Tak czy siak - najdłużej na rowerze bez snu to też jakiś rekord
Emes, o to się już nie martw, że się będę zataczał po całej szerokości drogi, z tym już koniec oficjalnie
Szacun gustav. Miło było Cię poznać na MP. Robisz fajne filmiki i tak trzymaj.Heh, tez pobiłem w ten weekend rekord Jazda na kapciu z prędkością ponad 66 km/h