Nie wiem nic o zdarzeniu, ale jego wersje będą zapewne co najmniej dwie.W scenariusze czarno-białe wierzyłem jednak wyłącznie w okresie, gdy czytałem bajki.
Cytat: martwawiewiórka w 31 Sie 2018, 14:06Po co takie gadanie? SugerujeszNiczego nie sugeruję.Nie wiem nic o zdarzeniu, ale jego wersje będą zapewne co najmniej dwie.W scenariusze czarno-białe wierzyłem jednak wyłącznie w okresie, gdy czytałem bajki.
Po co takie gadanie? Sugerujesz
Mariobiker - przekaż Leszkowi życzenia szybkiego powrotu na rower.
Nawet jeśli nic nie ma w kieszeni - nie patrz krzywo.Kontempluj przyrodę, ogarniaj wzrokiem kierownicę, dlaczego masz patrzeć krzywo ?Po co ripostować, odzywać się, sprzeczać, tracić nerwy i czas - zakręć pedałami, odjedź z Bogiem ...
Być może było tak, że samotny kolarz został bez powodu zepchnięty z drogi, dopadnięty w polu i skopany - ale przecież Polska to taki cudowny kraj pełen uśmiechniętych ludzi ...
Dziwi mnie natomiast ciągłe przywiązanie do pieczątek i podpisów. Przecież monitoring sprawę rozwiązuje, a żeby zabezpieczyć się przed oszustwami można wymagać podpisu tylko na DPK i ew. w Brzozowie. W tej edycji na pieczątkę i zlożenie podpisu traciłem więcej czasu niż na otrzymanie gorącego posiłku.
No, to już org powinien zadbać, by nie padał. Łatanie braków sprzętowych obowiązkiem, który wszystkim zawodnikom zabiera sporo czasu, jest dość słabym rozwiązaniem.Pośrednim rozwiązaniem mogłoby być odbijanie karty z chipem na czytniku.
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Może na rynku nie ma dobrych urządzeń działających np. 4 dni, tylko są takie co prawie 3 dni i na przykład 10? I wtedy te drugie są duże i ciężkie ... Albo cena za wypożyczenie takich na 4-5 dni jest tak wysoka, że się nie opłaca. Tak tylko gdybam. Będzie limit 48 godzin problem zniknie.
To nie są urządzenia kupowane na rynku, Robert je sam robi na własny użytek. I dlatego dziwne, że nie wytrzymują 3 dni, bo przecież na coś takiego były robione, a BBT to najważniejszy wyścig Roberta.
... dziwne na MRDP wytrzymywały 5 dni