Autor Wątek: BBTour 2018  (Przeczytany 103040 razy)

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: BBTour 2018
« 29 Sie 2018, 15:03 »
W grupie na fejsie rozgorzała dyskusja o spodenkach. Wychodzi na to, że większość (wszystkie?) spodenki mają za krótkie szelki... Odpowiedzi Roberta jeszcze brak.
W moich szelki też są zdecydowanie za krótkie...
Gdy Cię ostatni raz widziałem na trasie, to i tak jechałeś w spódniczce...
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna szafar

  • Wiadomości: 386
  • Miasto: Dobrodzień
  • Na forum od: 22.06.2015
Odp: BBTour 2018
« 29 Sie 2018, 15:16 »
W grupie na fejsie rozgorzała dyskusja o spodenkach. Wychodzi na to, że większość (wszystkie?) spodenki mają za krótkie szelki... Odpowiedzi Roberta jeszcze brak.
W moich szelki też są zdecydowanie za krótkie...
Gdy Cię ostatni raz widziałem na trasie, to i tak jechałeś w spódniczce...
czarna taśma izolacyjna lub (i) trytytki rozwiążą ten problem (jak i wiele innych)  ;D
;

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20368
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: BBTour 2018
« 29 Sie 2018, 15:50 »
Przejechałem spory kawał śladem imprezy, więc parę wyjaśnień.

DNF dla Kota (przekroczony limit czasu).

To nie tak.
Organizator osób, które startowały rano i nie zmieściły się w limicie 60h, ale są poniżej 70h nie klasyfikuje (nie będą figurować z czasem na liście z wynikami), ale uznaje za finisherów imprezy i przyznaje strój za ukończenie imprezy. Nie wiem czy to dotyczy również tych powyżej 70h.

Co do kwestii nocnego startu - nie ma cienia wątpliwości, że jest to rozwiązanie niesprawiedliwe. Jechałem w okolicach ludzi z czasem 60-70h i narzekania na ten system były ogromne, jadący uważali, że organizator myśli tylko o tych mocnych, a na słabszych się wypiął. To zniszczyło wielu słabszych zawodników.

Przecież różnica w limicie czasu jest dokładnie taka sama jak różnica czasowa między startami, więc dla obu wariantów limit wypada o 18. To moim zdaniem dobre rozwiązanie. W zasadzie mógłby być dopuszczony dowolny start po 20 w piątek z zastrzeżeniem, że czas kończy się w poniedziałek o 18. To by pomogło rozładować trasę, bo przecież niektórzy woleliby się jednak przespać i ruszyć np. o 2-3 w nocy. 3 godziny jazdy po ciemku i świt.

To rozumowanie w ogóle nie uwzględnia porównania jazdy nocą i dniem. Nocą jedzie się wiele gorzej, większość kryzysów ma wtedy miejsce, wtedy najbardziej siada psycha, najwieksze zamułki się łapie. Tak więc to nie jest tak, że sobie prosto dodamy 10h, bo fakt startu po całym dniu i większa ilość jazdy nocą mają tu duży wpływ.

A kluczowa sprawa jest taka że warunki nie są równe dla wszystkich, dotyczy to przede wszystkim tych słabszych, oni najbardziej na tej zmianie bekneli. Staneli przed ciężkim wyborem czy jechać w dużo gorszym systemie z dłuższym limitem, czy też zaryzykować jazdę w dużo lepszym systemie, ale z wymagającym dla nich limitem. I nie brakowało wielu osób z obu tych systemów co na swoich decyzjach przegrali.

Wieczorny start to w moim odczuciu inna dyscyplina sportowa...

Przez tydzień odwracałem nawyki żywieniowe, dostosowywalem godziny spania, wreszcie olałem odprawę i masę dokładając kolejne godziny drzemki aby mimo wszystko kompletnie "odjechać" nad Pilicą. Nie jestem zawodowcem ale moge też powiedzieć, że źle jeżdżę w nocy tudzież ogólnie, że jeżdżę slabo...

Wieczorny start to nie tylko dwa poranki. Natezenie ruchu na DK10 od Wyrzysku do Nakła oraz w okolicach Solca i Torunia w sobotnie przed i popołudnie jest koszmarne. Weżmy pod uwagę kończące się wakacje i powroty z wakacji.
Nie wiem czy coś bardziej zryło mi psychikę na jakimkolwiek wcześniejszym wyscigu!

Sam sobie zgotowalem ten los, trudno... Zaprotestuję jednak jeżeli ktoś chcialby doszukiwać się w tym rozwiązaniu sprawiedliwości albo racjonalności. Słabszy na tym rozwiązaniu dwa razy straci.

I to jest bardzo prawdziwe podsumowanie, ci którzy twierdzą że to daje równe warunki nie bardzo mają pojęcie o czym piszą.

... to nie jest eksperyment, na imprezach o dużej ilości zawodników, to standard ... inaczej nie można zrobić wspólnego zakończenia.
Wspólny start  to tylko na małych imprezach 100, góra 200 rowerów ... Na PBP start jest od 16-ej do 20:00 i rano od 4:00.
... Ponadto takie ułożenie startu pozwala na rozrzucenie rowerów na dłuższym odcinku trasy, co podnosi poziom bezpieczeństwa i nie zatyka trasy

Gdzie Rzym, gdzie Krym?
W PBP to startuje ponad 5000 osób, nie ma żadnego porównania z BBT, tam po prostu się nie da inaczej przy tej liczbie ludzi. W BBT startuje ledwie 300-400 osób to bez żadnego problemu można wystartować rano. Wystarczy zwiększyć liczebność grup startowych, zamiast ledwie 6 osób, do dozwolonych 15.

Tak rozbity start to wygoda tylko dla organizatora, natomiast słabsi startujący płacą za to sporą cenę.
 
. . wieczorny start jest dobry, tylko trzeba się do tego odpowiednio przygotować... nie chodzi tylko o odpoczynek przed startem  ale o jeżdżenie treningów w nocy ...  .

Całkowita nieprawda.
Nawet bardzo mocna osoba startując nocą uzyska gorszy czas niż startując rano, tego nie da się wytrenować, bo człowiek w dzień funkcjonuje dużo lepiej, a nie da się tak ustawić zegara biologicznego by wieczorem być równie rześkim co ranem, a przynajmniej jest to bardzo trudne. Mocna osoba będzie miała po prostu trochę słabszy czas w takim systemie, natomiast słabszą nocne kryzysy mogą zmiażdżyć, wiele osób na tym wyścigu tego doświadczyło, wycofów było dużo.

jark

  • Gość
Odp: BBTour 2018
« 29 Sie 2018, 16:46 »
Cytuj
To nie tak.
Organizator osób, które startowały rano i nie zmieściły się w limicie 60h, ale są poniżej 70h nie klasyfikuje (nie będą figurować z czasem na liście z wynikami), ale uznaje za finisherów imprezy i przyznaje strój za ukończenie imprezy. Nie wiem czy to dotyczy również tych powyżej 70h.
Całkowita nieprawda
strona 1008 ... zakładka KLASYFIKACJA , poz  271
czyli JEST sklasyfikowana .

Cytuj
Gdzie Rzym, gdzie Krym?
W PBP to startuje ponad 5000 osób, nie ma żadnego porównania z BBT, tam po prostu się nie da inaczej przy tej liczbie ludzi. W BBT startuje ledwie 300-400 osób to bez żadnego problemu można wystartować rano. Wystarczy zwiększyć liczebność grup startowych, zamiast ledwie 6 osób, do dozwolonych 15.
no właśnie , gdzie to miasto i ten półwysep
startowało około 6 tyś, w grupach po 500 osób , w odstępach 15 minutowych
czyli było 12 grup ... co można wysłać na trasę między np. 9:00 a12:00
ale było inaczej .... BO TAKI WARUNKI STARTU USTALIŁ ORGANIZATOR .

Cytuj
Całkowita nieprawda.
Nawet bardzo mocna osoba startując nocą uzyska gorszy czas niż startując rano, tego nie da się wytrenować, bo człowiek w dzień funkcjonuje dużo lepiej, a nie da się tak ustawić zegara biologicznego by wieczorem być równie rześkim co ranem, a przynajmniej jest to bardzo trudne. Mocna osoba będzie miała po prostu trochę słabszy czas w takim systemie, natomiast słabszą nocne kryzysy mogą zmiażdżyć, wiele osób na tym wyścigu tego doświadczyło, wycofów było dużo.
... pozwolę sobie pozostać przy swoim zdaniu .
dodam tylko , że porę startu wybierał KAŻDY sam ... na ile to było świadome , a na ile asekuranckie to pozostaje w głowach , STARTUJĄCYCH w tym maratonie
... a obarczanie organizatora winą za swój wybór , to co najmniej niegrzeczność i brak taktu .

jarek

Offline Mężczyzna Marek_lbn

  • Wiadomości: 273
  • Miasto: LUBLIN
  • Na forum od: 28.05.2013
Odp: BBTour 2018
« 29 Sie 2018, 17:09 »
Co do kwestii nocnego startu - nie ma cienia wątpliwości, że jest to rozwiązanie niesprawiedliwe. Jechałem w okolicach ludzi z czasem 60-70h i narzekania na ten system były ogromne, jadący uważali, że organizator myśli tylko o tych mocnych, a na słabszych się wypiął. To zniszczyło wielu słabszych zawodników.

Dokładnie tak.
Ja wolę zaczynać rano, ale godziny otwarcia pk były nastawione na tych najszybszych.
Na pk Łowicz miałem czas 26h z kawałkiem, a punkt został zamknięty praktycznie przed nosem.
Jadąc takim tempem nadal miałem szansę zmieścić się w limicie.
Fuji Sportif 1,5 D, Accent Nordkapp.

Offline Mężczyzna martink

  • Wiadomości: 721
  • Miasto: Starachowice
  • Na forum od: 29.01.2011
    • http://www.wyprawyrowerowemartink.blogspot.com/
Odp: BBTour 2018
« 29 Sie 2018, 17:11 »
W grupie na fejsie rozgorzała dyskusja o spodenkach. Wychodzi na to, że większość (wszystkie?) spodenki mają za krótkie szelki... Odpowiedzi Roberta jeszcze brak.
W moich szelki też są zdecydowanie za krótkie...
Gdy Cię ostatni raz widziałem na trasie, to i tak jechałeś w spódniczce...
To dopiero była stylówa :D

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20368
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: BBTour 2018
« 29 Sie 2018, 17:21 »
Cytuj
To nie tak.
Organizator osób, które startowały rano i nie zmieściły się w limicie 60h, ale są poniżej 70h nie klasyfikuje (nie będą figurować z czasem na liście z wynikami), ale uznaje za finisherów imprezy i przyznaje strój za ukończenie imprezy. Nie wiem czy to dotyczy również tych powyżej 70h.
Całkowita nieprawda
strona 1008 ... zakładka KLASYFIKACJA , poz  271
czyli JEST sklasyfikowana .

To co jest na stronie monitoringu - to nie jest żadna oficjalna klasyfikacja. To są osoby ustawione wg czasów z jakimi przyjechały, to jest robione automatycznie przez komputer. Oczywiście w zdecydowanej większości oficjalne wyniki będą się z tym pokrywać, ale to zupełnie nie uwzględnia spraw niezwiązanych bezpośrednio z czasem - jak np.kary, dyskwalifikacje czy przekroczenie limitu

no właśnie , gdzie to miasto i ten półwysep
startowało około 6 tyś, w grupach po 500 osób , w odstępach 15 minutowych
czyli było 12 grup ... co można wysłać na trasę między np. 9:00 a12:00
ale było inaczej .... BO TAKI WARUNKI STARTU USTALIŁ ORGANIZATOR .

PBP to jest całkowicie inny wyścig i nie ma żadnego sensu go porównywać z BBT, w Polsce nie ma mowy o starcie masowym, wyścig nie ma zezwoleń policji na jazdę specjalną, obowiązuje limit maks 15 osób.

... pozwolę sobie pozostać przy swoim zdaniu .
dodam tylko , że porę startu wybierał KAŻDY sam ... na ile to było świadome , a na ile asekuranckie to pozostaje w głowach , STARTUJĄCYCH w tym maratonie

Nic podobnego. Gdyby startujący mieli do wyboru wybór z tym samym limitem startu nocnego lub dziennego - 99% pojechałoby ranem. A tu zostali postawieni przed tzw. "diabelską alternatywą". Albo jadą dużo gorszym systemem jazdy na noc, albo jadą na dzień z dużo krótszym limitem. Powtarzam co słyszałem na punktach - ludzie uważali że postawienie ich przed takim wyborem jest bardzo nie fair, to nie były pojedyncze glosy, tylko zdanie wielu osób, w tym wielu bardzo doświadczonych, jadących BBT któryś raz. Byli rozgoryczeni, że dba się tylko o szybszych, a ci dojeżdżający koło limitu są traktowani po macoszemu i zmusza się ich do takiego wyboru jak opisałem.


... a obarczanie organizatora winą za swój wybór , to co najmniej niegrzeczność i brak taktu .
Piszesz jakbyś nie rozumiał istoty rzeczy. Twoi znajomi z Sierpca właśnie stali się ofiarą tego systemu. Nie mieli wyboru, bo wiedzieli, że poniżej 60h nie zejdą, więc pojechali na noc. Pokonało ich zimno i niedospanie, efektem był wycof. Gdyby mogli startować w dzień - spora szansa, żeby to inaczej wyglądało. Przed podobnym wyborem stanął Księgowy, też nie miał wyjścia i też go zmiażdżyło niedospanie.

Jednym słowem - to nie był żaden wybór zawodników jak piszesz - tylko przymus. Jak ktoś wie, że nie zejdzie poniżej 60h - to musiał jechac w dużo gorszym systemie nocą.

Offline Mężczyzna oko_strusia

  • Wiadomości: 43
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 16.06.2017
Odp: BBTour 2018
« 29 Sie 2018, 18:03 »
Też jechałem wieczorem i też uważam to za największy błąd. Już po 300km byłem zmęczony jak nigdy i myślałem tylko o solidnym spaniu w Łowiczu na 525km - spałem 5h Start wieczorny nie jest dla mnie. Może są tacy, którym to pasuje.

Z ciekawości zrobiłem wykres porównujący czas przejazdu z podziałem na startujących rano i wieczorem.
Wnioski można wyciągnąć różne ale widać jak na dłoni, że najszybsi z wieczora mają czasy dosyć średnie w porównaniu z tymi co startowali rano.

jark

  • Gość
Odp: BBTour 2018
« 29 Sie 2018, 18:10 »
Cytuj
Piszesz jakbyś nie rozumiał istoty rzeczy. Twoi znajomi z Sierpca właśnie stali się ofiarą tego systemu. Nie mieli wyboru, bo wiedzieli, że poniżej 60h nie zejdą, więc pojechali na noc. Pokonało ich zimno i niedospanie, efektem był wycof. Gdyby mogli startować w dzień - spora szansa, żeby to inaczej wyglądało.
... tym razem ta jednoznaczność się nie sprawdziła
otóż nie zostali pokonani przez cokolwiek
a powodem wycofania nie było zimno i niedospanie .
... znam powód ale z uwagi na to , że dotyczy to pośrednio kobiety , nie będę o tym pisał ... ot, takie staroświeckie wychowanie w duchu szacunku dla płci pięknej .

Rozmawiałem z wieloma osobami i wszyscy, poza jedną narzekali na start wieczorny .... mnie zaskoczył fakt , iż własnym wyborem większość obarcza organizatora ... proszę wybaczyć, ale to tak jakoś nie po mojemu  - moja decyzja, moje konsekwencje / a inaczej , przyjmuję zasady albo nie .
Cytuj
PBP to jest całkowicie inny wyścig i nie ma żadnego sensu go porównywać z BBT, w Polsce nie ma mowy o starcie masowym, wyścig nie ma zezwoleń policji na jazdę specjalną, obowiązuje limit maks 15 osób.

... ale tam pierwsza grupa startuje o 16ej i nikt z tego powodu nie robi alo .
sa zasady określone , albo je przyjmuję albo nie
ja startowałem w ostatniej grupie o 20ej ... był to jak na razie najlepszy maraton jaki jechałem ... 3 dni zabawy i radości.
 ... ma coś magicznego w sobie , maraton gdzie nie widać  podkówki na ustach i zaciśniętych zębów ... po prostu masa życzliwych i uśmiechniętych ludzi ... człowiek żałuje, że dojeżdża do mety.




Offline PiKa

  • Wiadomości: 891
  • Miasto:
  • Na forum od: 18.10.2017
Odp: BBTour 2018
« 29 Sie 2018, 18:13 »
Ale można do tego podejść tak, że mógłby być tylko jeden limit 60h i jeden start rano. Jak ktoś za słaby to nie musi startować. Ale organizator poszedł na rękę słabszym i dołożył drugi start.


W grupie na fejsie rozgorzała dyskusja o spodenkach. Wychodzi na to, że większość (wszystkie?) spodenki mają za krótkie szelki... Odpowiedzi Roberta jeszcze brak.
W moich szelki też są zdecydowanie za krótkie...

Bo szelki to zło. Od dawna to mówię ;)

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1214
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Odp: BBTour 2018
« 29 Sie 2018, 18:44 »
Przepraszam, że się wtrącę w dyskusję o "sprawiedliwych" i "niesprawiedliwych" godzinach startu oraz o długości szelek do majciochów kolarskich, i wtrącę od siebie, na gorąco, kilka zdań podsumowania zgodnego z tytułem wątku (bo później mi się nie będzie chciało):

1. Startowałem z nr 060 – kategoria SOLO i to była dobra decyzja.

2. Start nocny – to była zła decyzja, ale nie mogłem podjąć innej zważywszy na deklarowany czas przejazdu powyżej 60 h. Nie było to asekuranctwo, ale pokora wobec własnych możliwości i dotychczasowych tzw. „osiągnięć”. Miałem cel sportowy – zejść poniżej 60 h, ewentualnie poprawić wynik sprzed dwóch lat.

3. Celu nie zrealizowałem – czas przejazdu: 67 h. To jest miś wynik na miarę moich możliwości. A tak na serio, do Solca Kujawskiego szło mi nieźle: nigdzie się nie zatrzymywałem poza punktami, starałem się zminimalizować czas pobytu na punktach etc. Niestety wysiadł mi żołądek i do Starachowic – przejechałem de facto na głodniaka i ździebko osłabłem. Jedynym paliwem były 4 kubki gorącej gorzkiej herbaty, paczka herbatników u strażaków w Gąbinie, miseczka samego makaronu (bez rosołu) w Łowiczu. No i oczywiście dwie paczki węgla aktywnego ;-). Jedna swoja, druga dokupiona na orlenie przy Wagancie. W Starachowicach mi przeszło i z radością i już bez sensacji zjadłem pełny (niezły!) obiad. Ale wtedy, po 4 latach, pojawił się stary znajomy czyli ból (sztywność) karku. Maść przeciwbólowa i piguły niewiele pomagały, trzeba było się zatrzymywać co kilkanaście, później co kilka km i wykonywać ćwiczenia rozluźniające. Na niedługo pomagało. W Sędziszowie chciałem się wycofać, ale kierownik punktu, czyli nasz Mariobiker ofuknął mnie, że 200 km przed metą to głupi pomysł na wycof. No to pojechałem dalej, ale już w trybie „limit 70 h”. Zapas czasu miałem duży, więc znalazłem chwilę na umycie zasyfionego roweru na jakiejś myjce, wizytę w McD w Sanoku i kupno oleju do łańcucha w Lesku. No i tak wyszedł taki wynik.

4. Sprzętowo – jechałem na giancie defy advanced (takim „utkanym” z włókna węglowego) i spisał się znakomicie. Tarczowe hydrauliki i sztywne osie pokazały swoje możliwości na górkach i w ulewie. Ortlieby – podsiodłówka i tankbag okazały się rzeczywiście wodoodporne. No i trzeci maraton, po Podróżniku i Pierścieniu przejechałem bez dętek. Tubelessy z mleczkiem na razie zdały egzaminy („asekurancko” wożę dętkę i zestaw naprawczy do opon). Garmin dakota i lampeczki na bateryjki (fenix z przodu, cateye z tyłu) dały radę.

4. Co do samej organizacji – zmiana trasy w okolicach Radomia – in minus. Zamienił stryjek siekierkę na kijek, czyli ruchliwą DK 9 na fatalne i gorzej niż fatalne asfalty. Super odcinek od Starachowic, a odbicie w Kolubuszowej i trasa przez Sędziszów do Brzozowa – rewelacja. Ale co ja się tam znam … .

5. Miło było spotkać Forumowiczów. Magia i Yoshko dzięki za „family photo” na plaży. Jesteście – cudowni. Dzięki tym , z którymi mogłem zamienić więcej niż dwa słowa: agnieszka, martink, Johny_n, vuki, sierra. Wilku – dzięki za spotkanie w Łowiczu.

6. Najprzyjemniejszy okazał się powrót. Mam uraz do „Grześ busa” za wyczyny sprzed 4 i 2 lat (paru forumowiczów wie, o co chodzi) więc świadomie wybrałem powrót rowerem do Przemyśla. I była to najlepsza rzecz jaka mogła mnie spotkać. Śliczna trasa przez Arłamów, dobra nawierzchnia, Bozia zesłała słoneczną pogodę – rower i ja. Najfajniejsze 5 h jazdy w ostatnich dniach.



Offline Wilk

  • Wiadomości: 20368
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: BBTour 2018
« 29 Sie 2018, 19:11 »
Rozmawiałem z wieloma osobami i wszyscy, poza jedną narzekali na start wieczorny .... mnie zaskoczył fakt , iż własnym wyborem większość obarcza organizatora ... proszę wybaczyć, ale to tak jakoś nie po mojemu  - moja decyzja, moje konsekwencje / a inaczej , przyjmuję zasady albo nie .

Bo to nie był żaden wolny wybór!

Wolny wybór to by był jak byś miał do wyboru start albo nocą, albo ranem - z tym samym limitem. O wyborze decydowały tylko i wyłącznie kolarskie możliwości danej osoby. Ci najsłabsi nie mieli żadnego wyboru - musieli jechać nocą, bo limit 60h był dla nich nierealny. To skoro ktoś musiał jechać nocą - to jak możesz mówić, że to był ich wolny wybór?! Zostali przymuszeni do takiego wyboru takim a nie innym ustawieniem limitu czasowego, bo tylko jedna opcja była dla nich możliwa. Tak ciężko coś takiego zrozumieć?

... ale tam pierwsza grupa startuje o 16ej i nikt z tego powodu nie robi alo .
sa zasady określone , albo je przyjmuję albo nie
ja startowałem w ostatniej grupie o 20ej ... był to jak na razie najlepszy maraton jaki jechałem ... 3 dni zabawy i radości.
 ... ma coś magicznego w sobie , maraton gdzie nie widać  podkówki na ustach i zaciśniętych zębów ... po prostu masa życzliwych i uśmiechniętych ludzi ... człowiek żałuje, że dojeżdża do mety.

Ale co to ma za związek z tym tematem? Tam takie godziny startu wynikają tylko z ilości jadących. Nie możesz puścić grup po 500 osób w bardzo małym odstępie - bo taka jest "pojemność" trasy. To porównywanie nieporównywalnych rzeczy.

Offline Mężczyzna Rado

  • Wiadomości: 1489
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 25.05.2011
Odp: BBTour 2018
« 29 Sie 2018, 19:24 »
Wolny wybór to by był jak byś miał do wyboru start albo nocą, albo ranem - z tym samym limitem. O wyborze decydowały tylko i wyłącznie kolarskie możliwości danej osoby. Ci najsłabsi nie mieli żadnego wyboru - musieli jechać nocą, bo limit 60h był dla nich nierealny.
Dokładnie tak. Ten sezon kolarsko zupełnie odpuściłem, więc 60h było poza moim zasięgiem, więc nie miałem wyjścia i musiałem startować wieczorem w piątek. Nigdy nie jechałem 3 nocy z rzędu, ale w sumie czułem się dobrze.

Na podjazdach się męczę, na zjazdach odpoczywam, a na płaskim po prostu pedałuję :)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20368
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: BBTour 2018
« 29 Sie 2018, 19:50 »
Mieli wybór. Mogli nie jechać wcale.
Aleś odkrywczy tekst napisał  ;)
Taki wybór to masz zawsze, przy każdej imprezie. Rozmowa była o tym czy to było sprawiedliwe rozwiązanie czy nie. Moim zdaniem było zdecydowanie niesprawiedliwe. Najsłabszych postawiono przed koniecznością jazdy w systemie jazdy zauważalnie gorszym niż mocniejszych dla których 60h było realne. Który system jest lepszy to jest oczywiste - wystarczy spojrzeć jak mało było naprawdę dobrych czasów wśród tych jadących nocą, a przecież każdy mógł tak jechać, jednak mocni wybrali zdecydowanie start poranny, bo dobrze wiedzą że w ten sposób uzyskają lepszy wynik.

Mocni mieli wybór - i wybrali rano, najsłabsi już tego wyboru nie mieli, bo limit go zdeterminował.


Gdyby zrobili tylko jeden limit 60h i start rano to maraton byłby bardziej selektywny. A tak na oko patrząc to chyba 95% tych co dojeżdża do mety mieści się w czasie, czyli selekcja jest tylko na zasadzie dojedzie / nie dojedzie.

No i to jest problem. Dlaczego mamy robić maraton bardziej selektywny, skoro to ci słabsi są w większości? W 2016 osób z czasem powyżej 55h było aż 58%, a powyżej 60h 27%. I tak duży odsetek ludzi został postawiony przed kiepskim wyborem. A do tego trasa została wydłużona i dołożono gór, w efekcie wydłużyło ją to o jakieś 45-60min, co jeszcze utrudniło osiągnięcie limitu dla tych słabszych.

Offline PiKa

  • Wiadomości: 891
  • Miasto:
  • Na forum od: 18.10.2017
Odp: BBTour 2018
« 29 Sie 2018, 19:53 »
Bo to nie był żaden wolny wybór!

Bóg też daje ci wolny wybór. Możesz postępować według jego reguł i czasami być przez to stratny. A możesz myśleć tylko o sobie i wyjść lepiej. Ale chyba nie powiesz, że to nie jest wolny wybór, bo jedna opcja jest gorsza niż druga?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum