Autor Wątek: Klocki hamulcowe do szosy  (Przeczytany 4397 razy)

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Klocki hamulcowe do szosy
« 10 Paź 2016, 17:51 »
Hej,

Mam aluminiowe obręcze, bez żadnych wynalazków. Jakoś tak, przypadkiem trochę, wymieniłem oryginalne nieznane klocki na Shimano BR-6700. Cena nie była najgorsza, pierwsze wrażenie też w porządku, bo miękkie i nie wydawały odgłosu świadczącego o zarzynaniu obręczy.

Coś za coś.

Parę takich klocków potrafię zajechać w dwa deszczowe dni w górach. Wymieniłem już kilka kompletów i zastanawiam się czy to ma sens. Tym bardziej, że wymienne okładziny są trudno dostępne i droższe od kompletnych klocków, w związku z czym rośnie mi kolekcja szufladek.

Czego Wy używacie i co możecie polecić?

PS: Oczywiście z dwojga złego wolę często wymieniać klocki niż obręcze ;)

Offline Mężczyzna altharr

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 661
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 03.09.2013
Odp: Klocki hamulcowe do szosy
« 11 Paź 2016, 07:55 »
Jakie to są okładziny, R55C3 albo R55C4? Te raczej łatwo kupić i 2 komplety wymiennych okładzin kosztują tyle ile 1 komplet z szufladką czyli około 35PLN.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Klocki hamulcowe do szosy
« 11 Paź 2016, 10:53 »
O widzisz, naprowadziłeś mnie na właściwy trop. To jest R55C3 :)

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Odp: Klocki hamulcowe do szosy
« 11 Paź 2016, 13:13 »
Jako człowiek oszczędny (czyt. centuś z Krakowa) :wink: , klocków używam najtańszych jakie są do aluminowych kół. Poniżej foto klocka (przednie koło) z decathlonu (ok. 10 zł za komplet) z przebiegiem  ok. 3500 km. Hamują super (jazda po górach, zaciski dual-pivot i klamki 105 (5600), obręcze gładkie i niezużyte). Obecnie  w decathlonie mają czarne okładziny, też po 10 zł. Nie wiem jakie są oprócz tego, że tanie. W najtańszych mam jeszcze doświadczenia z Jagwire (też pozytywne).
« Ostatnia zmiana: 11 Paź 2016, 14:31 kawerna »
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Klocki hamulcowe do szosy
« 11 Paź 2016, 13:24 »
Foto mi się nie otwiera — tylko dla wtajemniczonych ;)

Trochę poszukałem i wziąłem Clarksy. Niedrogie i całkiem dobrze działała mi ich wersja MTB, więc dam im szansę. Pojeździmy, zobaczymy.

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Odp: Klocki hamulcowe do szosy
« 11 Paź 2016, 14:34 »
Foto mi się nie otwiera — tylko dla wtajemniczonych :wink:

Trochę poszukałem i wziąłem Clarksy. Niedrogie i całkiem dobrze działała mi ich wersja MTB, więc dam im szansę. Pojeździmy, zobaczymy.


Poprawiłem foto. Clarksy zapamiętuję /cena przyzwoita.
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna Siara_iwj

  • Wiadomości: 1002
  • Miasto: Sheffield
  • Na forum od: 19.11.2016
Odp: Klocki hamulcowe do szosy
« 23 Lis 2016, 22:20 »
Zdecydowanie polecam Swisstopy. Zielone wystarczą.

Offline Mężczyzna AdrianU

  • Wiadomości: 188
  • Miasto: Śląsk
  • Na forum od: 12.05.2016
Odp: Klocki hamulcowe do szosy
« 23 Lis 2016, 22:22 »
Zdecydowanie polecam Swisstopy. Zielone wystarczą.
Jak wygląda ich żywotność w porównaniu do shimanowskich klocków?

Offline Mężczyzna Siara_iwj

  • Wiadomości: 1002
  • Miasto: Sheffield
  • Na forum od: 19.11.2016
Odp: Klocki hamulcowe do szosy
« 24 Lis 2016, 01:05 »
Używałem Shimanowskie na mokre warunki i porównując do zielonych Swissów te drugie wytrzymują dłużej, a co ważniejsze nie działają na obręcze jak tarka do sera. Klocki od Shimano wydawały z siebie taki suchy odgłos tarcia podczas hamowania, aż czasem sprawdzałem czy gdzieś się nie wysunęły i nie hamuję samymi szufladkami. Potrafiły też "gryźć" obręcz (szczególnie na mokrym), czyli tak łapie, puszcza, łapie, puszcza, aż widelec wchodził w wibracje i musiałem jadąc z góry dociążać przód ciałem, żeby rower się uspokoił. Ten sam objaw miały rude Koolstopy, nawet jeszcze gorzej (dało się zauważyć jak widelec chodzi przód-tył, tak nim darło).

Swissy swoje kosztują, ale przy całym przechwalaniu się jacy to oni nie są najlepsi, po zakupie i użyciu człowiek dochodzi do wniosku, że Szwajcarzy nie kłamią.



Edit: Dopiero teraz zauważyłem, że chodzi o hamulce w szosówce. Moje przykłady dotyczą V-brake'ów, w szosie dalej mam oryginalne klocki Campy, które były z hamulcami i nie narzekam. Nie widzę jednak powodu dla którego nie byłoby analogii w przypadku tych dwóch rodzajów hamulców.
« Ostatnia zmiana: 24 Lis 2016, 01:11 Siara_iwj »

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Klocki hamulcowe do szosy
« 24 Lis 2016, 09:47 »

Też robię w SWISSach. Shimano (ultegra) wywaliłem - znacznie mocniej darły felgi. Zachowałem wkręty mocujące - odp. SWISSów są aluminiowe, słabe.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Klocki hamulcowe do szosy
« 24 Lis 2016, 17:47 »
Do dwóch kół mnie kosztowały ok. 13o zł. Nie jest to mało, jednak równie dobrego czegoś tańszego dotychczas nie znalazłem. Ponieważ kolarką jeżdżę w suche dni po Podlasiu, u mnie trzymają b. długo; dzięki ich zastosowaniu dłużej pociągną felgi.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Klocki hamulcowe do szosy
« 24 Lis 2016, 18:39 »

W 'kimś niem. e-sklepie na przecenie.

Oooch!, tam było luks - 1wszy x z ludźmi kolarką gniotłem. :)
(Jednak co z ludźmi, to jednak z ludźmi, jednak.)
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1831
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: Klocki hamulcowe do szosy
« 24 Lis 2016, 19:09 »
Moje oryginalne klocki Shimano wytrzymały tylko 300km jazdy w mokrych warunkach. "Skończyły" się kiedy byłem na gościnnych występach w Warszawie. Nie mając za bardzo czasu, ani wyboru kupiłem wtedy w Decathlonie czerwone wsuwki BTwin do Shimano. Od tamtego czasu używam tylko ich. Raz zrobiłem wyjątek, ale szybko pożałowałem ponownego zakupu Shimano. BTwin wytrzymują zdecydowanie dłużej i w mokrych warunkach radzą sobie całkiem dobrze nie rujnując przy tym kieszeni.
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2544
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Klocki hamulcowe do szosy
« 24 Lis 2016, 19:43 »
Klocki w mojej ex szosie mają 5 tys km i nie wyglądają słabo.
Obręcze praktycznie jak nowe. Hamulców nie żałuję.
Co Wy robicie z tymi hamulcami.?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum