Autor Wątek: BBTour 2018  (Przeczytany 103030 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20356
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 15:29 »
Zależy jak na to patrzeć, jeśli na co dzień jesteś niedospany, bo praca, rodzina, dzieci itp, to bez problemu odeśpisz to sobie na dwie nocki przed startem (o ile wyżej wymienione problemy na to pozwolą) a co za tym idzie zarwanie dwóch nocek pod rząd nie jest żadnym problemem.

Ale zdajesz sobie sprawę, że taki tekst dotyczy może 3-4% ludzi?  :lol:
Tomek był w Świnoujściu w czwartek, miał 2 noce na wygodne spanie i jakoś Twoja teoria o bezproblemowych 2 nocach się nie sprawdziła. Nie można na podstawie Twojego bardzo specyficznego przykładu próbowac generalizować na innych ludzi - bo to żadnego sensu nie ma.

Na maratonach ok 1000km., pójście spać to jest strzelanie sobie w stopę, choćby to miała być tylko godzina.
Nie, to nie jest żadna głupota. Często to jest konieczność. Tomek jak pisał tak właśnie spał, bo inaczej by nie wyrobił. I pomimo tego snu był na mecie dużo szybciej niż Ty. Samo dojechanie bez snu - to jest rekord klasy Gustava, liczy się takie gospodarowanie snem by czas na mecie był najskuteczniejszy na nasze możliwości. Co z tego, że będziesz mulił na siłę jadąc bez snu wolnym tempem, w takim przypadku lepiej pospać 30-60min i pojechać swoim normalnym szybszym tempem


Offline Mężczyzna jubudubul

  • Kołodziej
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Pyrlandia
  • Na forum od: 14.11.2011
    • Tandemowe podróżowanie
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 15:33 »
Zależy jak na to patrzeć, jeśli na co dzień jesteś niedospany, bo praca, rodzina, dzieci itp, to bez problemu odeśpisz to sobie na dwie nocki przed startem (o ile wyżej wymienione problemy na to pozwolą) a co za tym idzie zarwanie dwóch nocek pod rząd nie jest żadnym problemem.

Jak na codzień jestem niedospany to jak sobie strzelę 15g snu to co najwyżej wrócę do normy a nie wyśpie się na zapas :)
Przy czym "norma" będzie nieco przetrącona dla psychiki bo zegar biologiczny się przestawi.

Jak sobie pośpisz w piątek przed startem do 12 to spokojnie dwie noce pojedziesz bez snu.

Myślę że było to wykonalne jak byłem na studiach. Miałem mocno rozregulowany tryb pracy i to działało. (dało się przysnąć na wykładzie - albo odsapnąć po zajęciach)
Mając pracę dzieci obowiązki... - nie przeskoczy się pewnych rzeczy. Dzieci i praca narzucają wiele rzeczy które musisz zrobić w dzień i nie "hibernujesz się w tryb standby" ani nic podobnego... - zbytnio nie odpoczniesz...
Biorąc nawet tydzień urlopu przed startem myślę że i tak jest to czas zbyt mały aby "przestawić" się na tryb nocny. A w nocy... - działamy gorzej. Jeden mniej godzej, drugi bardziej gorzej - ale wszyscy w jakimś stopniu gorzej niż lepiej.

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4040
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 15:53 »
U mnie zawiodło wiele rzeczy, na pewno nie pomogło 3 x 11h na nogach na 3 dni przed startem i stosunkowo mało startów w sezonie. Taki miałem rok, co zrobić. Znów głowa bardzo chciała, klasyfikacja była, żal było nie skorzystać. Generalnie BBt nie był w moich planach startowych bo to długa impreza.

Może za dwa lata pomyśle o nim raz jeszcze - narazie cieszę się rowerem na inny sposób. Wszak to nie wstyd jechać dystans dla cipek 300 czy (bb-tourowe) 500km.

