Bardzo Wielka Pętla Bieszczadzka

[login]

Taka moja propozycja na 28-29 lipiec 2017

start: Lublin, Lukoil, al. JPII
meta: Lublin, tama na Zalewie Zemborzyckim
dystans: około 640km
trasa: http://www.gpsies.com/map.do?fileId=twzmfasapsdwqovt
czas: start 2017-07-28 04:30 (piątek), start z Wetliny 2017-07-29 5-6 rano (sobota)
nocleg na półmetku: Wetlina, zrobiona rezerwacja dla 3 osób - Hotel Górski PTTK - Wetlina - tel. 134684634
zasada jak na ultramaratonach: każdy jest samowystarczalny, wyjazd trochę bardziej towarzyski, staramy się trzymać razem

przy bardzo niesprzyjających warunkach atmosferycznych impreza odwołana, info będzie na forum.

lista chętnych:
1. login
2. hajduczek
3. Cichy Bob

[Borafu]

Wow, Zalew Zemborzycki!
Kilka lat temu będąc już bardzo blisko próbowałem się dopytać 3 kolejno spotkanych mieszkańców Lublina. Wszyscy prowadzili rozmowę mniej więcej w taki sposób jak pierwszy:

Ja: Dzień dobry. Którędy nad Zalew Zemborzycki?
Lublinianin: Nad Zalew? To którędy Pan jedzie?
Ja: No właśnie nie wiem i dlatego Pana pytam
L:  No ale to jak Pan chce tędy dojechać?
Ja: Nie wiem! Przecież gdybym wiedział jak to bym się nie pytał.
L: Ale to nie tędy!

Wspomnienia... 

Sorry za OT, ale na hasło "Zalew Zemborzycki" reaguję od tego czasu jak pies Pawłowa 

[Rado]

Termin z lekka będzie kolidował z Maratonem Podróżnika.... Tzn. krótki czas na regenerację...
@Borafu, chyba miałeś wyjątkowego pecha z tymi mieszkańcami. Zalew to rowerowa Mekka niedzielnych rowerzystów i spacerowiczów, gdy jest dobra pogoda.

[starszapani]

Nie tylko będzie kolidował z MP ale też z P1000J (zapewne kilka osób z forum będzie chciało się wybrać na oba maratony).
Trasa mi się podoba i chętnie bym się przejechała, chociaż w innym terminie. Tak czy siak dodaję wątek do obserwowanych

[Borafu]

@Borafu, chyba miałeś wyjątkowego pecha z tymi mieszkańcami.

Nie miałem czasu na statystycznie znaczącą próbę, ale 3 kolejne osoby to już coś.
Ważne że spotkałem robotników układających kostkę na chodniku.
Na busie mieli adres gdzieś spod Lublina to pomyślałem że nie wszystko stracone.
Byli jacyś inni - "Pojedzie pan prosto i na następnym skrzyżowaniu w prawo" 

[Rado]

Borafu, jak będziesz w okolicach Lublina, to osobiście wskażę Ci drogę nad Zalew

[Borafu]

Teraz już sam trafię nad Zalew, ale jak będę w okolicy to chętnie skoczę na piwo.
Pytanie o drogę nad Zalew Zemborzycki stało się dla mnie anegdotą z podróży, dzięki której Lublin i Zalew Zemborzycki zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy.

[Marek_lbn]

To jak by miało wyglądać, jedziemy grupą, czy każdy sobie i spotykamy tylko się na starcie i mecie?

[login]

To jak by miało wyglądać, jedziemy grupą, czy każdy sobie i spotykamy tylko się na starcie i mecie?

Marek, jak będziesz chciał jechać w grupie to pojedziesz w grupie, jak będziesz chciał jechać solo to pojedziesz solo. Każdy chyba jest w stanie sam zdecydować. Inna rzecz to mieć ekipę która równo i razem przejedzie taki dystans... dla mnie mało prawdopodobne.

Czasu jest mnóstwo.

[Marek_lbn]

Marek, jak będziesz chciał jechać w grupie to pojedziesz w grupie, jak będziesz chciał jechać solo to pojedziesz solo. Każdy chyba jest w stanie sam zdecydować. Inna rzecz to mieć ekipę która równo i razem przejedzie taki dystans... dla mnie mało prawdopodobne.

Czasu jest mnóstwo.

Jeśli chodzi o jazdę w grupie to zależy ile osób pojedzie. A tempo można dostosować, żeby każdy był zadowolony.
Jeżeli ma to być poprostu przejechanie tego dystansu bez walki o jak najlepszy czas i miejsce to przyjemniej jedzie się w kilka osób.
Czasu jest mnóstwo, wszystko się wyjaśni.

[Rado]

tempo można dostosować, żeby każdy był zadowolony

Raczej niewykonalne Marku, każdy jeździ inaczej, jednemu za wolno, drugiemu za szybko.

[Waski]

Udało się to tylko raz - na I KMT ale taka była wola większości a i tempo nie było złe natomiast zbyt długie były przerwy na stacjach

[Rado]

Udało się to tylko raz - na I KMT ale taka była wola większości a i tempo nie było złe natomiast zbyt długie były przerwy na stacjach

Faktycznie Arku, byłem, jechałem, potwierdzam

[Karol]

Cytat: Waski w 11 paź 2016, 22:32
Udało się to tylko raz - na I KMT ale taka była wola większości a i tempo nie było złe natomiast zbyt długie były przerwy na stacjach
Faktycznie Arku, byłem, jechałem, potwierdzam

Udało się to również na I MP na dystansie 300km.

[login]

stwierdziłem, że Boże Ciało to nie jest termin, który umożliwi zrobienie tego ultra. Zatem zmieniam datę startu na początek sierpnia - miesiąc po Pierścieniu Tysiąca Jezior. Myślę że się uda i oprócz mnie ktoś się wybierze.

zasada samowystarczalności na całej trasie.