Do Sławy jednym skokiem

[razmich]

Postanowiłem spędzić jeden dzień w Sławie. Rankiem 24.08.2016 roku siadłem na rower (start w Jeleniej Górze) i po prostu przejechałem 161 km. Plenery od Nowej Soli bajeczne! Samo jezioro i Sława cudowne. Mam wielki sentyment do tej miejscowości. Odwiedzałem ją wiele razy. Już nie pamiętam ile . Nad Śląskie Morze jeździłem kiedyś na obozy sportowe Aesculapa (do Lubiatowa). Zatrzymywałem się tam również w trakcie rowerowych podróży nad morze. Za każdym razem znajdowałem Sławę piękniejszą…

http://michalrazniewski.com/…/08/27/do-slawy-jednym-skokiem/

[rebel_dgl]

Do Sławy mam raptem 30km.  Miasto Głogów oraz gmina Kotla wyszły z inicjatywą, by po nieczynnym torze kolejowym zrobić drogę rowerową do Sławy, ale niestety burmistrz Sławy nie jest zainteresowany. Facet wie doskonale, że i tak ludzie będą jeździć. Niestety asfalt na tym odcinku jest bardzo niebezpieczny. Polecam Wieleń  na wypad z dziećmi. Dużooooo spokojniejsza plaża, czystsza woda.

[pz28]

Z Głogowa do Sławy jeżdżę często, ale główną drogą tylko jakieś 400 m. Później skręcam w prawo w wyremontowaną drogę asfaltową na Wodociągi i dalej utwardzoną drogą na Krzekotówek. Tam droga zmienia się w równy asfalt prowadzący przez las ze znikomym natężeniem ruchu. Sielanka trwa do Kulowa, gdzie przecinam drogę 319 i kieruję się na Zaszków, Krążkówko i dalej drogą leśną na Krążkowo, gdzie dobijam do drogi asfaltowej, która przy niewielkim natężeniu ruchu prowadzi przez Lipinki prosto do Sławy.