Autor Wątek: Moje podsiodłówki - zrób to nie całkiem sam ;)  (Przeczytany 13601 razy)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Dałoby się oszczędzić na masie, robiąc konstrukcję samonośną i eliminując bagażnik. W poziomie mialem weglowo-kevlarowy bagaznik-owiewkę ok. 50l i miesciła się w 2 kg pomimo bardzo skomplikowanego kształtu.
Na tkaninie wiele już się nie oszczędzi bez obniżenia wytrzymałości.
A małe Crosso wg specyfikacji są najlzejszymi sakwami na rynku,czy cos pokręciłem tobiąc rozeznanie rok temu?
Moja dwie podsiodłówki z aluminiowym bagażnikiem też się spoko mieszczą w 2 kg i mają niewiele mniej pojemności. Wcale jakoś specjalnie nie starałem się ścinać wagi, mają kieszonki i inne bajery. Do tego można zbudować jeszcze carbonowy bagażnik.

Rozmyślałem nad optymalnym zestawem bagażu pod względem wagi i z moich analiz wynikało, że wybór rodzaju konstrukcji nie ma wcale aż takiego dużego znaczenia.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1548
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
Te wydają się lekkie, nie wydają się natomiast sztywne:
http://allegro.pl/tubus-vida-sakwy-podwojne-system-racktime-24-5-l-i7400743748.html
Swojego systemu ;) pałąk od lowridera + 2 paski nie ważyłem ale szacuję na 200g, 30 l worek Natureheike pewnie drugie tyle.

Nie pakowałem też pod korek i na sztywno ale chyba muszę jakieś testy wykonać.

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
sakwy muszą mieć pewną odporność na rozdarcia i szlify. Chyba.

Na tkaninie wiele już się nie oszczędzi bez obniżenia wytrzymałości.

Powyższe tezy są słuszne z punktu widzenia producenta. W końcu sprzedając sakwę nikt nie przewidzi ile kg tam użytkownik wsadzi. Po co ma ktoś sobie wyrabiać opinię, że badziewny sprzęt produkuje?

Ja natomiast świadomie chciałbym możliwie lekkiej sakwy na 5 kg ładunku + jakiś margines (20% ?) bezpieczeństwa.

Frustruje mnie to, że "niebieska torba" z Ikei waży 85 gramów a 25 kg ładunku wytrzymuje i  to nie jest kosmiczna technologia. Dodam, że kosztuje 2 zł
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Na taki mały bagaż to po prostu worek wodoszczelny, tu ok. 5 kg w worku i ciezkie rzeczy pod siodełkiem:

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Na taki mały bagaż to po prostu worek wodoszczelny, tu ok. 5 kg w worku i ciezkie rzeczy pod siodełkiem:


Pisałem o 10 kg.


Cały mój ekwipunek wakacyjny teraz to ok. 10 kg.


 Wiem, że da się to ogarnąć systemem kierownica/torba do ramy/podsiodłówka. Policzyłem to nawet i jest ok. 1 kg zysku wagowego. Ale brakuje mi tu rezerwy objętości na choćby bochenek chleba, czy kilka jabłek.



... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
...
Frustruje mnie to, że "niebieska torba" z Ikei waży 85 gramów a 25 kg ładunku wytrzymuje i  to nie jest kosmiczna technologia. Dodam, że kosztuje 2 zł
Co stoi na przeszkodzie, byś tę torbę przytroczył do bagażnika?  ;)

A poważniej - chyba by trzeba rozpatrywać komplet "bagażnik-sakwy". Lekki i wytrzymały zestaw mógłby powstać, gdyby odpowiednio sztywny stelaż był jednocześnie ścianką sakwy (tą od strony koła). Pomijam problem uniwersalności, bo teraz teoretyzujemy, ale może się liczyć każda myśl, więc kontynuuję. Tkanina o gramaturze rzędu 50g jest w zasięgu, więc będzie ważyć prawie nic.
Pozostaje kwestia sensowności.
Kibicowałbym takim forowym przedsięwzięciom z całych sił  :) - to one w dużej mierze "robią postęp".

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Sorry, przeczytałem to:
[/quote]

Ja natomiast świadomie chciałbym możliwie lekkiej sakwy na 5 kg ładunku + jakiś margines (20% ?) bezpieczeństwa.

[/quote]

A na 10 kg to chyba najsensowniejszym zestawem pozostaje klasycznie Tubus Tara + jakies sakwy przednie. Wtedy rezerwy jest realnie z 10 kg.

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1548
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
(...)
A na 10 kg to chyba najsensowniejszym zestawem pozostaje klasycznie Tubus Tara + jakies sakwy przednie. Wtedy rezerwy jest realnie z 10 kg.
A tylny Tubus Fly chyba nawet lżejszy od Tary.

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Mnie litry, a nie kilogramy sprawiają większy problem.
To z objętością nie potrafię sobie poradzić (bo kilogramy jakoś wciągnę na miękko), którą nijak nie potrafię zmniejszyć. Też mi ciągle wychodzi ok. 30 - 35l przy zachowaniu względnego komfortu życia na dłuższym wyjeździe.
Może trzeba zacząć jeździć tylko w rejony ciepłych nocy? 

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Fly lżejszy od tary, ale rower szybszy  sakwami z przodu. I stabilniejszy.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
duży załadunek tylko na przód to tylko w przystosowanych ramach. Większość będzie się prowadziła fatalnie, nie wspominając o rowerach z przednią amortyzacją.

My home is where my bike is.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Na taki mały bagaż to po prostu worek wodoszczelny, tu ok. 5 kg w worku i ciezkie rzeczy pod siodełkiem:

Worek jest dobry na mało kanciaste, kompresowalne rzeczy, podatne na ściskanie, nie używane podczas dnia - np. spanie, namiot, rezerwa, itp. Upierdliwe byłoby częste sięganie do takiego worka w czasie jazdy.

Sakwa daje bardzo dobry dostęp do części rzeczy (tych na wierzchu). Szybko, wygodnie, nie wymaga kompresowania zawartości, co pozwala wozić rzeczy wrażliwe na kompresowanie.

Ale jak się dobrze podzieli rzeczy to się okazuje, że tych niekompresowalnych pozostaje niewiele, niewiele jest też takich, do których potrzebny jest dostęp podczas jazdy (tzn. nie na biwaku). I przy uwzględnieniu takiego podziału duża sakwa staje się zbędna. U mnie świetnie sakwę zastępuje duża torba trójkątna w ramie. Ma wszystkie zalety sakwy (wygodny dostęp, nie zgniata się rzeczy, itp.) a nie wymaga bagażnika i może być znacznie lżejsza od kompletu: sakwy-bagażnik. Pozostałe rzeczy jadą w workach na kierze oraz w małej podsiodłówce (to co musi być dostępne w ciągu dnia, ale może być łatwo skompresowane - np. ubrania podręczne, p. deszczowe, itp.).

Rezerwa miejsca - np. na te przysłowiowe jabłka lub chleb (jak ktoś się nie może od tego uwolnić) to można dać leciutką torbę podwieszoną na kierze. Są nawet takie leciutkie torby turystyczne. Jak potrzeba coś przewieźć to się rozwija, podwiesza i wiezie, jak nie trzeba to się ją kompresuje do wielkości breloczka.

Mnie się sprawdza metoda oparta na podziale rzeczy. Z sakwami było jak z plecakiem, do tego co było głębiej, dostęp był utrudniony. Bez wypakowania tego co na wierzchu nie dało się dostać do tego co było głębiej. Wymagało to wywalania zawartości całej sakwy np. na biwaku, czy w sytuacji awaryjnej. Szczególnie na deszczu bywało to upierdliwe i czasochłonne. Konieczne było staranne pakowanie sakw, aby się wszystko zmieściło, itp. Odkąd zrezygnowałem z sakw, pozbyłem się tych niewygód.

PABLO

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Do końca nie wiem, co znaczy "przystosowanie ramy", bo tego szukałbym raczej w widelcu i jego sztywności. Ale jak widać na zdjęciach - ten sam rower, te same sakwy - znacznie przyjemniej, stabilniej i chyba jednak nieco szybciej jedzie się z sakwami z przodu. A trochę dziur, bocznego wiatru i szybkich zjazdów z tym zaliczyłem. Zwłaszcza na szybkich serpentynach wydaje się to pewniejsze.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Udostępniam w końcu nowy filmik, nagrany nowym sprzętem i o nowych torbach ;)
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum