Zbyszek się nie odezwał, pewnie mu się spodobało i kręci cały czas
to tak celowo aby wrosła Wasza ciekawość.
No to czekam na jakieś fotki z Waszego wspólnego szosowania.
https://get.google.com/albumarchive/117211602787549968653/album/AF1QipNuH16GypkEr15FDkNCDO00CoXzTX6hRAyNyja7?authKey=CMCe69TF5eO1DACo można napisać o rowerze po pierwszej setce (oczywiście km):
- brakowało mi lusterka,
- da się jeździć bez amortyzatora
chociaż przy większej prędkości na dziurach dosyć trzęsie,
- da się jeździć szybciej niż do dej pory (bez koksu
)
- rozmiar ramy M jest przy moim 178cm wzrostu jest dobry,
- bardzo fajnie działa system zmiany biegów Sram:
- uwierała mnie linka biegnąca pod owijką (widać ją na zdjęciach) i nie wiem czy nie trzeba odwinąć owijki i puścić linkę inaczej chyba, że takie jest jej naturalne prowadzenie,
- pod koniec bolał mnie kark i ramiona ale myślę, że jest to kwestia treningu i dostosowania do nowej pozycji,
- od kasku trzeba było odpiąć daszek aby zbytnio nie zadzierać głowy do góry,
- mając wcześniej do czynienia z tarczówkami hydraulicznymi to skuteczność tarczówek mechanicznych wydaje się być marna. Może to też kwestia dotarcia i wymiany klocków na metalowe bo pewnie seryjnie zakładają klocki żywiczne.
- w porównaniu z góralem przełajówka jest mulasta jeśli chodzi o ruch kierownicą,
- z górki jechałem 67km/h i rower dobrze się prowadził,
- Marka rower lepiej się toczy (pewnie to kwestia opon, wagi roweru i różnic w naszych sylwetkach),
Zbyszku rowerek ładny ale co z tego jak wszystko obraca się przeciw sakwiarstwu.
Pawle na ten rower też mogę założyć sakwy i o to chodziło.
Ale to wszystko wina Marka
to On sprowadził mnie na złą drogę