Pozytywne, że udało się przeprowadzić jakiekolwiek zmiany.
Aczkolwiek podobnie jak Turystę mnie to zupełnie nie przekonuje. Inna sprawa, że BBTour chyba z założenia ma prowadzić takimi drogami, bo inaczej to trzeba by przebudować ze 2/3 trasy. Nie ma się co łudzić, to po prostu inny typ maratonu, raczej tak skonstruowany żeby był jak najprostszy nawigacyjnie, zaś asfalty sprzyjały szybkiej sportowej jeździe szosowej na lekko. W pewnym sensie i uproszczeniu, po prostu ma być "szybko i łatwo", a skoro miejsca na liście startowej rozchodzą się jak ciepłe bułeczki to znaczy, że zwolenników tego typu imprezy nie brakuje.
Jeżeli ktoś szuka maratonu o podobnym dystansie, spokojnych dróg, większych trudności i niskiego wpisowego to ma alternatywę w postaci Maratonu Północ - Południe.