[foto] Marsz Radeckiego - powieść, nie utwór.

[szymonowski]

 

Wrzuciłem zdjęcia z urlopu.
Pretekstami wyjazdu było przejechać się do Tuzli, oraz zobaczyć Kikindę i Jimbolię, co wymusiło przejazd przez Węgry, Chorwację, Bośnię, Serbię i Rumunię.

Ogólnie za dużo zdjęć, zwłaszcza kotów i słoneczników itp. Z czasem będę redukował. Krótkie komentarze (tzn. linki do wiki) są w opisach, ale nie wyświetlają się tak jak w ś.p. Picasie.


Zdjęcia są tu: https://www.flickr.com/photos/140661507@N08/albums/72157672349789320

Polecam oglądanie w trybie pełnoekranowym, z tą muzyczką: http://www.goo.gl/8mmT6S

pzdr,
Szymek

[EASYRIDER77]

nie potrafię wyrazić słowami dlaczego, ale bardzo mi się podoba galeria, ma coś w sobie, jakby taki spokój.
To zdjęcie z zamkniętymi semaforami mnie przykuło, niezłe jest.
Podasz trasę, mapkę?


Piękny wyjazd, gratulacje.

[R_och]

koty to pamiętam - są w twoich galeriach od zawsze, ale skąd te cmentarze?                            Naprawdę ciekawe ujęcia. Pytanie dodatkowe co to za model Kony użytkujesz ?

[szymonowski]

>To zdjęcie z zamkniętymi semaforami mnie przykuło, niezłe jest.

Bodajże Lovrin. Jeden z wielu węzłów kolejowych w (obecnie rumuńskim) Banacie. Generalnie C-K monarchia



>Podasz trasę, mapkę?

Jak się ogarnę to zaznaczę miejsca na mapie, przy galerii.

[szymonowski]

>koty to pamiętam - są w twoich galeriach od zawsze, ale skąd te cmentarze?     

Cmentarze też od zawsze, zwłaszcza jeśli są zdjęcia na nagrobkach. A tu zdjęcia były z zupełnie innej epoki. "Ciekawe" musiały tez być losy ludzi, którzy dorastali za KuK Najjaśniejszego Pana, a potem przyszła I i II Wojna. Dla Sasów siedmiogrodzkich i Szwabów banackich - koniec świata jaki znali. Dla Węgrów naturalnie też. Dlatego Marsz Radeckiego.



>Pytanie dodatkowe co to za model Kony użytkujesz ?

Rove AL 2016. Na taką trasę zdecydowanie polecam. O rowerze złego słowa nie powiem.

[Iwo]

Dla mnie pięknie opowiedziana historia, w której nie ma o czym opowiadać; a jednak. Jakoś tutaj mnóstwo sentymentalnego odczucia, nie wiem, na ile zamierzonego.

Ja zawsze w Twoich galeriach uwielbiam ten detal, przy którym można poczuć smak i zapach nawet poprzez monitor komputera. Okiennice, liście, tory, nagrobki, kawki...

Ale arbuza to jakoś barbarzyńsko wozisz znaczy ja podobnie woziłem, ale zawsze w siatkę zawijałem żeby się nie babrał i nie pylił

https://www.flickr.com/photos/140661507@N08/29416053752/in/album-72157672349789320/

W zasadzie to pomyślałbym, że w tych rejonach objeździłeś już wszystko. Ale, jak widać, coś się zawsze znajdzie No i mapkę, prosiłbym o mapkę.

[Remek]

To zdjęcie zrobiło na mnie ogromne wrażenie https://www.flickr.com/photos/140661507@N08/29490993246/in/album-72157672349789320/

[JUREK]

Chciałbym więcej takich relacji na forum, fotografie bardzo mi się podobają.
Dołączyłeś u mnie do listy nudziarzy z forum, których zaliczam do mistrzów.
(dziś obejrzałem drugi raz)

[Robert]

Ja jakiś mało wrażliwy jestem.

[JUREK]

Wiadomo.

[Żubr]

Bardzo zacna galeria. Widzę że masz aparat i nie wahasz się go użyć.  Bardzo fajnie widać i czuć senny, skąpany w słońcu, leniwy klimat wschodnich Bałkanów.

[przemko68]

Kiedyś (dawno dawno temu za gór......) na elektrotechnice uczyłem się jaki prąd "płynie" poszczególnymi liniami 

https://www.flickr.com/photos/140661507@N08/29416226612/in/album-72157672349789320/lightbox/

bardzo ale to bardzo przyjemna podróż i galeria

[sinuche]

Ten fragment podrózy po Wojwodinie, bardziej pasuje mi nazwa Banat, ma swój urok, czuje się pozostałości po C.K Monarchii. Można spotkać tam nawet Słowaków (Rumuni i Węgrzy, to wiadomo).
Niby płasko, słoneczniki i kukurydza, ale zupełnie inny "klimat" niż na Węgrzech. Taki spokój, te zapomniane tory, stacyjki i kapliczki. Jak byłem w Sencie to nawet chciałem się przejechać szynobusem (jest czynny fragment lini do Suboticy), po zarośniętych trawą torach. Było spóźnienie więc odpuściłem, ale grupka Węgrów ( z którymi się zaprzyjaźniłem) twardo czekała na przyjazd szynobusu, no ale to byli fani kolei.