Prawda jest taka, że nie dałem rady a inni dali, i co tu rozstrząsać;) Umoczyłem;)

Będzie i jest z czego wyciągać wnioski, nowe nastawienie, może krok w tył od ultra jak zrobiła to Starsza Pani. Może rok spojrzenia na ultra z boku... może więcej sakw namiotów i tułaczki z kuchenką;)
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1702
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 15:59 »
Wilk, jakoś snu zależy od wielu czynników, co z tego że przyjedziesz na start w czwartek, skoro łóżko jest niewygodne albo sąsiedzi z pokoju obok nie dają spać. Jeżeli nie potrafisz się przystosować do nowych warunków to zawsze będziesz na straconej pozycji i sen na trasie będzie koniecznością.

Cały szkopuł tkwi w tym aby tak dostosować swój organizm aby spanie przez dwie noce nie było potrzebne.

Tomek po prostu jechał znacznie szybciej niż ja, stąd mimo godziny snu miał o wiele lepszy wynik.
Dodatkowo jak prześledzisz sobie monitoring to zobaczysz, że na prawie każdym PK siedziałem co najmniej 30min aby skorzystać ze smakołyków przygotowanych dla zawodników.

Doskonale zdaję sobie sprawę. że obowiązki rodzinne, zawodowe itp nie pozwalają większości zawodnikom na przestawienie się na nocny tryb jazdy i woleli by starować jak najwcześniej rano.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20356
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 16:19 »
Wilk, jakoś snu zależy od wielu czynników, co z tego że przyjedziesz na start w czwartek, skoro łóżko jest niewygodne albo sąsiedzi z pokoju obok nie dają spać. Jeżeli nie potrafisz się przystosować do nowych warunków to zawsze będziesz na straconej pozycji i sen na trasie będzie koniecznością.
Ale Tomek opowiadał nieraz, że dobrze śpiąc przed maratonem ma takie problemy. To jest sprawa czysto indywidualna, dlatego Twój tekst "Jak sobie pośpisz w piątek przed startem do 12 to spokojnie dwie noce pojedziesz bez snu." - jest zupełnie nieprawdziwy. Dwie "spokojnie" to przejedzie bardzo maleńki odsetek ludzi. Ja mam dobrą odporność na brak snu, ale już druga noc to jest duża walka i efektywność jazdy bardzo mocno na tym traci.

Tomek po prostu jechał znacznie szybciej niż ja, stąd mimo godziny snu miał o wiele lepszy wynik.
Dodatkowo jak prześledzisz sobie monitoring to zobaczysz, że na prawie każdym PK siedziałem co najmniej 30min aby skorzystać ze smakołyków przygotowanych dla zawodników.
Tylko może jakbyś spał godzinę - to byś jechał dużo szybszym tempem. Nie jesteś Supermanem czy innym mutantem o nadludzkich możliwościach - podlegasz tym samym prawom co wszyscy ludzie i nie śpiąc płacisz znacznie słabszą jazdą.
Cytat:  Wikipedia
Skutki braku snu przez 24 godziny[22]:

Układ immunologiczny zaczyna tracić wydajność. Produkuje coraz mniej białych krwinek, wskutek czego gwałtownie wzrasta niebezpieczeństwo zachorowania.
Zmniejsza się zdolność zapamiętywania (o 40%) – przy dwudziestoczterogodzinnym braku snu może dochodzić do błędów w przetwarzaniu sygnałów.
Następuje odczuwalne zakłócenie rytmu produkcji męskiego hormonu płciowego (testosteronu) i jego żeńskich odpowiedników (estrogenów). Powstaje ich niedobór, a to oznacza, że maleje libido.
Produkcja glukozy spada o sześć do jedenastu procent. Organizm nie otrzymuje przez to dostatecznej ilości energii – czas reakcji ulega podwojeniu. Człowiek ma wrażenie, że rzeczywistość przyspiesza.
Skutki braku snu przez 36 godzin[22]:

Drastycznie spada szybkość reakcji: organizm jest czterokrotnie wolniejszy niż po przespanej nocy.
Mocno wzrasta gotowość do podjęcia ryzyka. Przyczyną tego stanu rzeczy jest silniejsze ukrwienie ośrodków nagrody i przetwarzanie emocji w mózgu, którego nie hamuje już centrum kontroli.
Światło dnia wydaje się zbyt intensywne, odgłosy brzmią nienaturalnie głośno. W tej fazie braku snu występują często nudności. Symptomy są podobne do tych, które towarzyszą migrenie.
Skutki braku snu przez 48 godzin[22]:

Obraz jest rozmazany, pole widzenia mocno ograniczone, organizm traci panowanie nad swoimi procesami, a czas reakcji ulega wydłużeniu. Objawy po 48 godzinach braku snu odpowiadają tym, jakie ma się przy zawartości 1,5 promila alkoholu we krwi.
Organizm nie jest już w stanie szybko rozkładać kwasów. Dochodzi do przekwaszenia z objawami przypominającymi reumatyzm. Mięśnie i stawy przesyłają do mózgu sygnały bólu.
Cukier, zamiast w energię, często zostaje przez organizm zamieniany w tłuszcz.
Dochodzi do wadliwego przetwarzania informacji ze skórnych receptorów zimna. Wewnętrzny termostat w mózgu, jądro okołoramieniowe, sygnalizuje wtedy spadek temperatury, wywołując dreszcze.


Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1702
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 16:29 »
Średnią prędkość z jazdy miałem ponad swoją normę, zazwyczaj mam ok 23km/h, a tutaj ponad 25,5.
Przyjąłem sobie strategię jazdy, że skoro nie mam szans na mój rekord trasy (41:18) to pojadę sobie rekreacyjnie korzystając z Punktów Kontrolnych i nie będę miał problemów z noclegiem z niedzieli na poniedziałek.
Jak się ma ma koncie 10 startów w BBT to nie trzeba się nigdzie spieszyć, co mi za różnica czy będę na mecie 10 czy 50, skoro i tak liczy się tylko zwycięzca, a o innych się nie wspomina.

Offline Mężczyzna tomek

  • Moderator
  • Wiadomości: 2832
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.06.2014
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 16:39 »

Wigor,
Nie udawaj, że nie widzisz.
Pisz ten poradnik jak najszybciej, bo masz dziś dzień lekkiego pióra ;)


Gdyby jednak Wigor zechciał nam tu napisać jakiś poradnik jak wyspać się na zapas to będę dozgonnie wdzięczny.
Ja nie potrafię nawet jednej nocy bez snu przejechać, w Gąbinie spałem teraz pół godziny.
Prosimy... ;)


Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1702
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 16:41 »
A i jeszcze jedno:
Załóżmy, że masz do pokonania 500km i jedziesz ze średnią brutto 25km/h przez 10h. aby nadrobić godzinę snu to musisz zwiększyć prędkość po odpoczynku do 27,8km/h aby po 20h jady od startu mieć przejechane 500km

Z doświadczenia wiem, że po odpoczynku prędkość wzrasta, ale nie trwa to długo maksymalnie godzina, dwie, potem spada do normy z poprzedniego dnia, albo i niżej.

Więc spanie na tak krótkich trasach jak 1000km to porażka dla zawodnika, który walczy o jak najlepszy wynik.


Tomek, widziałem ale to nie takie proste, aby kogoś nauczyć nie spać, trzeba poznać jego nawyki i tryb życia.

Offline Mężczyzna tomek

  • Moderator
  • Wiadomości: 2832
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.06.2014
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 16:55 »


Tomek, widziałem ale to nie takie proste, aby kogoś nauczyć nie spać, trzeba poznać jego nawyki i tryb życia.

Tak myślałem.
Ale może spróbuj, coś ogólnego.
Chociaż nawet tips&tricks, mini how-to.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 8048
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 16:59 »
1. Rację ma Ricardo: nie każdy musi przejechać BBTour. Trzeba mieć trochę predyspozycji i do tego wykonać dużą pracę na treningu. Trzeba znać swoje możliwości i zamiary mierzyć na siły.
Coraz częściej na forum czytam, że ktoś tam wystartował w ultramaratonie, ale jedzie sobie turystycznie. Nie rozumiem. To są zawody sportowe i jedzie się dla walki o wynik. Turystycznie to się jeździ z sakwami, zwiedza się, cyka zdjęcia. Po co na maraton? Po co sobie i komuś głowę zawracać? "Znaj proporcję, Mocium Panie". Ostatnio nie startuję w ultra, jeżdżę z sakwami, jak można przeczytać wyżej do podobnego wniosku dochodzi Księgowy. On zresztą nie szuka Bóg wie gdzie winnych swego niepowodzenia. Duży plus dla niego za to co napisał.
Słabsi przegrali? No trudno. Taki jest sport.

2. Start wieczorny to jak dla mnie byłaby zła decyzja. Źle znoszę jazdę w nocy, "mało wydajny" wtedy jestem, zdarzało mi się zasnąć na rowerze. Nie potrafię wyspać się na zapas, nie potrafię spać do południa, noc przed BBTourem zawsze źle spałem.

3. Sprawy organizacyjne. Garstka zapaleńców zorganizowała i przejechała Imagis Tour po raz pierwszy w 2005 roku. Robert opowiadał, jaka to była partyzantka wtedy. Czy ktoś przewidywał co będzie po trzynastu  latach?  Dziś impreza jest wielka i legendarna. Coraz to nowe wyzwania. Rośnie popularność maratonów, przybywa uczestników, przybywa spraw do rozwiązania. Czy uda się utrzymać charakter imprezy? Trzymam kciuki za organizatorów i za imprezę.


Offline Wilk

  • Wiadomości: 20356
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 17:23 »
A i jeszcze jedno:
Załóżmy, że masz do pokonania 500km i jedziesz ze średnią brutto 25km/h przez 10h. aby nadrobić godzinę snu to musisz zwiększyć prędkość po odpoczynku do 27,8km/h aby po 20h jady od startu mieć przejechane 500km

Ale to tak nie działa. Łapie Cię zamułka i nie jedziesz 25km/h tylko 17-18km/h i jeszcze robisz 3 posiadówki na przystankach - a czas leci. I w takim wypadku dużo skuteczniejszy będzie krótki prawdziwy sen, który wyeliminuje zamułki.

Ty masz akurat bardzo dużą odporność na brak snu - ale nie możesz tego ekstrapolować na innych ludzi, bo 2 noce bez problemów to już wytrzyma bardzo mała liczba osób.

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1702
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 17:33 »
O to właśnie chodzi by tych posiadówek nie robić, i jak średnia brutto spadnie nawet do tych 23km/h to i tak będzie to lepsze niż pójście spać na godzinę czy dwie, bo nie jesteś w stanie przez długi czas utrzymać średniej ponad te 25km/h.

Jeżeli wiesz, że nie dajesz rady idziesz spać na co najmniej godzinę, by później w miarę sprawnie pokonać kolejny dzień.


Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7086
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 17:41 »
Operowanie dystansem tysiąca km w dyskusji o spaniu jest błędne. Bogdan Adamczyk jechał 35 godzin, a ktoś inny 70 godIn. Ultramaraton tego kogoś był de facto dwa razy dłuższy, trudno żeby nie kładł się spać wcale.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Johnny_n

  • Wiadomości: 699
  • Miasto: Bestwina
  • Na forum od: 09.05.2018
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 18:38 »
Jak myślicie jakim sposobem wytrzymuję 3 noce bez snu?

Jesteś kosmitą , dowodem na to są twoje kosmiczne wyniki. ;)

Tak poważnie to uważam, że wiele lat intensywnych startów zrobiło swoje. Organizm się przystosowal. Nie tyle potrafisz wyspać się na zapas, co po prostu uodporniłeś na sen.
"Gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie i to robi" - A.Einstein

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1702
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 18:45 »
Start w maratonie to pikuś, spróbuj go zorganizować, murowane minimum 3 dni bez spania

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum