Autor Wątek: BBTour 2018  (Przeczytany 103063 razy)

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Odp: BBTour 2018
« 15 Kwi 2018, 17:54 »
Dlatego zacząłem od nowego roku pić kawe , której prawie nigdy nie piłem , przyzwyczajam organizm do niej . Jak ktoś ma inne cenne rady to wysłucham z najwyższą uwagą . bo dla mnie brak snu podczas takich akcji  to jest duży problem.a wyprawka za tydzień .

Ja przestałem pić kawę.  Dwie, trzy w roku. Teraz odrobina kofeiny i zapominam o śnie. A jak jestem totalnie zmęczony (np na rowerze, w pracy) 10-15 min. snu.
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Mężczyzna lesiak82

  • Wiadomości: 172
  • Miasto: Grodzisk maz
  • Na forum od: 08.12.2017
    • FB
Odp: BBTour 2018
« 15 Kwi 2018, 20:37 »


Ja przestałem pić kawę.  Dwie, trzy w roku. Teraz odrobina kofeiny i zapominam o śnie. A jak jestem totalnie zmęczony (np na rowerze, w pracy) 10-15 min. snu.

15 min snu :) haha raczej 1.5 godz w moim przypadku  :) chyba zostanę przy kawie i nie spaniu.
SZOSA to euforia , ale MTB to wolność !

RDK

  • Gość
Odp: BBTour 2018
« 15 Kwi 2018, 20:40 »
Jeśli przyzwyczaja się organizm do działania jakiej substancji, to raczej należy się spodziewać zmniejszenia jej efektywności (niepotwierdzone przez mnie info)

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1605
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
Odp: BBTour 2018
« 15 Kwi 2018, 20:57 »
Jeśli przyzwyczaja się organizm do działania jakiej substancji, to raczej należy się spodziewać zmniejszenia jej efektywności (niepotwierdzone przez mnie info)
Chyba jednak alkohol jest wyjątkiem ;) Nie z autopsji a z obserwacji - długodystansowych smakoszy pół piwa potrafi rozweselić a całe - obalić.

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1843
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: BBTour 2018
« 15 Kwi 2018, 21:11 »
Jeśli przyzwyczaja się organizm do działania jakiej substancji, to raczej należy się spodziewać zmniejszenia jej efektywności (niepotwierdzone przez mnie info)
Ponoć prawda. Dlatego zaleca się na tydzień lub trochę więcej przed jakimś ultra odstawić kawę, żeby już w czasie imprezy odczuć jakieś jej działanie.
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Kobieta starszapani

  • Wiadomości: 1711
  • Miasto: wioska na końcu świata
  • Na forum od: 30.03.2015
Odp: BBTour 2018
« 15 Kwi 2018, 22:59 »
Można walnąć Red Bulla albo shota z kofeiny. Okropność ale działa tym bardziej jak stosuje się to tylko okazyjnie np. na maratonie właśnie. Najgorzej jest rano, ok. 5 czy 6, tym bardziej jak się wtedy trafi nudna i długa prosta, w zacinającym deszczu i pod wiatr...ech...wzięło mnie na wspominki ;)


"W nieznane wejdź, Odważnym bądź, Za tajemnicą idź...." JW

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Odp: BBTour 2018
« 15 Kwi 2018, 23:05 »
Można walnąć Red Bulla albo shota z kofeiny. Okropność ale działa tym bardziej jak stosuje się to tylko okazyjnie np. na maratonie właśnie. Najgorzej jest rano, ok. 5 czy 6, tym bardziej jak się wtedy trafi nudna i długa prosta, w zacinającym deszczu i pod wiatr...ech...wzięło mnie na wspominki ;)

Ten, który od Ciebie dostałem w Iłży, po rozcięczeniu w litrowym bidonie dowiózł mnie do mety.
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20372
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: BBTour 2018
« 15 Kwi 2018, 23:07 »
Chyba jednak alkohol jest wyjątkiem ;) Nie z autopsji a z obserwacji - długodystansowych smakoszy pół piwa potrafi rozweselić a całe - obalić.

Z tym to różnie bywa, znamy przecież z Podróznika autentyczny przypadek, gdy 7 piw obalonych przez cały maraton potencjał zawodnika niewiele zmniejszyło :lol:

Ale w przypadku kofeiny - jeśli pijemy na codzień dużo kawy czy coli to na maratonie skutek będzie mniejszy niż u "abstynentów"; przynajmniej tak wynika z moich obserwacji i rozmów z ludźmi co na codzień dużo tego piją.

Ale rzekomy wielki wpływ kofeiny na zmniejszenie senności to trochę bajki o żelaznym wilku, pomaga w niewielkim stopniu, na krótką zamułkę, organizmu się tak łatwo nie oszuka, a większe ilości kofeiny źle wpływają na pracę serca, podnosząc w nienaturalny sposób jego rytm, co przy wielkim zmęczeniu nie jest wskazane. Na jednym z BBT wziąłem 3 pastylki z guaraną, skończyło się szybko krwotokiem z nosa, odtąd ograniczam się do metod bardziej naturalnych, energetyki jak najrzadziej. Sporo lepszy skutek da krótka drzemka na kilkanaście minut, tylko nie każdy tak potrafi zasnąć na chwilkę, wielu ludzi marnuje tylko czas próbując tak spać po wiatach.

Offline Kobieta starszapani

  • Wiadomości: 1711
  • Miasto: wioska na końcu świata
  • Na forum od: 30.03.2015
Odp: BBTour 2018
« 15 Kwi 2018, 23:24 »
Można walnąć Red Bulla albo shota z kofeiny. Okropność ale działa tym bardziej jak stosuje się to tylko okazyjnie np. na maratonie właśnie. Najgorzej jest rano, ok. 5 czy 6, tym bardziej jak się wtedy trafi nudna i długa prosta, w zacinającym deszczu i pod wiatr...ech...wzięło mnie na wspominki ;)

Ten, który od Ciebie dostałem w Iłży, po rozcięczeniu w litrowym bidonie dowiózł mnie do mety.
Film mi się chyba urwał, pamiętam tylko, że w Iłży ratowałam kilku chłopa ketonalem i czopkami z diklofenakiem :D Ale cieszę się, że i Ciebie wspomogłam :)


"W nieznane wejdź, Odważnym bądź, Za tajemnicą idź...." JW

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20372
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: BBTour 2018
« 15 Kwi 2018, 23:27 »
Czopkami z diklofenakiem :D

Taki czopek po kilkuset km to już nie każdemu będzie prosto zaaplikować  ;D

Offline Mężczyzna wiecho

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 01.01.2016
Odp: BBTour 2018
« 15 Kwi 2018, 23:39 »
Dlatego zacząłem od nowego roku pić kawe , której prawie nigdy nie piłem , przyzwyczajam organizm do niej . Jak ktoś ma inne cenne rady to wysłucham z najwyższą uwagą . bo dla mnie brak snu podczas takich akcji  to jest duży problem.a wyprawka za tydzień .


Nic tu czyjeś rady Tobie nie pomogą, bo to sprawa indywidualna i zależąca od wielu czynników zewnętrznych. Niekiedy kawa pomoże, niekiedy nie. Na nieprzespanie nocy na pewno zdecydowanie ma wpływ przespanie poprzedniej nocy, jakim tempem zaczniesz maraton, czy jesteś najedzony, ma wpływ rodzaj drogi, towarzystwo i psychika(jak jesteś zmotywowany). Sam zbierzesz doświadczenie, tylko trzeba zacząć jeździć.
Rower... to dla mnie już obowiązek... stał się pasją...i chyba filozofią życia...

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: BBTour 2018
« 16 Kwi 2018, 02:03 »
Jak ktoś ma inne cenne rady to wysłucham z najwyższą uwagą

10-15 minutowa drzemka potrafi zdziałać cuda, szczególnie na typową zamułę o świcie, gdy człowiekowi przydrożne rowy wydają się luksusowym łóżkiem a jazda jakimś absurdalnym obowiązkiem. Ja zazwyczaj zjeżdżam na jakiś przystanek PKS, nastawiam budzik i kładę się na ławce. Jak zrypany bym nie był, przynajmniej 5 minut zajmuje rozluźnienie mięśni pleców i wyciszenie myśli. Reszta to sen. Mózg budzi się zresetowany, wystarcza na godzinę czy dwie trzeźwiejszego myślenia, akurat by doczekać pełni dnia, gdy organizm sam się wybudza.

Moim zdaniem w pierwszą noc, jeśli czujesz że generalnie możesz jechać, to dłużej spać nie warto.

Druga noc w siodle to już trudniejszy temat, takich drzemek potrzeba kilka, a najlepiej kimnąć godzinę. Inaczej dzieją się rzeczy dziwne, traci się poczucie czasu i odległości, zaczynają się przywidzenia, ale czasem też człowiek znienacka dostaje kopa energii i niewyjaśnionej klarowności myśli, w natchnieniu omija miejsce noclegowe, by nagle za paręnaście kilometrów zaryć przez sen w pobocze ;) Noc trzecią pominę milczeniem, bo trudno to opisywać.

Koniecznie weź folię NRC (koc ratunkowy). W chłodne noce to najlżejszy sprzęt dający szansę na drzemkę, a poza tym każdy powinien ją mieć, bo w razie wypadku w zimną noc może uratować zdrowie i życie.

Co do kawy, to koledzy dobrze piszą. Im więcej pijesz, tym mniej Ci pomoże. Zatem lepiej odstaw. Sam piję ze 4-5 dziennie i na nocnych jazdach kupuję kawę głównie dla smaku i ciepła, bo nie kopie mnie wcale. Jak już totalnie mózg mi nie klei myśli, wypijam pół litra energetyka i coś zaczyna w obwodach krążyć, a zazwyczaj toto ma dużo cukru i jest dla żołądka bardziej łaskawe niż kawa (to pewnie sprawa indywidualna).

Są jeszcze mocniejsze rzeczy. Mówię o legalnych środkach, takich jak Napalm, Red Shock Shot i inne połączenia końskiej dawki kofeiny z termogenikami i innymi cudami. Niektórzy lubią, ja nie bardzo. Zdecydowanie zaś odradzam używanie na zawodach bez wcześniejszego przetestowania, ze względu na efekty uboczne.

PS: Nie musisz jechać 500 żeby sprawdzić jak działasz w deficycie snu. Po prostu po całym normalnym dniu roboczym (czyli najlepiej w piątek) wsiądź wieczorem na rower i pojedź na 300 km. Nad ranem będziesz miał pełen przegląd objawów ;)

Mariobiker

  • Gość
Odp: BBTour 2018
« 16 Kwi 2018, 05:58 »
Kawa na maratonach to bardzo indywidualna sprawa. Ja piję jej bardzo dużo więc organizm się już dawno "uodpornił" i piję ją tylko dla tego że lubię ten smak  :D 
Jestem "turystą" na ultra więc najczęściej na trasie spędzam sporo czasu. Pierwsza noc nie jest problemem przy drugiej bywa różnie. Dla przykładu na ostatnim BBT kimałem godzinę na przystanku gdzieś za Iłżą (druga noc nad ranem).

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20372
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: BBTour 2018
« 16 Kwi 2018, 12:25 »
Są jeszcze mocniejsze rzeczy. Mówię o legalnych środkach, takich jak Napalm, Red Shock Shot i inne połączenia końskiej dawki kofeiny z termogenikami i innymi cudami. Niektórzy lubią, ja nie bardzo. Zdecydowanie zaś odradzam używanie na zawodach bez wcześniejszego przetestowania, ze względu na efekty uboczne.

To już produkty dla desperatów ;)
Takie specyfiki to walą kulturyści-amatorzy, którzy próbują wszystkiego co jest, szkoda zdrowia na taki syf, przy tym energetyki to jak zdrowa żywność  :lol:

To z Ciebie zdaje się na którymś z maratonów pot się strumieniami (w nocy) lał jak zaryzykowałeś i to niepełną porcyjkę Napalmu  ;)

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6074
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: BBTour 2018
« 16 Kwi 2018, 12:45 »
boszzz... czego to się człowiek dowie w tych internetach...

Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum