na równinach). Z reguły jeżdżę sam ale może komuś jeszcze odpowiada taka formuła jeżdżenia "dookoła komina".
Coś o mnie: mam 30 lat, jestem nauczycielem z dosyć ciężkim charakterem (przynajmniej niektórzy tak twierdzą)
.
Pokoje mogą być osobne, jeździć też codziennie nie musimy razem. Jakby nie patrzeć, jednak przyjemniej móc z kimś pogadać i wypić piwo wieczorem.
Kontakt w tym wątku, przez wiadomości prywatne lub telefonicznie: 880 49 44 99.