Autor Wątek: Wrześniowo po górach  (Przeczytany 3174 razy)

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Wrześniowo po górach
« 5 Wrz 2016, 13:59 »
Hej

planuję wypad 5-7 dni w drugiej połowie września. Start z Krakowa 17.09. Trasa jak na obrazku poniżej, czyli dużo gór.

Dzień 1 - 17.09. Kraków - Andrychów - Przeł. Kocierska - Szczyrk - Przeł. Salmopolska - Istebna - Makov (Słowacja) - 188.9km - 3,083m
Dzień 2 - 18.09. Makov - Beskid Śląsko-Morawski (Czechy) - dolina Odry (Czechy) - Jeseniki - Pradziadz (jak starczy mocy...) - Jesenik - 180.4km - 2,485m
Dzień 3 - 19.09. Jesenik - Góry Złote - Stronie Śląskie - Bystrzyca (... najlepsze golonko w Polsce) - Zieleniec - Kudowa Zdrój - G.Stołowe - Pasterka - 133.2km - 2,797m
Dzień 4 - 20.09. - Pasterka - Nowa Ruda - Walim - Mieroszów - Adrspach (Czechy) - Trutnov - Kotlina Kamiennogórska - Przeł. Okraj - 150.9km - 2,874m
Dzień 5 - 21.09. Przeł Okraj - Karpacz - Szklarska Poręba - Przeł. Szklarska - Vrchlabi (Czechy) - Przeł. Okraj - 133.1km - 2,751m
Dzień 6 - 22.09. Przeł. Okraj - Rudawy Janowickie - Szczawno Zdrój - Świdnica - Ślęża - Wrocław -146.0km - 1,202m

Zakładany powrót z Wrocławia do Krakowa - pociągiem w dniu 22.09. Wyjazd na lekko (bez namiotu/kuchenki/spania). Pierwsze dwa noclegi mam już zarezerwowane (oba pokoje dwuosobowe) - ceny na poziomie 40-50 zł za noc, ze śniadaniem o 10-12 zł drożej. Pasterkę i dwa noclegi w schronisku Okraj rezerwuję dziś - ceny niższe. Dzień 5-ty to pętla wokół Karkonoszy - start i meta na przeł. Okraj, więc wypad zupełnie na lekko.

Jeśli ktoś z Koleżeństwa ma czas i ochotę się przyłączyć na całość lub część wypadu, to zapraszam :-)

Krzysiek

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: Wrześniowo po górach
« 5 Wrz 2016, 14:17 »
najlepsze golonko w Polsce
Dasz namiar na balwierza?

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Odp: Wrześniowo po górach
« 5 Wrz 2016, 14:29 »
Knajpa nazywa się "Zielone drzewo" i przeszła swego czasu Kuchenne Rewolucje Magdy Gessler. Byłem tam w marcu br. - wystrój prawie nie zmienił się w porównaniu do tego, jaki pamiętam z lat 90-tych ;-), ale zachwalane w programie golonko okazało się rewelacyjne!!!. Nie wiem czy lokal trzyma poziom, być może że miałem farta, ale będąc w Bystrzycy Kłodzkiej zamierzam to sprawdzić ;-)

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Odp: Wrześniowo po górach
« 5 Wrz 2016, 14:53 »
Fajny projekt :). Zazdraszczam ;) Pojechałbym, ale z trudem dwa dni znajdę we wrześniu więc tylko z Zagórza do Krakowa planuję. Też na lekko. Ale będę wdzięczny za spostrzeżenia dotyczące nawierzchni bo może bym twój projekt skopiował w innym terminie.
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Odp: Wrześniowo po górach
« 5 Wrz 2016, 15:21 »
MTB będę uskuteczniał w październiku i listopadzie, ale głównie w małopolskiej części Beskidów :-)

Offline Kobieta Jelona

  • Wiadomości: 1062
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 26.12.2013
    • Jakość to będzie blog
Odp: Wrześniowo po górach
« 5 Wrz 2016, 17:35 »
Właściwie poza Pradziadem to doliny i przełęcze, ale niech będzie, że po górach. Po tytule myślałem, że chodzi o jazdę MTB grzbietami  :D

O nie, już gdzieś była taka dyskusja Wilk vs PABLO apropo GMRDP...

Krzysiek, jak będziesz w okolicach Wałbrzycha to daj znać, nie wiem czy będę miała czas i czy będę w okolicach, ciężko mi powiedzieć na tą chwilę, ale możemy spróbować się skontaktować.

Zwłaszcza, że jestem na etapie rowerowej resuscytacji i próbuję się jakoś zachęcić do jeżdżenia.

Zaraz pójdzie nr telefonu na PW :P


Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Wrześniowo po górach
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Wrześniowo po górach
« 5 Wrz 2016, 20:50 »
Dzień 5- lepiej jechać odwrotnie

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Wrześniowo po górach
« 5 Wrz 2016, 21:28 »
Dzień 3 - pojedź tak:
http://goo.gl/bjLIwk
DK8 w okolicy Kudowy to nie jest droga, po której chcesz jechać rowerem. Natomiast podjazd w Stołowe od strony Kudowy ma niewielkie walory widokowe i niewiele stracisz opuszczając go. Dużo ładniejszy jest zjazd do Radkowa, który i tak zaliczysz.

Dzień 4 - jeśli jedziesz rowerem tolerującym teren to polecam tę trasę:
http://goo.gl/ePp2JX
Odwiedzisz w ten sposób urokliwie położone schronisko Andrzejówka i przepiękne Sokołowsko. Droga pomiędzy nimi to górskie szutry, trochę kamieni, generalnie dość szorstko. Jeśli trzymasz się asfaltów to do Sokołowska warto podjechać i tak, zbaczając z DK35.

Aha, asfalt na odcinku Głuszyca-Unisław Śląski jest dziadowski nawet w dolnośląskiej skali.

Dzień 5:
Wykres wysokości jest jakąś herezją bo Karkonoska jest wyżej niż Okraj. Tak czy inaczej, jedź odwrotnie do ruchu wskazówek zegara. Asfalt na Karkonoskiej po polskiej stronie jest fatalny i nadaje się tylko do podjechania; po czeskiej stronie masz natomiast drogę równą jak stół i do samego Vrchlabi wesoło sobie zjeżdżasz, podziwiając widoki.

Dzień 6:
Jeśli nie będziesz miał dość podjazdów to warto wdrapać się na przełęcz Rędzińską (między Rędzinami a Wieściszowicami), 800m npm. To ściana o nachyleniu podobnym do Karkonoskiej ale niższa i z bardzo dobrym asfaltem po obu stronach. Na górze w nagrodę piękny widok po wschodniej stronie, nad Kotliną Kamiennogórską w stronę Wałbrzycha i Gór Sowich.

PS: Gdyby lokal w Bystrzycy Kłodzkiej nie zadziałał to polecam schronisko Jagodna w Spalonej, o jeden duży podjazd dalej. Jest tam przytulnie i mają fajne menu. Łatwo się zasiedzieć, więc ostrzegam z góry! ;)

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Wrześniowo po górach
« 5 Wrz 2016, 21:41 »
Dzień 5 przez Jakuszyce jedzie a nie Karkonoską.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Wrześniowo po górach
« 5 Wrz 2016, 21:47 »
No faktycznie, ślepy jestem.

Tam jest ruchliwie a odcinek DK3 pomiędzy Piechowicam a Szklarską jest wyjątkowo nieprzyjemny. Wąski, kręty i zamknięty między barierkami. Warto nadłożyć trochę podjazdu i ominąć ten fragment tędy: http://goo.gl/3lqeGV

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Odp: Wrześniowo po górach
« 6 Wrz 2016, 09:32 »
Dzień 3 - pojedź tak:
http://goo.gl/bjLIwk
DK8 w okolicy Kudowy to nie jest droga, po której chcesz jechać rowerem. Natomiast podjazd w Stołowe od strony Kudowy ma niewielkie walory widokowe i niewiele stracisz opuszczając go. Dużo ładniejszy jest zjazd do Radkowa, który i tak zaliczysz.

Obie drogi są mi znane, choć nie z wyjazdów rowerowych. Pierwotnie planowałem dojazd do Radkowa i dalej do Pasterki, tak jak sugerujesz. Wybrałem krótki odcinek 8-ką, bo dawno nie byłem w Kudowej :-) Poza tym pamiętam zajefajną cukiernię, gdzieś na tym odcinku do Kudowy Górnej :-) ... ale możliwe że to było gdzieś przy drodze na Czermną, więc pewnie pojadę tak jak zaproponowałeś.

Cytuj
Dzień 4 - jeśli jedziesz rowerem tolerującym teren to polecam tę trasę:
http://goo.gl/ePp2JX
Odwiedzisz w ten sposób urokliwie położone schronisko Andrzejówka i przepiękne Sokołowsko. Droga pomiędzy nimi to górskie szutry, trochę kamieni, generalnie dość szorstko. Jeśli trzymasz się asfaltów to do Sokołowska warto podjechać i tak, zbaczając z DK35.

Jadę AWOL-em na dość szerokich oponach, więc skorzystam. W Andrzejówce, jak i w pobliskiej kopalni melafirów, czy na szczycie Waligóry bywałem swego czasu dość często z powodów zawodowych.

Cytuj
Aha, asfalt na odcinku Głuszyca-Unisław Śląski jest dziadowski nawet w dolnośląskiej skali.

Ostatnio jechałem tam autem w marcu br. ... potwierdzam :-)

Cytuj
Dzień 5:
... Tak czy inaczej, jedź odwrotnie do ruchu wskazówek zegara.

OK - dzięki za podpowiedź!

Cytuj
Dzień 6:
Jeśli nie będziesz miał dość podjazdów to warto wdrapać się na przełęcz Rędzińską (między Rędzinami a Wieściszowicami), 800m npm. To ściana o nachyleniu podobnym do Karkonoskiej ale niższa i z bardzo dobrym asfaltem po obu stronach. Na górze w nagrodę piękny widok po wschodniej stronie, nad Kotliną Kamiennogórską w stronę Wałbrzycha i Gór Sowich.

Super - zmieniam trasę ;-)

Cytuj
PS: Gdyby lokal w Bystrzycy Kłodzkiej nie zadziałał to polecam schronisko Jagodna w Spalonej, o jeden duży podjazd dalej. Jest tam przytulnie i mają fajne menu. Łatwo się zasiedzieć, więc ostrzegam z góry! ;)

Ekstra, nie wiedziałem, że w Jagodnej można smacznie zjeść :-)

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Wrześniowo po górach
« 6 Wrz 2016, 23:34 »
Poza tym pamiętam zajefajną cukiernię, gdzieś na tym odcinku do Kudowy Górnej :-) ... ale możliwe że to było gdzieś przy drodze na Czermną, więc pewnie pojadę tak jak zaproponowałeś.

A jest taka, właśnie przy głównej drodze w Stołowe. Zaopatrywaliśmy się tam z Wąskim w pokaźny pakiet drożdżówek na zimowej wycieczce. Były pyszne i w szerokiej gamie do wyboru :)

Aha, jeśli nie obawiasz się terenu to jeszcze polecam taki wypad: http://goo.gl/XU0IE0
Na Lwiej Górze można wejść na punkt widokowy (skała ale po schodkach), skąd roztacza się ładna panorama na Karkonosze. Potem odwiedzasz najciekawsze skalne formacje Rudaw - Piec i Skalny Most, a wieńczysz wycieczkę zjazdem przepiękną doliną Janówki.

No ale to już grubsza wycieczka w bok i pod Lwią Górą zapewne czeka Cię trochę pchania bo jest stromo i wyboiście. Musiałbyś naprawdę wcześnie ruszyć, żeby jeszcze wjechać na Rędzińską i zdążyć do Wrocławia.

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1495
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Odp: Wrześniowo po górach
« 6 Wrz 2016, 23:38 »
Domyślam się po historii wspinania Krzyśka, że Piec i Skalny Most odwiedził nie jeden raz ;)

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Odp: Wrześniowo po górach
« 7 Wrz 2016, 08:56 »
Ekstra, nie wiedziałem, że w Jagodnej można smacznie zjeść :-)
Jeśli chcesz smacznie zjeść, to polecam schronisko PTTK Andrzejówka (szosowy podjazd), najlepsza kuchnia jeśli chodzi o schroniska PTTK. Nie jest tanio, ale zawsze jak jestem w okolicy to obiad jest w Andrzejówce. No i fajny szosowy podjazd wyremontowaną drogą.

W Jagodnej jadaliśmy kilka razy na przestrzeni ostatnich 14 lat i też było dobrze. Jagodna ma tę zaletę, że widać rowery znad talerza, w Andrzejówce gorzej, bo do sali jadalnej trzeba wejść po schodach przez przedsionek prowadzący do łazienki i do jadalni. Ja zawsze wnoszę rower do przedsionka i w ten sposób wyganiam psa z jego miejsca :P ale przy dużej frekwencji w schronisku ten manewr się nie uda.

Dzięki za rekomendacje!

Domyślam się po historii wspinania Krzyśka, że Piec i Skalny Most odwiedził nie jeden raz ;)

:-) Nigdy nie zapomnę tych emocji i spręża, gdy pierwszy raz zobaczyłem "Skalny Most". W sumie mało wspinałem się w Rudawach Janowickich - jednak z Krakowa bliżej mi było w Jurę, ale granity Kotliny Jeleniogórskiej są niewątpliwie i piękne, i warte częstych odwiedzin, no i ... to zupełnie inne wspinanie niż wapień.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum