Ból mięśni międzyżebrowych na dłuższych dystansach.

[Borafu]

OK, tylko musisz nas zawiadomić że na rowerze wykorkowałeś

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[Borafu]

U nas w klubie PTTK jeden już na rowerze wykorkował w czasie kilkudniowej wycieczki. Jechał, nagle zjechał do rowu i tyle go było.
Był nowy i wszyscy wiedzieli tylko jak ma na imię, a że zapomniał dokumentów to nawet nie było wiadomo kto umarł.
Zabawnie było że ho ho

[Bitels]

OK, tylko musisz nas zawiadomić że na rowerze wykorkowałeś

Ok przyśnię się każdemu forumowiczowi z prośbą o co łaska na pomnik
Wilku 100% racji.

[martink]

Wax - arytmia. Mam tak samo i jestem zdiagnozowany. Idź do lekarza

Ło matko, nie strasz. Serio? Przejdę się kiedyś, a nuż... (o ile to to:) da się z tym żyć?

Spokojnie.
Założyli mi holter na 24 h - upierdliwe urządzenie, w szczególności podczas snu. Mam niewielką arytmię i coś tam z zastawkami. Nie tylko nie dostałem zakazu jazdy na rowerze ale wręcz przeciwnie. Jedyne zalecenie to nie doprowadzać się do odwodnienia. Od tamtej pory regularnie codziennie potas, magnez a po ciężkim treningu (lub po solidnej popijawie ) jeszcze elektrolity. Wszystko ustało jak ręką odjął. Same objawy wyglądały w ten sposób że oprócz duszności i bólu w klatce pikawa się kołatała - wrażenie było takie że przyspiesza i zwalnia.
 A swoją drogą uwielbiam reakcję internistów gdy widzą tętno ok. 46 na minutę. Najpierw sprawdzają czy urządzenie się nie zepsuło a potem pada pytanie: "Pan dobrze się czuje !?"

[Bitels]

A swoją drogą uwielbiam reakcję internistów gdy widzą tętno ok. 46 na minutę. Najpierw sprawdzają czy urządzenie się nie zepsuło a potem pada pytanie: "Pan dobrze się czuje !?"

Haha dobre. Jak byłem na izbie przyjęć z kolką nerkową to po ekg lekarz pyta: pan jest sportowcem?
-Nie panie doktorze, rencistą
Wszyscy na sali walnęli śmiechem.

[Hipek]

U nas w klubie PTTK jeden już na rowerze wykorkował w czasie kilkudniowej wycieczki. Jechał, nagle zjechał do rowu i tyle go było.
Był nowy i wszyscy wiedzieli tylko jak ma na imię, a że zapomniał dokumentów to nawet nie było wiadomo kto umarł.
Zabawnie było że ho ho

Przepraszam. Z góry przepraszam. Naprawdę.

Ale mnie to strasznie rozbawiło.

[Borafu]

Podejrzewam że bohaterowi tej historii to obojętne. Już.

[m.arek]

A swoją drogą uwielbiam reakcję internistów gdy widzą tętno ok. 46 na minutę. Najpierw sprawdzają czy urządzenie się nie zepsuło a potem pada pytanie: "Pan dobrze się czuje !?"

Całkiem niedawno ratownicy z SORu nie uwierzyli w tętno 40 i zabrali mnie do szpitala na sygnale

[storm]

Wykorkować to dużo prędzej można od lekarzy niż od roweru 

Akurat w tym przypadku zgadzam się w 200%.


Niestety lekarzyki często nie mają czasu ani chęci na to aby pomyśleć, przetrawić ciąg przyczynowo-skutkowy i potem są problemy. Dlatego jak już z czymś macie problemy to warto też czasem spytać Wujka Google co to może być i jakie mogą być konsekwencje nie/leczenia.


Osobom z bradykardią - zazdroszczę, też tak chcę mieć

[vooy.maciej]

zamiast grać na komputerze jako nastolatek trzeba było się ruszać

Daleki jest od tezy Wilka, choćby dlatego że znam przypadki gdy ultra zawodnicy po prostu umierali nagle.
Niemniej ja byłem już o krok od rozrusznika na ekg z 50bpm a jak ssę Polarem zholterowałem i wyszło mi 38bpm minimalne w nocy to bałem się przez 3 dni chodzić spać.
Potem poszedłem do normalnego lekarza i obniżam tętno dalej

[Hipek]

Dlatego jak już z czymś macie problemy to warto też czasem spytać Wujka Google co to może być i jakie mogą być konsekwencje nie/leczenia.

A tak, to jest dobry pomysł. Google mówi: albo jesteś w ciąży, albo masz raka.

W moim przypadku nie wiem, co gorsze.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[czerkaw]

Dlatego jak już z czymś macie problemy to warto też czasem spytać Wujka Google co to może być i jakie mogą być konsekwencje nie/leczenia.

A tak, to jest dobry pomysł. Google mówi: albo jesteś w ciąży, albo masz raka.

W moim przypadku nie wiem, co gorsze.

Za ciążę zgarniesz baaardzo dużo pieniędzy Bodajże okrągły milion

[Hipek]

Naprawdę? To muszę zacząć się starać.