Cytat: globalbus w 30 Maj 2020, 18:32Przypomniało mi się, bo na aliexpress znalazłem tohttps://www.aliexpress.com/item/4000402629399.htmlFajna, na następny wyjazd się szarpnę, co by nie wozić półtora kilo folii stretch na bagażniku na lot powrotny
Przypomniało mi się, bo na aliexpress znalazłem tohttps://www.aliexpress.com/item/4000402629399.html
Po prostu zawinąć w to rower lub, jak ma się dostęp do maszyny do szycia, uszyć z tego coś w rodzaju koperty
Masz jakieś fotki roweru owiniętego w takie worki po przylocie na miejsce?
Z worków korzystam tylko gdy wracam z innego lotniska niż przyleciałem (lub gdyby zginąłby mi schowany karton).
Ja leciałem tak wiele razy, w tym ładnych parę razy z karbonową szosówką. Szansa na uszkodzenie roweru jest największa przy załadunku i rozładunku. A rower zawinięty w worki i z założonymi kołami jest dużo poręczniejszy do noszenia, by go przenieść trzeba wziąć za ramę. I dlatego taki gabaryt jest mniej rzucany niż wielkie pudło trudne do podniesienia, trafia najczęściej na górę np. wózka bagażowego. Oczywiście reguły nie ma żadnej, ale mi nigdy roweru jeszcze nie uszkodzili.
Też zawijam w folię, ale kupuję w tym celu stretch. Bardziej chodziło mi o to, czy te worki nie poodklejają się wszystkie od roweru. Nawet stretch potrafi przylecieć nieźle porozrywany, a jednak jest dużo mocniejszy.