Autor Wątek: Author Ronin - kolejny na forum  (Przeczytany 5147 razy)

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 817
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Odp: Author Ronin - kolejny na forum
« 6 Paź 2016, 13:12 »
Ja dolnego używam przez minimum 90% czasu.
Worek, ale Ty w rowerze masz strasznie wysoko kierownicę. Ja mam mostek sporo niżej względem siodła niż dolny chwyt u Ciebie, więc nic dziwnego że jeździsz głównie w dolnym chwycie. W górnym to pewnie masz pozycję jak na rowerze miejskim.

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Odp: Author Ronin - kolejny na forum
« 6 Paź 2016, 13:30 »
Myślę sobie, że to indywidualne dość. Ja założyłem bloki pierwszy raz w zupełnie centralnym położeniu na podeszwie i nigdy więcej tego nie regulowałem.

No właśnie - a zazwyczaj ludzie montują blok pod przednią częścią stopy , na poduszce stopy. Dla mnie bardziej naturalne jest położenie platformy niemal na środku stopy. W relacjach zawsze czytałem że problemy spowodowane złym ustawieniem bloków objawiają się dość szybko - po 100-200 km.


Miałem na myśli centralne położenie względem miejsca montowania na bucie. To wychodzi raczej z przodu stopy.


Gdyby to był mój but, wkręciłbym bloki na środku rowków i lewo-prawo też na środku

 
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2479
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Odp: Author Ronin - kolejny na forum
« 6 Paź 2016, 13:38 »
Miałem na myśli centralne położenie względem miejsca montowania na bucie. To wychodzi raczej z przodu.

coś tak jakby:

No to teraz będzie debilne pytanie: nie da się położenia stopy względem samego pedału w płaszczyźnie tył-przód regulować w SPD? a o tym pisałem.

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Odp: Author Ronin - kolejny na forum
« 6 Paź 2016, 13:45 »
Da się: Wzdłuż ty wycięć możesz je przesuwać do przodu i do tyłu. Ograniczeniem są właśnie wycięcia.
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Odp: Author Ronin - kolejny na forum
« 6 Paź 2016, 13:57 »
Cytuj
Sam zastanawiam się nad systemem SPD ale czytając takie opinie zaczynam się zastanawiać. Regulacja jest naprawdę tak problematyczna?

Ja korzystam z pedałów Deore XT PD-T780, czyli dwustronnej konstrukcji (pod standardowe obuwie, jak i bloki SPD). Buty SH-MT34 i bloki wielokierunkowe SM-SH56, a więc typowo turystyczny zestaw. Zamontowałem zgodnie z instrukcją - w przedniej części stopy. Generalnie jeździ się świetnie, a problemy o których pisałem brały się jedynie ze złej pozycji siodełka. Obecnie, czyli od 2000 km nie narzekam ... :-)

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Odp: Author Ronin - kolejny na forum
« 6 Paź 2016, 14:21 »
Cytuj
Sam zastanawiam się nad systemem SPD ale czytając takie opinie zaczynam się zastanawiać. Regulacja jest naprawdę tak problematyczna?

Ja korzystam z pedałów Deore XT PD-T780, czyli dwustronnej konstrukcji (pod standardowe obuwie, jak i bloki SPD). Buty SH-MT34 i bloki wielokierunkowe SM-SH56, a więc typowo turystyczny zestaw. Zamontowałem zgodnie z instrukcją - w przedniej części stopy. Generalnie jeździ się świetnie, a problemy o których pisałem brały się jedynie ze złej pozycji siodełka. Obecnie, czyli od 2000 km nie narzekam ... :-)


Wielokierunkowych bloków używasz :o  ?  Czyli pedałujesz głównie przez naciskanie i zero podciągania tak?
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Odp: Author Ronin - kolejny na forum
« 6 Paź 2016, 14:24 »
Nie, są wielokierunkowe w tym sensie, że wypinają się na boki, ale i przez podciągnięcie do tyłu. Da się w nich normalnie kręcić pełnym obrotem i z podciąganiem ...

Offline Mężczyzna przemo3642

  • Wiadomości: 239
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 12.12.2012
Odp: Author Ronin - kolejny na forum
« 6 Paź 2016, 17:18 »
To raczej dolnym się nie przejmuj, znacznie więcej ludzi jeździ w górnym  ;)

Te 50 km głównie przejechałem w dolnym chwycie, może dlatego, że najpierw ustawiłem sobie kierę pod dolny i potem lepiej mi się tak jeździło (nie bolały mnie dłonie). Poza tym wydaje mi się, że mostek w moim Roninie jest niewiele niżej, niż w Kellysie (gdzie kierownicę mam nieco poniżej siodełka), więc w chwycie za klamki mam podobną sylwetkę jak w Kellysie z rękami na kierownicy, natomiast w dolnym chwycie jestem kilka cm bardziej pochylony, niż w Kellysie. Więc jeśli chcę mieć lepszą aerodynamikę, a był to jeden z powodów kupna roweru, pozostaje mi albo chwyt dolny, albo wywalenie kilku podkładek spod mostka.

Gratuluję wyboru i dużo zadowolenia życzę.  ;)
Odnośnie lakieru nie mam takiego wrażenia.
Widziałem ronina na targach:D Fajnie wygląda. A lakier specjalnie jest taki "jakby niedomalowany" wygląda tak bardziej surowo:D

Ronin wygląda świetnie! Pisząc o słabym lakierze nie mam na myśli tego, że prześwitują spawy, bo to jest taka jego cecha i wygląda to fajnie. Chodzi mi o to, że można łatwo go uszkodzić, jest bardzo kruchy, warstwa jest cienka. Przykładowo wypadł mi z ręki mały klucz imbusowy z 30 cm, stuknął w ramę i odprysk do stali. W Kellysie nie byłoby śladu. Tam jest ciemny lakier położony na jasnym podkładzie, a w Roninie to nawet nie wiem czy jest jakaś warstwa podkładowa, bo w końcu ma być widać te spawy...


Jeszcze w kwestii SPD.

Jeśli chodzi o "naturalną" pozycję, jaką moje stopy zajmują na platformie - ja pedałuję bardziej przodem, niż środkiem stopy, dlatego przesunąłem bloki max do przodu. Wcześniej próbowałem z ustawionymi dokładnie na środku i było to samo. Spróbuję jeszcze przesunąć je do tyłu i pobawić się siodełkiem, ale to zajmie mi trochę czasu, bo po każdej takie próbie potrzebuję ok tygodnia na ustanie dolegliwości w lewym kolanie  :icon_cry:

Napiszcie mi proszę, czy w kontekście pokonywania długich dystansów system zatrzaskowy w praktyce przekłada się na istotnie wyższą efektywność pedałowania? Bo odczucia są rzeczywiście fajne: skacząc po wertepach praktycznie nie ma ryzyka, że stopa się ześlizgnie, mamy lepsze "czucie" roweru, lepszy zryw (ruszając można dodatkowo pociągnąć za korbę), itd. W teorii też wypada fajnie. Ale czy to ma przełożenie np. na lepszy czas, powiedzmy na 300-500 km, które amator pokonuje po asfalcie? Oczywiście pytanie do tych, co na własnej skórze przerobili temat.

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Author Ronin - kolejny na forum
« 6 Paź 2016, 17:53 »
pozostaje mi albo chwyt dolny, albo wywalenie kilku podkładek spod mostka.
Możesz jeszcze odwrócić mostek 'na minus'.
U mnie wygląda to tak:

#Steel is Real

Offline Mężczyzna Młody

  • Wiadomości: 785
  • Miasto: Gabryelin
  • Na forum od: 23.12.2014
Odp: Author Ronin - kolejny na forum
« 6 Paź 2016, 19:18 »
Co do spd, profesjonalne ustawienie bloków przez speca od bikefittingu to koszt ok. 50zł.
Moim zdaniem warto zainwestować i mieć wszystko ustawione idealnie; szczególnie jeśli myślimy o (ultra)maratonach.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Author Ronin - kolejny na forum
« 7 Paź 2016, 00:20 »

Tak tylko że mówimy o napędzie z korbą kompaktową 50-34 i kasetą 12-32 lub podobną, bo taki napęd jest w Roninie albo w moim Giant'cie.
Przy tak szerokiej kasecie to całkiem inna rozmowa, brzmiało inaczej ;)

Przy okazji porzychylam się do opinii Wilka, że wrzucają te korby do rowerów bez opamiętania. O ile w szosie kompakt 50/34 można przeżyć, to w gravelu lepsze byłoby coś w stylu 42/26.

Worek, ale Ty w rowerze masz strasznie wysoko kierownicę. Ja mam mostek sporo niżej względem siodła niż dolny chwyt u Ciebie, więc nic dziwnego że jeździsz głównie w dolnym chwycie. W górnym to pewnie masz pozycję jak na rowerze miejskim.
Pisałem o sławnym Fuji, którym przejechałem na zlot. Mocowanie kierownicy jest około 3 cm poniżej siodła.

Pozycja w Romecie jest już całkiem inna - pierwotna była tragiczna ;D Skróciłem skok amortyzatora, obniżyłem kierownicę i wydłużyłem mostek. Przy prostej kierownicy trzeba by mieć ujemny mostek żeby uzyskać podobną wysokość. Chwytu na klamkach nie używam zbytnio, chyba, że na asfalcie, bo trudno trzymać je inaczej niż od boku.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Tysek

  • Najważniejsza jest podróż...
  • Wiadomości: 187
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 16.05.2016
Odp: Author Ronin - kolejny na forum
« 7 Paź 2016, 09:51 »
Cytuj
Napiszcie mi proszę, czy w kontekście pokonywania długich dystansów system zatrzaskowy w praktyce przekłada się na istotnie wyższą efektywność pedałowania? Bo odczucia są rzeczywiście fajne: skacząc po wertepach praktycznie nie ma ryzyka, że stopa się ześlizgnie, mamy lepsze "czucie" roweru, lepszy zryw (ruszając można dodatkowo pociągnąć za korbę), itd. W teorii też wypada fajnie. Ale czy to ma przełożenie np. na lepszy czas, powiedzmy na 300-500 km, które amator pokonuje po asfalcie? Oczywiście pytanie do tych, co na własnej skórze przerobili temat.

Ciężko mi określić, czy w spd robię szybciej 150 niż bez.. Jednak konfort jest zdecydowanie na +, Jak napisałeś, noga nie spada, szczególnie gdy dopada zmęczenie, a trzeba zrobić mocniejszy podjazd, trzymanie stopy to jest to.

Co do mojej walki z bólem, to u mnie pojawiają się jak u poprzedników w zakresie 140 - 160, ale kilka prób z regulacją niebotycznie poprawiło sytuację, choć nie było tak ostro jak u Ciebie.

Ja też mam ustawione wpięcie zdecydowanie z przodu, mniej więcej na/za poduszką dużego palca.
 


Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2479
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Odp: Author Ronin - kolejny na forum
« 7 Paź 2016, 12:13 »
Przy okazji porzychylam się do opinii Wilka, że wrzucają te korby do rowerów bez opamiętania. O ile w szosie kompakt 50/34 można przeżyć, to w gravelu lepsze byłoby coś w stylu 42/26.

Podejrzewam że na tej samej zasadzie co to że korby FSA są wrzucane do napędu gdzie reszta jest Shimano.  Cena w ilościach hurtowych?

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 817
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Odp: Author Ronin - kolejny na forum
« 7 Paź 2016, 13:54 »
Wrzucają korby 50/34 bo producenci pewnie uważają że większość właścicieli graveli i tak będzie jeździć nimi głównie po szosie. Jest moda na gravel to zmienimy ramę a reszta osprzętu z szosy.

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Author Ronin - kolejny na forum
« 7 Paź 2016, 14:53 »
Wrzucają korby 50/34 bo producenci pewnie uważają że większość właścicieli graveli i tak będzie jeździć nimi głównie po szosie. Jest moda na gravel to zmienimy ramę a reszta osprzętu z szosy.
To jest dyktowane przez kierownicę szosową typu baranek i szosowe klamkomanetki, które wymagają szosowych komponentów.
#Steel is Real

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum