Autor Wątek: BBTour 2018  (Przeczytany 99307 razy)

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5174
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą

Offline Mężczyzna Adamo

  • Wiadomości: 319
  • Miasto: Szczebrzeszyn
  • Na forum od: 30.01.2016
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 19:57 »
Hej,
Zaszczepiliście mnie ideą nocnego startu. Dyskusja wzbudza we mnie zazdrość dla Waszych przeżyć podczas startu nocnego. W dzień już startowałem, a na noc jeszcze nie.
Nie mogę ja i moja żona - wierny kibic Ultra, śledzący numerki na "Janikach" pojąć jak na tym samym maratonie, dla takich samych zawodników są dwa limity czasowe. To jest ten sam maraton i tacy sami zawodnicy. Jeden jedzie szybciej, drugi wolniej, ktos zamula rankiem, inny przed północą szuka rowu.
No cóż za dwa lata startuję wieczorem.
Gratulacje dla wszystkich, którzy wzięli udział w tak wymagającej nie tylko siły mięśni imprezie!
Do zobaczenia na trasie.

Offline Mężczyzna Johnny_n

  • Wiadomości: 699
  • Miasto: Bestwina
  • Na forum od: 09.05.2018
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 20:17 »
Start w maratonie to pikuś, spróbuj go zorganizować, murowane minimum 3 dni bez spania

Wierzę na słowo. Widzę też, jak jesteś "przygniatany" za swój pomysł 4xMRDP...
"Gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie i to robi" - A.Einstein

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6061
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 20:27 »
Krótko zapytam: dlaczego nagle limit 60h jest zasadny, a kiedyś zasadny był 70h? Bo się wytrenowaliście? Trochę pokory panowie.

Zróbmy limit 41h. Jak poprzedni rekord Hipci. W końcu, ... "nie każdy musi przejechać BBT"

Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2545
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 21:04 »
1. Rację ma Ricardo: nie każdy musi przejechać BBTour. Trzeba mieć trochę predyspozycji i do tego wykonać dużą pracę na treningu. Trzeba znać swoje możliwości i zamiary mierzyć na siły.
Coraz częściej na forum czytam, że ktoś tam wystartował w ultramaratonie, ale jedzie sobie turystycznie. Nie rozumiem. To są zawody sportowe i jedzie się dla walki o wynik. Turystycznie to się jeździ z sakwami, zwiedza się, cyka zdjęcia. Po co na maraton? Po co sobie i komuś głowę zawracać? "Znaj proporcję, Mocium Panie". Ostatnio nie startuję w ultra, jeżdżę z sakwami, jak można przeczytać wyżej do podobnego wniosku dochodzi Księgowy. On zresztą nie szuka Bóg wie gdzie winnych swego niepowodzenia. Duży plus dla niego za to co napisał.
Słabsi przegrali? No trudno. Taki jest sport.
Gdyby organizator znalazł 400 osób faktycznie walczących o zwycięstwo, mógłby podzielać wasze zdanie. Zwróćcie jednak uwagę, że kwalifikację dawało 500 km w 30 h po niezbyt wymagających trasach.
No cóż za dwa lata startuję wieczorem.
Pomimo całej fali krytyki też się nad tym zastanawiam.

Offline Mężczyzna jubudubul

  • Kołodziej
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Pyrlandia
  • Na forum od: 14.11.2011
    • Tandemowe podróżowanie
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 21:28 »
Krótko zapytam: dlaczego nagle limit 60h jest zasadny, a kiedyś zasadny był 70h? Bo się wytrenowaliście? Trochę pokory panowie.

Zróbmy limit 41h. Jak poprzedni rekord Hipci. W końcu, ... "nie każdy musi przejechać BBT"
Ktoś ? coś ?
Mi również trudno to zrozumieć. Komuś przeszkadzają te osoby które przyjadą w limicie 70h (?)

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 21:41 »
Nikomu nie przeszkadzają. Ale jest tych osób coraz więcej i trzeba to ogarnąć logistycznie. Chodzi o kwestie takie jak rozłożenie peletonu na trasie, żeby nie utrudniał uruchu, sprawne obsłużenie na PK (10 minut oczekiwania na posiłek może być akceptowalne gdy jedzie się na 70h ale nie gdy atakuje się 40h), jak i skrócenie czasu otwarcia tych punktów (praca nie jest lekka a ludzie zasuwają tam po kilkadziesiąt godzin z krótkimi przerwami na sen).

Zasadniczo, sposoby są trzy: albo kombinować z rozłożeniem godzin startu, albo przyciąć wszystkim limit tak, żeby znowu BBT jechało 50 osób, albo ograniczyć liczbę miejsc i przyznawać je na podstawie coraz trudniejszych kryteriów niesportowych (wysokie wpisowe, losowanie, casting, itp.)

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6061
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 21:46 »
A co mnie obchodzi, że to trudno ogarnąć logistycznie? Można robić BBT co roku, z limitem 200 osób. Ogarnie się starty i nie będzie problemu. Ja na KMT też mogłem przyjąć 200 osób, a jakbym się uparł, to i 300. Znajmy umiar.

Ponawiam propozycję. 41h Hipci. Stary rekord. Nie bądźcie hipokrytami, baby nie objedziecie?
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna szafar

  • Wiadomości: 386
  • Miasto: Dobrodzień
  • Na forum od: 22.06.2015
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 21:50 »
A co mnie obchodzi, że to trudno ogarnąć logistycznie? Można robić BBT co roku, z limitem 200 osób. Ogarnie się starty i nie będzie problemu. Ja na KMT też mogłem przyjąć 200 osób, a jakbym się uparł, to i 300. Znajmy umiar.

Ponawiam propozycję. 41h Hipci. Stary rekord. Nie bądźcie hipokrytami, baby nie objedziecie?
No niestety nie objedziemy.
;

Offline Kobieta linuś

  • Wiadomości: 279
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 01.01.2018
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 21:50 »
1. Rację ma Ricardo: nie każdy musi przejechać BBTour. Trzeba mieć trochę predyspozycji i do tego wykonać dużą pracę na treningu. Trzeba znać swoje możliwości i zamiary mierzyć na siły.
Coraz częściej na forum czytam, że ktoś tam wystartował w ultramaratonie, ale jedzie sobie turystycznie. Nie rozumiem. To są zawody sportowe i jedzie się dla walki o wynik. Turystycznie to się jeździ z sakwami, zwiedza się, cyka zdjęcia. Po co na maraton? Po co sobie i komuś głowę zawracać? "Znaj proporcję, Mocium Panie". Ostatnio nie startuję w ultra, jeżdżę z sakwami, jak można przeczytać wyżej do podobnego wniosku dochodzi Księgowy. On zresztą nie szuka Bóg wie gdzie winnych swego niepowodzenia. Duży plus dla niego za to co napisał.
Słabsi przegrali? No trudno. Taki jest sport.




Nawiązując do powyższego...
z tego co zrozumiałam czytając wątek, to debiutantów na tegorocznym BBT było wielu.
Ale...
każdy miał swoje początki, każdy kiedyś zaczynał.  Zdaje mi się, że zdecydowana większość  z tu piszących zaczęła właśnie od jazdy turystycznej. W zależności od swoich upodobań, spotkanych na trasie ludzi i setek innych czynników, jakaś grupa podróżników rowerowych decyduje się na jazdę długodystansową, aż w końcu ultra.  Po co? A po to, by zweryfikować swoje umiejętności, sprawdzić wytrzymałość, być może coś sobie udowodnić. Jedni trenują więcej, inni zaś mniej. Tu składowych też jest wiele. Ale nikt nikomu nie zabroni spróbować. Bo chodzi o to by sprawdzić siebie. :icon_smile2:
Może być wycof, a może się właśnie uda. Może wynik będzie ładny, a może na styk. Sam start, podjęcie tej decyzji i jakiekolwiek treningi - to też jest sukces. To naprawdę wymaga odwagi!

Gdy się nie uda - niejeden się zrazi i już nie pojedzie, a inny z kolei potraktuje to jako mega fajną lekcję, doświadczenie na przyszłość i fantastyczną motywację!
Każda osoba, która się nie zrazi, z pewnością zacznie się rozwijać i ostro trenować, bo będzie miała już o tym "kawałku chleba" jakieś pojecie, zdobyła CENNE DOŚWIADCZENIE. Ma w głowie wyobrażenie tego, co wcześniej stanowiło dla niego abstrakcję.

Gdy nabierze się odpowiedniego doświadczenia, posłucha mądrzejszych w temacie, rozsądnie oceni się swoje możliwości, solidnie potrenuje - to wtedy można walczyć o świetny dla siebie wynik, a może i nawet pościgać się z innymi.


P.S. Uczestnictwo w BBT w tym roku było raczej poza moim zasięgiem. Nie zdecydowałabym się (w życiu!) na start w piątkowy wieczór/noc, który - ewentualnie ze względu na limit czasowy -  byłby przy "dobrych wiatrach" dla mnie osiągalny. Wątpliwe czy mój organizm na dzień dzisiejszy poradziłby sobie z trzema zarwanymi nockami. Do tego stres, że ucieka czas... ;)
Jeśli tegoroczne zasady zostaną podtrzymane to zdaje się, że czeka mnie dużo pracy przez najbliższe dwa lata, ponieważ zdecydowanie wybrałabym start w sobotę rano.  :icon_smile2:
To było dla mnie jak olśnienie.

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6061
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 21:57 »
Mówiąc wprost: jak zasady zostaną za 2 lata takie jak teraz - nie pojadę. I będę odradzał wszystkim znajomym.
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 22:03 »
Ponawiam propozycję. 41h Hipci. Stary rekord. Nie bądźcie hipokrytami, baby nie objedziecie?
Ja drugi raz kończę na 600 km. Może dystans skrócimy? Zróbcie to dla mnie, co?
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 22:14 »
Ja na KMT też mogłem przyjąć 200 osób, a jakbym się uparł, to i 300. Znajmy umiar.

Zgłosiłeś Robertowi chęć ogarnięcia 320 zawodników na trasie BBT? Co powiedział?

Cytuj
Ponawiam propozycję. 41h Hipci. Stary rekord. Nie bądźcie hipokrytami, baby nie objedziecie?

Nie wiem po co te grube słowa. Ja swoje zrobiłem, więcej jechać nie planuję, więc tym samym wyniku 41h nie osiągnę. Może przez dwa lata mi się odwidzi, choć bardzo w to wątpię.

Nigdzie też nie popieram skracania limitu. Pokazuję tylko, że rosnąca popularność imprezy ma konsekwencje, z którymi org musi sobie radzić. Ale reszta to moje domysły, zaś w adwokata organizatorów bawić się nie zamierzam, więc tym samym pasuję.

Offline Mężczyzna Tupador

  • Wiadomości: 9
  • Miasto: Gliwice/Mikołów
  • Na forum od: 04.09.2017
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 22:29 »
http://terazgabin.pl/2018/08/30/maratonczycy-rowerach-jechali-gabin-jeden-nich-zostal-napadniety/

Przepraszam, że zwracam na to zdarzenie uwagę, ale zdziwiłem się, że nikt nie zareagował. Smutna ta obojętność rowerzystów. Zakładam, że artykuł jest rzetelny.

I jak to? Bandyci zostali zwolnieni? I dziwi też kwalifikacja czynu. To raczej powinien być art. 159 kk, czyli napaść z użyciem niebezpiecznego narzędzia, czyli samochodu, skoro bandyci rozpoczęli atak na rowerzystę, uderzając go drzwiami. I wg mnie powinni zostać aresztowani, a policja winna zabezpieczyć narzędzie, czyli samochód.

Mam nadzieję, że organizator BBT będzie monitorował sprawę, a może też nasz portal?

Może warto byłoby założyć wątek poświęcony takim zdarzeniom?

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10723
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: BBTour 2018
« 30 Sie 2018, 22:44 »
Dlaczego nie mieliby zostać zwolnieni? IMO po prostu nie zachodzą przesłanki do stosowania aresztu. Areszt to nie kara przed osądzeniem.

Co do samochodu jako niebezpiecznego narzędzia się zgadzam, ale to jeszcze może się zmienić.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum