Zamierzam w 2017 wybrać się do państw Bałtyckich, staram się ustalić czy można przejechać mierzeją Kurońską, czy funkcjonuje tam przejście graniczne, czy nie ma jakichś stref militarnych zamkniętych dla ruchu. Proszę o informacje wszystkich którzy znają konkrety. Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów
Gdyby Kaliningrad nazywał się teraz Królewiec, albo Königsberg, to pewno w Bałtijsku byłby most i śmigało by się z Gdańska do Kłajpedy w jeden dzień Piękna trasa, mierzejami.
Największe problemy miałem z przejściem w Mamonowie, spędziliśmy dobre parę godzin na "ziemi niczyjej" (bo Polacy wypuścili na rowerach.. a Rosjanie nie chcieli wpuścić). Dopiero jakiś rosyjski generał (!!!), zdecydował, że możemy przejechać. W każdym razie wytłumaczono nam dość jasno, że należy pokonywać to przejście dowolnym samochodem (np. busem). Inną opcją, nawet znacznie wygodniejszą, jest pociąg (tzw "przemytnik")
A za Mierzeją Pilawa/Bałtijsk z posterunkami kilka km od miasta, na których sprawdzają przepustki z FSB
Ciekawe rzeczy piszesz Kiedy byłeś w OK?