Autor Wątek: 1400km NON STOP!!!  (Przeczytany 8235 razy)

Offline Mężczyzna gustav

  • Wiadomości: 58
  • Miasto: Rybnik
  • Na forum od: 28.02.2016
    • Rajzy wszyndzie i nikaj ;)
Odp: 1400km NON STOP!!!
« 25 Sie 2016, 18:26 »
I o takie info chodziło. Znaczy wiedziałem, że ludzie cyborgi kręcą ponad 1000km ze średnią ponad 30, no ale ta jazda bez snu wiadomo... to jest moja (to już była hehe) moja obsesja, z tego jestem troche znany stety/niestety, dlatego stwierdziłem, iż te 85h od startu do mety może podchodzić pod rekord, bo właśnie nikt tak [normalny] nie jeździ i tego nie dokumentuje, a nie dostałem podobnej informacji o tego typu wyczynie. Tak jak kiedyś pisałeś - tego typu wyniki są niezłe, ale też i średnio poważne, bo to właśnie średnia brutto jest wyznacznikiem.
Zostanę przy tym najdłuższym przejeździe bez snu w kraju, a na wiadomości ze świata jakieś tam jeszcze poczekam :)
Tak czy siak - najdłużej na rowerze bez snu to też jakiś rekord ;) I z tego też się bardzo cieszę. Wiem, że nie wszyscy w to wierzą, nawet sędzia na trasie by nic nie zdziałał - musiałoby być ich min. dwóch. Bo jakby tylko jeden spał, wtedy chamsko mógłbym i ja pospać - takie by teorie były heh

Offline Mężczyzna gustav

  • Wiadomości: 58
  • Miasto: Rybnik
  • Na forum od: 28.02.2016
    • Rajzy wszyndzie i nikaj ;)
Odp: 1400km NON STOP!!!
« 25 Sie 2016, 18:30 »
Emes, o to się już nie martw, że się będę zataczał po całej szerokości drogi, z tym już koniec oficjalnie ;)

Offline Mężczyzna gustav

  • Wiadomości: 58
  • Miasto: Rybnik
  • Na forum od: 28.02.2016
    • Rajzy wszyndzie i nikaj ;)
Odp: 1400km NON STOP!!!
« 25 Sie 2016, 18:36 »
a to u-24 to po to, by ludzie dostrzegli, że w takim wieku też już można bardzo długie trasy jeździć

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: 1400km NON STOP!!!
« 25 Sie 2016, 18:49 »
Tak czy siak - najdłużej na rowerze bez snu to też jakiś rekord
Niewątpliwie jest. Wiesz, mój rekord szybkości - oczywiście w jeździe z góry - wynosi 70,5 km/h.  Nie zamierzam już tego rekordu poprawiać.
Emes, o to się już nie martw, że się będę zataczał po całej szerokości drogi, z tym już koniec oficjalnie
I przy tych ustaleniach pozostańmy. :)

A Robertowi Janikowi i reszcie organizatorów BBTouru się nie dziw. To duża impreza, już z tradycjami, nie mogą sobie pozwolić na wpadki, wypadki itp.
Czasy dzisiaj takie, że  w razie wypadku media, dziennikarze i "dziennikarze"
mogliby wszystko zniszczyć.
« Ostatnia zmiana: 25 Sie 2016, 18:54 transatlantyk »


Offline Mężczyzna aqu

  • Wiadomości: 207
  • Miasto: Świdnik
  • Na forum od: 30.09.2013
Odp: 1400km NON STOP!!!
« 25 Sie 2016, 19:22 »
Szacun gustav. Miło było Cię poznać na MP. Robisz fajne filmiki i tak trzymaj.
Heh, tez pobiłem w ten weekend rekord :)
Jazda na kapciu z prędkością ponad 66 km/h  ;)
Je­dyna wol­ność, to zwy­cięstwo nad sa­mym sobą.

Offline Mężczyzna gustav

  • Wiadomości: 58
  • Miasto: Rybnik
  • Na forum od: 28.02.2016
    • Rajzy wszyndzie i nikaj ;)
Odp: 1400km NON STOP!!!
« 26 Sie 2016, 14:27 »
Szacun gustav. Miło było Cię poznać na MP. Robisz fajne filmiki i tak trzymaj.
Heh, tez pobiłem w ten weekend rekord :)
Jazda na kapciu z prędkością ponad 66 km/h  ;)

Witaj :) fajnie że się podobają

Offline Mężczyzna Susiedka

  • Wiadomości: 414
  • Miasto: Stuttgart
  • Na forum od: 03.09.2010
Odp: 1400km NON STOP!!!
« 26 Sie 2016, 20:01 »
A mnie się to niespecjalnie podoba, chociaż doceniam wysiłek. :-)
Rekord, to fajna sprawa, ale długotrwały wysiłek bez odpoczynku  jest wyniszczający dla organizmu, kiedyś to się odezwie, nie ma ludzi niezniszczalnych. Zdrowie masz jedno, szkoda go na takie eksperymenty. Piszę to jako masażysta o ciągotach w kierunku fizjoterapii. ;-)

Offline Mężczyzna gustav

  • Wiadomości: 58
  • Miasto: Rybnik
  • Na forum od: 28.02.2016
    • Rajzy wszyndzie i nikaj ;)
Odp: 1400km NON STOP!!!
« 26 Sie 2016, 20:42 »
Nie znam Cię, ale zakładając że zrobisz np. 500km i wszystko Cię boli - to nie powinieneś twierdzić, że inni robiąc 2-3x więcej powinni skończyć w szpitalu ;)
Po tej trasie najbardziej bolały mnie mięśnie szyi, chociaż dało się jechać i nie było tragedii. Nogi NIC w zasadzie o.0
Systematycznie piłem i jadłem. Na mecie czułem się jakbym przejechał zaledwie 100km. Tyle że później już spałem jak zabity hehe.
Generalnie wolę żyć i wycisnąć ile się da (oczywiście żadnych extremum), robić coś co mnie nakręca, niż zakładać przeżycie 100 lat i jeździć sobie rekreacyjnie weekendowo cały czas, tak zwyczajnie... kto co woli, twoje życie - twoja książka.
Swoją drogą - jak powiedziałem, kończę z rekordami bez snu ;) Pozdrawiam

Offline Mężczyzna Susiedka

  • Wiadomości: 414
  • Miasto: Stuttgart
  • Na forum od: 03.09.2010
Odp: 1400km NON STOP!!!
« 28 Sie 2016, 12:33 »
Nie pisałem o szpitalu.  :D
Mam znajomych po dłuższym wysiłku, choćby spadochroniarzy, ale też zwykłych roboli. Powiem krótko, wszystko się zużywa.  ;)
Mięśnie można przyzwyczaić, ścięgna również, można i trzeba zrobić rozgrzewkę, gorzej jest ze stawami i kręgosłupem.
Lepiej byś poszedł na biegun, chyba byłoby mniejsze obciążenie.  ;)
A co o spania na rowerze, można przysnąć pedałując, sprawdziłem kiedyś na sobie.  :D

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: 1400km NON STOP!!!
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna gustav

  • Wiadomości: 58
  • Miasto: Rybnik
  • Na forum od: 28.02.2016
    • Rajzy wszyndzie i nikaj ;)
Odp: 1400km NON STOP!!!
« 28 Sie 2016, 13:59 »
No 100km może nie, może odrobinę więcej hehe ale jakbyś Wilku widział moje ostatnie 20km, to... chłopacy ponoć momentami wrzucali 4. bieg na prostej, by utrzymać moje tempo, co tam sie wyrabiało w drodze do Tarnowskich Gór, to przejdzie do historii :D mam nadzieję, że koledzy to nagrali z samochodu, to będzie na filmie.
Generalnie mimo wszystko czuć malusieńki niedosyt, bo jakbyśmy nie tracili czasu w Ustce i w Gdańsku  i na inne pierdoły, sztywno byśmy się trzymali 5h/100km - to dokręciłbym do tych 1500, no ale coś za coś - mamy i tak super pamiątkę, ja przetestowałem swoją formę, optymistycznie patrzę na kolejne wyzwania, na pewno będę robił wszystko, by sie pojawić na starcie przyszłorocznego MRDP.
Rekord bez snu, może dziwny, na pewno "nie-pro", ale jest i jestem z niego dumny ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum