Autor Wątek: Ukraina 2016 [Wagabunda]  (Przeczytany 5093 razy)

Offline Mężczyzna ehwj

  • Wiadomości: 324
  • Miasto: Krościenko Wyżne
  • Na forum od: 21.03.2010
Odp: Ukraina 2016
« 25 Paź 2016, 23:03 »
Gratuluję wyprawy. Jak zwykle najbardziej podobają mi się górskie odcinki. Już mam w głowie plan na Ukrainę w przyszłym roku. Dzięki za inspirację  :)

Offline Kobieta Werrona

  • Wiadomości: 150
  • Miasto: Żyrardów
  • Na forum od: 01.04.2014
    • Wrona bez ogona
Odp: Ukraina 2016
« 26 Paź 2016, 09:42 »
piękna przygoda, zdjęcia i opowieść!  Gratuluję! Też tam chcę!

Offline Mężczyzna Wagabunda

  • Wiadomości: 55
  • Miasto: Słupsk
  • Na forum od: 19.12.2015
Odp: Ukraina 2016 [Wagabunda]
« 26 Paź 2016, 11:59 »
     Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i miłe akcenty. Nie jestem w stanie zwrócić się do każdego z Was, ale myślę, że zauważycie te słowa. Opis zamieściłem, by podzielić się wrażeniami z wyjazdu i być może, kogoś zainspirować. Podałem wiele szczegółów, których ja również szukam przed wyjazdem. Jak widzę, są osoby, dla których tekst i zdjęcia stały się pomysłem na wyjazd. Ja sam też szukam ma forum podobnych inspiracji. Ukraina niekiedy rządzi się swoimi prawami (chociaż spotyka się tam flagi Unii Europejskiej), więc i nie wszystkie przejścia graniczne są dostępne dla rowerzystów i to nie tylko te z Polską. Ale rowerem przekraczałem granicę nie tylko w Medyce, jak tym razem. Da się. Drogi jakie są, takie są. Po taką odmienność też się tam jeździ. Sportowym samochodem nie pojechałbym na wschód, tylko na zachód Europy. Pomijam akcenty polityczne, bo nie po to zaglądam na to forum. Nie pójdę też ze sztandarem pod jakiś pomnik. Na trasie nie spotkałem się z wrogością, a wręcz przeciwnie. Ludzie wychodzą zza płotów z sercem na dłoni, o czym wspominałem. Zaznaczam jednak, że jest to region trochę inny niż reszta kraju. Nie znam z autopsji dalekiej, rdzennej Ukrainy. Czułem się tu swobodnie, a ludzie chętniej przychodzili z pomocą niż u nas. Potwierdzają to powyższe wpisy Kolegów, którzy tam byli i wybierają się ponownie. Ja również mam taki zamysł.
     Niedawno wróciłem z Gruzji, gdzie życzliwość jest wprost niewyobrażalna, chociaż myślałem wcześniej, że ukraińskiej nie da się przebić. Pomalutku pozbieram wspomnienia i też je przedstawię.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach.

http://www.wagabunda.slupsk.pl/

Offline Mężczyzna wjck

  • Wiadomości: 191
  • Miasto: Grodzisk Maz.
  • Na forum od: 09.01.2013
Odp: Ukraina 2016 [Wagabunda]
« 26 Paź 2016, 13:52 »
A często łataliście dętki? Ja się nie odważyłem trekiem jechać tylko góralem na szerokich oponach.
Efekt? zero łatania ;-)

Offline Mężczyzna mula53

  • Wiadomości: 190
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 29.01.2009
Odp: Ukraina 2016 [Wagabunda]
« 26 Paź 2016, 23:33 »
Na Ukrainie jestem co roku
...aż się zainteresowałem. I zajrzałem do jednego z Twoich albumów z Ukrainy. Fajnie, bo też chciałbym zobaczyć Kamieniec i Chocim. Jako Polak. Może na deser. Na razie jestem na etapie nadrabiania zaległości z czasów pobytu w obozie socjalistycznym: Andaluzja, Toskania, Prowansja itd. No niestety mnie to jeszcze pociąga. Jako Europejczyka.  :)

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Ukraina 2016 [Wagabunda]
« 27 Paź 2016, 06:09 »
Na Ukrainie jestem co roku
...aż się zainteresowałem. I zajrzałem do jednego z Twoich albumów z Ukrainy. Fajnie, bo też chciałbym zobaczyć Kamieniec i Chocim. Jako Polak. Może na deser. Na razie jestem na etapie nadrabiania zaległości z czasów pobytu w obozie socjalistycznym: Andaluzja, Toskania, Prowansja itd. No niestety mnie to jeszcze pociąga. Jako Europejczyka.  :)

Zachęcam gorąco do wyjazdu ,jest tyle spuścizny kultury polskiej że na pewno poczujesz się jak w Polsce

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Ukraina 2016 [Wagabunda]
« 30 Paź 2016, 13:57 »

Zachęcam gorąco do wyjazdu ,jest tyle spuścizny kultury polskiej że na pewno poczujesz się jak w Polsce
A poznawanie tej spuścizny ułatwiają bardzo atrakcyjne ceny hoteli.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Ukraina 2016 [Wagabunda]
« 30 Paź 2016, 14:31 »
Zachęcam gorąco do wyjazdu ,jest tyle spuścizny kultury polskiej że na pewno poczujesz się jak w Polsce
Z tej spuścizny to tylko budowle zostały.
Kultura społeczna raczej typu sowietskiego.

A poczuć się jak w Polsce to mogą tylko te starsze roczniki, które PRL pamiętają :)

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Ukraina 2016 [Wagabunda]
« 30 Paź 2016, 16:41 »

Zachęcam gorąco do wyjazdu ,jest tyle spuścizny kultury polskiej że na pewno poczujesz się jak w Polsce
A poznawanie tej spuścizny ułatwiają bardzo atrakcyjne ceny hoteli.

O tak to jest duży plus :D

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Ukraina 2016 [Wagabunda]
« 30 Paź 2016, 17:55 »
A poznawanie tej spuścizny ułatwiają bardzo atrakcyjne ceny hoteli.

Na Ukrainie po hotelach nocować?  ;)
A czemu nie? Tanio i dobrze. Poza tym, poza Karpatami, to jakiś nadzwyczajnych krzaków do spania to tam za dużo nie ma.

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Ukraina 2016 [Wagabunda]
« 30 Paź 2016, 18:29 »
Jakość usług hotelarskich jest nie naganna, a średnia za dobę to kwota ok25zł.

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Ukraina 2016 [Wagabunda]
« 30 Paź 2016, 18:37 »
W kwestii dróg, to pewno się sytuacja poprawi niedługo, zatrudnili przecież Nowaka ;D
Dyrektorem ukraińskich kolei też jest polak, Balczun się nazywa. Byłem w tym roku w Kijowie i wracałem częściowo pociągiem (Kijów-Kowel), przygotowałem się już na boje z konduktorami, a tu się okazuje że nie było żadnego problemu, sami znaleźli mi miejsce (obeszło się bez rozkręcania roweru ). Pogadaliśy sobie trochę, i to oni poinformowali mnie, że mają polskiego szefa.
« Ostatnia zmiana: 30 Paź 2016, 18:52 sinuche »

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Ukraina 2016 [Wagabunda]
« 30 Paź 2016, 19:05 »
Po co boje. Wystarczy kupić rowerowi bilet na człowieka.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Ukraina 2016 [Wagabunda]
« 31 Paź 2016, 05:23 »
Wystarczy kupić rowerowi bilet na człowieka.
Ale nie w kasie. :)
Takim dodatkowym biletem można zdenerwować konduktora, lepiej zapłacić na miejscu. To taka moja hipoteza, po rozmowie z "moimi" konduktorami.
Ale fakt, bilety są śmiesznie tanie (4E za 600km), można sobie kupić więcej miejsca.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Ukraina 2016 [Wagabunda]
« 31 Paź 2016, 08:10 »
Kupowałem w kasie 4 bilety na dwóch  w kupiejnym i nie było problemu. A 3 osoby z rowerami też się spokojnie w przedziale zmieszczą.

Tagi: ukraina 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum