Damper

[Waxmund]

Heh, jakimś cudem jeszcze takiego wątku na forum nie ma Tak mnie naszło ostatnio czy by się w teren trochę nie przenieść, szczególnie że koło nosa mam fajne tereny do jazdy.

Kombinuje, czy by fulla sobie nie złożyć.

Na pierwszy rzut padło na damper, bo mi wpadł w oko taki oto:
Manitou S-type SRL, trochę staroć, ale niby 2x taniej niż w czasach swojej świetności (no dobra, znalazłem jeszcze taniej, ale wersje 190mm, starczy?). Brać? Czy lepiej coś bardziej nowożytnego? Znalazłem jakieś recenzje z 2006, więc już 10 latek...

http://www.bikekatalog.pl/2010/komponenty/652/Manitou.S-Type.SRL/

[globalbus]

Damper to do ramy się dobiera. Trochę jak ze skokiem amora. Może najpierw znajdź ramę lub komplet z damperem?

[m.arek]

Widzę że obojczyk już ok

[Waxmund]

Jeszcze bez szału, ale do sklepu już się dotoczyłem Powolutku.

Oho, to dobrze że się nie porwałem na to kupno Dzięki za ostrzeżenia. Na kolejne moje pytania odpowiedział ten artykuł. Eh. A tak chciałem sobie coś kupić
No nic, kupię sobie chyba przedni amorek chociaż Foxa takiego ładnego wyczaiłem...

[worek_foliowy]

Kup lepiej Rock Shox - prostszy i tańszy w eksplatacji. Trochę mnie to nerwów kosztowało, ale ogarnąłem serwis amortyzatora i przynajmniej nie będę zdany na łaskę serwisów.

[martink]

Kombinuje, czy by fulla sobie nie złożyć.

Ej ale po co ? U nas wszystko jest do ogarnięcia na hardtailu

[kolega_na_fullu_;-)]

Nie prościej jechać do Decathlonu?
Ten za 1700 zł w wersji z przerzutką SRAM i amortyzatorem U-FIT jest niezłą opcją.

A co do dampera to kup z blokadą koku a nie platformą - miałem.

[Waxmund]

Nie wiem czy chodzi Ci o rower za 1700 czy o co. Ale jeśli cały rower, to ja dziękuję. Przerabiałem już kilka tanich amortyzatorów, które praktycznie nie działają. Jak amorek, to musi być porządny.

Ej ale po co ? U nas wszystko jest do ogarnięcia na hardtailu

Fulla jeszcze nie mam po prostu... Ale w sumie to nie wiem czy go będę robił, ot, tak mnie naszło żeby się rozejrzeć..

[martink]

Jak będziesz miał coś czym da się jeździć w terenie to pokaże Ci kilka fajnych miejscówek gdzie można zrobić sobie krzywdę

[kolega_na_fullu_;-)]

Nie wiem czy chodzi Ci o rower za 1700 czy o co. Ale jeśli cały rower, to ja dziękuję. Przerabiałem już kilka tanich amortyzatorów, które praktycznie nie działają. Jak amorek, to musi być porządny.

Chodziło mi o to, że wymiana dampera i amortyzatora jest tańsza niż składanie roweru. Jasne, model 500 nie oferuje za wiele, ale ma lekką ramę a system amortyzacji prosty i skuteczny - Santa Cruz Heckler jest na rynku od ponad dekady.

No chyba, że to markowe musi być, Foxy i te sprawy.

[Waxmund]

Nie mam jeszcze ramy

model 500

Możesz podrzucić linka i jaśniej trochę napisać? Bo nie wiem zbytnio o co chodzi. Bo raz o decathlonie, potem o Santa Cruzie i nie markowych rzeczach (?).

Jak będziesz miał coś czym da się jeździć w terenie to pokaże Ci kilka fajnych miejscówek gdzie można zrobić sobie krzywdę

Dzięki, wiedziałem że mogę na Ciebie liczyć

[marszy]

Tak tylko uściślając - bujaki są fajne, sam po przesiadce nie wyobrażam sobie powrotu do sztywniaka. Ale zanim zaczniesz inwestować, musisz się zastanowić, do czego ten rower ma służyć i ile jesteś w stanie na niego wyłożyć. Jak już wiesz, do czego ci bujaka potrzeba, szukasz ramy, na samym końcu dopiero dochodzimy do amortyzacji.


I przyłączam się do opinii kolegi 2 posty wyżej - jeśli tylko możesz, zainwestuj w RSa. Ja kupiłem ramę z damperem FOX, zajechanym jak laczki woźnego, i na głowie musiałem stanąć, aby toto móc samemu przeserwisować. W przypadku produktów konkurencji całość ogranicza się do zamówienia odpowiedniego zestawu serwisowego i obejrzenia filmiku na YT, mimo że konstrukcje RP i Monarcha są identyczne.

[kolega_na_fullu_;-)]

Skróty myślowe prawie zamierzone.
http://www.decathlon.pl/rower-mtb-rockrider-500-s-id_8322471.html
Do wymiany na bank są hamulce i amortyzacja z tyłu. Trochę pojeździsz i sprzedasz damper.

Co do przesiadki z fulla na sztywniaka - da się, choć godność trochę boli.

RS jest najlepszą opcją. Suntour jest co prawda tańszy, ale wymaga częstych serwisów.

Tak BTW to jakie koło Cię interesuje? Ty chyba wysoki jesteś.

[worek_foliowy]

Do czego chcesz ten rower? (może trochę głupie pytanie, bo często to rower determinuje styl jazdy, a nie odwrotnie)

Ja bym się nie rzucał na skrajności To się zwykle źle kończy, przestrzelisz, musisz robić duży krok w tył. Trzeba przeć do przodu stanowczo, ale bez przesady. Może się okazać, że kupisz coś co do Twoich zastosowań będzie przesadne, więc korzyści wielkich nie odniesiesz, za to będziesz mocno odczuwał ograniczenia - może nawet całkiem się zniechęcisz? Gdyby Cię interesował bikepacking, to jednak damper bardzo utrudni pakowanie.

Koła 29" mam wrażenie bardzo dużo wnoszą. Przesiadłem się z 26x1,75 na 29x2,25 i trakcja jest zupełnie inna, do tego nie ma już irytującego podbijania. Amortyzator też robi swoje, mam wrażenie, że do turystyki bardziej przydatne są duże koła, a w górach więcej zyska się na amortyzacji.

Reby Solo Air 120 mm można było kupić za jakieś 256 EUR (niestety zielone). Mnie używany Dual Air kosztował około 900 zł - stan idealny mimo 5 lat, tylko wymagał wymiany uszczelek, bo puszczał powietrze - skracałem skok, więc i tak praktycznie ta sama robota.