Autor Wątek: BBTour 2018  (Przeczytany 99293 razy)

Offline Kobieta Jelona

  • Wiadomości: 1062
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 26.12.2013
    • Jakość to będzie blog
Odp: BBTour 2018
« 4 Paź 2016, 20:37 »
Zakładanie takiego samego czasu przejazdu po 3 nocach jest błędne, nocą czas przejazdu się raczej wydłuża. Ja tam przysypiam (brak światła słonecznego jednak robi swoje), jadę ostrożniej bo nie widzę dziur (i tak w nie wjeżdżam), czas reakcji jest mniejszy, nie widzę też prędkości na liczniku etc... start wieczorem pozbawiłby mnie rozbiegówki, która była na początku.
Chyba większość sytuacji niebezpiecznych, które mieliśmy na BBt były po ciemku. Przy dużym ruchu, ale też mniejszym przed metą.
« Ostatnia zmiana: 4 Paź 2016, 20:45 Jelona »

Offline Mężczyzna tolaf

  • Wiadomości: 254
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 04.09.2015
Odp: BBTour 2018
« 4 Paź 2016, 21:57 »
W br miałem przyjemność jechać brevet 1000 ze startem o godz. 18 - raczej wszystko staje na głowie - okresy największego zmęczenia wypadały u mnie w kolejnych dniach około godziny 15-18,  ale niektórzy narzekali już od 12 że głowa leci - to jednak zupełnie nienaturalne. To zupełnie inna strategia. Oczywiście - da się, ale Ci którzy będą walczyli o rekordy, sekundy, itp. raczej będą wściekli   ::)
z przodu mistrzowie ... z tyłu bohaterowie :D



Offline Kobieta Jelona

  • Wiadomości: 1062
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 26.12.2013
    • Jakość to będzie blog
Odp: BBTour 2018
« 4 Paź 2016, 22:18 »
To znaczy, że największe niebezpieczeństwo przypadnie na środek dnia... Bo  samemu można mieć zaburzone reakcje a i ruch na ulicy większy...

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1696
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: BBTour 2018
« 4 Paź 2016, 22:41 »
Start w piątek o 20 byłby super gdyby limit dla wszystkich zawodników wynosił 48h, wtedy każdy musiałby jechać 2 noce, zarówno ci najszybsi jak i "najwolniejsi"

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: BBTour 2018
« 5 Paź 2016, 07:28 »
To znaczy, że największe niebezpieczeństwo przypadnie na środek dnia... Bo  samemu można mieć zaburzone reakcje a i ruch na ulicy większy...

Masz rację. Jak jechałam w Rajdzie Wyszehradzkim, który startował późnym popołudniem (bo tak było korzystniej medialnie), to największy kryzys miałam właśnie w środku dnia. Pełne słońce, spory (dzienny) ruch na drogach (już w Polsce), a mi się oczy zamykały. Przyjemne, ani bezpieczne to nie było.
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: BBTour 2018
« 5 Paź 2016, 13:39 »
Wiem, że dla organizatora to może lepiej (?), bo jeden chętny mniej, ale jeśli godzina startu pozostanie wieczorna, to obawiam się, że więcej na BBT nie pojadę. Pomysł wieczornego startu jest po prostu beznadziejny, i nie wiem komu ma niby sprzyjać.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7934
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: BBTour 2018
« 5 Paź 2016, 14:39 »
W 2009 roku wybrałem się w swoją pierwszą długą trasę z Nowego Sącza w Bieszczady i z powrotem. Wyszło 476 km. To było w czerwcu. Wystartowałem o 20.00. W nocy nie miałem kryzysów polegających na zasypianiu.  Pierwszy pojawił się około szóstej rano, drugi około szesnastej. Obydwa zażegnałem krótką drzemką na przystankach.
Podobne rozwiązanie startu przyjąłem w 2014 roku na trasie 400 km.
Z moich doświadczeń nie wynika, żeby godzina startu miała istotne znaczenie.


Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: BBTour 2018
« 5 Paź 2016, 15:06 »
Na większość swoich wycieczek ruszasz z rana czy wieczorem dnia poprzedniego? Ja z rana.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1212
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Odp: BBTour 2018
« 5 Paź 2016, 15:43 »
W 2009 roku wybrałem się w swoją pierwszą długą trasę z Nowego Sącza w Bieszczady i z powrotem. Wyszło 476 km. To było w czerwcu. Wystartowałem o 20.00. W nocy nie miałem kryzysów polegających na zasypianiu.  Pierwszy pojawił się około szóstej rano, drugi około szesnastej. Obydwa zażegnałem krótką drzemką na przystankach.
Podobne rozwiązanie startu przyjąłem w 2014 roku na trasie 400 km.
Z moich doświadczeń nie wynika, żeby godzina startu miała istotne znaczenie.
Zwróć proszę uwagę, że miałeś o ponad połowę krótszy dystans do przejechania. Na swoim debiucie w ultra, Włocławek-Stegna-Włocławek też startowałem ok 22-ej. Pochwalę się, że w czasie jazdy nie odczuwałem w ogóle senności, ale to było "zaledwie" 500 km. Nie wiem, czy tak samo byłoby na dystansie 1000+?.

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: BBTour 2018
« 5 Paź 2016, 18:25 »
jeśli godzina startu pozostanie wieczorna, to obawiam się, że więcej na BBT nie pojadę.

Ja też w takiej sytuacji raczej się nie wybiorę, no ale ja jestem powolny żuczek, więc to nie będzie wielka strata dla BBT i nikogo to nie będzie specjalnie obchodziło.

Na większość swoich wycieczek ruszasz z rana czy wieczorem dnia poprzedniego? Ja z rana.

Pytanie nie do mnie, więc odpowiem. Staram się wieczorem dnia poprzedniego, aby nie tracić cennego czasu  :icon_twisted:. A robię to w sposób następujący: późnym popołudniem/wieczorem wsiadam do pociągu, jadę na miejsce startu wycieczki i praktycznie od razu rozbijam namiot w pierwszych lepszych krzakach i idę spać  ;D. Start ostry oczywiście następnego dnia rano, po całej nocy snu.
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Mężczyzna Robert1008

  • Wiadomości: 129
  • Miasto: Świękitki
  • Na forum od: 08.01.2015
Odp: BBTour 2018
« 5 Paź 2016, 18:47 »
jeśli godzina startu pozostanie wieczorna, to obawiam się, że więcej na BBT nie pojadę.

Ja też w takiej sytuacji raczej się nie wybiorę, no ale ja jestem powolny żuczek, więc to nie będzie wielka strata dla BBT i nikogo to nie będzie specjalnie obchodziło.

Na większość swoich wycieczek ruszasz z rana czy wieczorem dnia poprzedniego? Ja z rana.

Pytanie nie do mnie, więc odpowiem. Staram się wieczorem dnia poprzedniego, aby nie tracić cennego czasu  :icon_twisted:. A robię to w sposób następujący: późnym popołudniem/wieczorem wsiadam do pociągu, jadę na miejsce startu wycieczki i praktycznie od razu rozbijam namiot w pierwszych lepszych krzakach i idę spać  ;D. Start ostry oczywiście następnego dnia rano, po całej nocy snu.

hej, ale odpowiedź co do godziny startu już padła :-) najwyżej jak będzie dużo chętnych to przesuniemy start pierwszych SOLO na 5:00 i już :-) a Tyły to będą Teamy więc mniejszy problem :-)

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: BBTour 2018
« 5 Paź 2016, 18:51 »
Zdecydowanie nie padła ale jeszcze dwa lata można podyskutować. :-)

RDK

  • Gość
Odp: BBTour 2018
« 5 Paź 2016, 19:14 »
W 2009 roku wybrałem się w swoją pierwszą długą trasę z Nowego Sącza w Bieszczady i z powrotem. Wyszło 476 km. To było w czerwcu. Wystartowałem o 20.00. W nocy nie miałem kryzysów polegających na zasypianiu.  Pierwszy pojawił się około szóstej rano, drugi około szesnastej. Obydwa zażegnałem krótką drzemką na przystankach.
Ja tak samo - w w 2009 w Bieszczady ruszyłem około północy z Warszawy. Kryzysik w podobnej porze i sen koło 16 (tyle że u kolegi) ;D Podczas samej nocnej jazdy było świetnie, choć lepiej, gdybym się porządnie wyspał przed wyruszeniem. Od czasów liceum mi się zbierają takie wyjazdy, gdy wyruszę akurat nie z rana, tylko wieczorem, w nocy, czasem popołudniu. W nocy nie jeżdżę głównie dlatego, by widzieć coś, w terenie którego nie znam. Jak znam trasę to mi to obojętnie, bo nocą jeździć zwyczajnie lubię :) . Gdybym brał udział w maratonie z nocnym startem, to pod warunkiem wyspanie, godzina nie robiłaby mi różnicy.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: BBTour 2018
« 5 Paź 2016, 19:16 »
Zaraz będę musiał posprzątać, bo z wątku BBT 2018 zaraz nic nie zostanie.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: BBTour 2018
« 5 Paź 2016, 19:20 »
Na razie Robert jeszcze się odzywa w tym wątku, bo była względnie dyskusja na temat.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum