Autor Wątek: Pęknięta oś korby FSA Gossamer Compact  (Przeczytany 1931 razy)

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1404
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Pęknięta oś korby FSA Gossamer Compact
« 27 Paź 2016, 11:48 »
Hej,

chciałbym poddać dyskusji awarię, jaka przydarzyła mi się podczas majowego przejazdu. Od jakiegoś czasu marzył mi się przejazd z Katowic nad Bałtyk w trakcie jednorazowej wycieczki. Próbę podjąłem w tym roku. Przygotowany byłem na proste awarie typu zerwanie linki itp. jednak to, co odkryłem na 480 km mojej trasy nieźle mnie zdziwiło. Kiedy wszystko było już na dobrej drodze i kryzys snu przed samym wschodem słońca minął, zacząłem patrzeć pozytywnie w kierunku ukończenia trasy. Na jednym z niewielkich podjazdów poczułem, że pedał zaczyna mi pływać. Przyczyna była dla mnie szokująca:



Oznaczało to oczywiście koniec "zabawy" i prowadzenie kilkanaście km do najbliższej stacji kolejowej.

Zastanawiam się, czy ktoś sie spotkał z tego typu awarią w swojej karierze. W moim przypadku, myślę, że mogło się do tego przyczynić to, że dokręciłem w lewym ramieniu śrubę kasująca luzy trochę na siłę. Powodem było ciągłe samoistne odkręcanie się tejże.

Czy jednak mogło mieć to aż taki wpływ? Czy może w osi była ukryta wada fabryczna / materiałowa.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
W moim przypadku, myślę, że mogło się do tego przyczynić to, że dokręciłem w lewym ramieniu śrubę kasująca luzy trochę na siłę.
najwyżej niszczysz łożyska, ale nie oś

Odsyłaj na gwarancję, jeśli jest takowa, bo to partactwo producenta ewidentne.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
A na odkrecające się gwinty od dokręcania na pałę lepszy jest klej do gwintów za kilka złotych

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Marcel ... pamiętam Twój wyjazd ze Stravy. To fabryczna korba w AWOL-u, więc po Twojej "przygodzie" popatrzyłem jak to jest u mnie... A było podobnie, wręcz analogicznie ... Coś pikało, coś lekko skrzypiało przy pedałowaniu stojąc. Pisałeś o tym również tu na forum. Rozkręciłem cały rower, doszedłem bowiem do wniosku, że kupując go w połowie kwietnia, tak na prawdę dostaję rower mający już 1.5 roku (data produkcji mojego AWOLa to wrzesień 2014). A rozkręciłem go po to, by go nasmarować i skręcić raz jeszcze. Zimne spieki, brak odpowiedniej ilości smaru (bardzo oszczędnie w suporcie), poza tym nie wiedziałem jak te wszystkie śruby zostały dokręcone. Jeszcze przed tą całą operacją miałem to samo co Ty: odkręcająca się lewa śruba w korbie. Po przesmarowaniu i własnoręcznym skręceniu, dotąd skrzypiąca rama zamieniła się w "ostoję ciszy" ;-). Natomiast samo pęknięcie korby u Ciebie, to poza wadą fabryczną, może być jakaś stara historia po poprzednim właścicielu... choć z tego co pamiętam jak pisałeś, rower był w świetnym stanie wizualnym i przejechanych raptem 5000 km.   
« Ostatnia zmiana: 27 Paź 2016, 13:00 Krzysiek Sobiecki »

Offline Mężczyzna jgkmarcin

  • Wiadomości: 1111
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 01.04.2015
A na odkrecające się gwinty od dokręcania na pałę lepszy jest klej do gwintów za kilka złotych

Abo pożyczony od Kota lakier do paznokci  :)


"..z tylu różnych dróg przez życie,
Każdy ma prawo wybrać źle..."

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013

Parafrazując Ferdynanda K.: Są rzeczy w rowerach o których się "fizjologom" nie śniło. :wink:





Wykręcając uszkodzony pedał w rowerze koleżanki udało mi się ujawnić podobną awarię. Mało sobie zębów nie wybiłem kluczem kiedy nagle korba puściła :) . Pedał był zniszczony wywrotką, więc może oś także?
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1404
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
W moim przypadku, myślę, że mogło się do tego przyczynić to, że dokręciłem w lewym ramieniu śrubę kasująca luzy trochę na siłę.
najwyżej niszczysz łożyska, ale nie oś

Odsyłaj na gwarancję, jeśli jest takowa, bo to partactwo producenta ewidentne.

Niestety rower kupiłem używany i z jakiejkolwiek gwarancji chyba nie mogę skorzystać. Ale może mail do producenta nie zaszkodzi... a nuż się zainteresują.
Marcel ... pamiętam Twój wyjazd ze Stravy. To fabryczna korba w AWOL-u, więc po Twojej "przygodzie" popatrzyłem jak to jest u mnie... A było podobnie, wręcz analogicznie ... Coś pikało, coś lekko skrzypiało przy pedałowaniu stojąc. Pisałeś o tym również tu na forum. Rozkręciłem cały rower, doszedłem bowiem do wniosku, że kupując go w połowie kwietnia, tak na prawdę dostaję rower mający już 1.5 roku (data produkcji mojego AWOLa to wrzesień 2014). A rozkręciłem go po to, by go nasmarować i skręcić raz jeszcze. Zimne spieki, brak odpowiedniej ilości smaru (bardzo oszczędnie w suporcie), poza tym nie wiedziałem jak te wszystkie śruby zostały dokręcone. Jeszcze przed tą całą operacją miałem to samo co Ty: odkręcająca się lewa śruba w korbie. Po przesmarowaniu i własnoręcznym skręceniu, dotąd skrzypiąca rama zamieniła się w "ostoję ciszy" ;-). Natomiast samo pęknięcie korby u Ciebie, to poza wadą fabryczną, może być jakaś stara historia po poprzednim właścicielu... choć z tego co pamiętam jak pisałeś, rower był w świetnym stanie wizualnym i przejechanych raptem 5000 km.   

Racja, w zasadzie nie znam historii jak i przebiegu tego roweru, więc nie można nic wykluczyć. Przy okazji tej awarii rozsypał się również suport. Szkoda mi było jednak wymieniać całego napędu, więc kupiłem używaną korbę i przełożyłem stare zębatki. Jednak po zjechaniu tego, chcę już wymienić cały napęd na nowy.

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Jednak po zjechaniu tego, chcę już wymienić cały napęd na nowy.

Co montujesz? Zmieniasz całą korbę, czy tylko tarcze? Kaseta bez zmian?

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1404
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Jednak po zjechaniu tego, chcę już wymienić cały napęd na nowy.

Co montujesz? Zmieniasz całą korbę, czy tylko tarcze? Kaseta bez zmian?

Kasetę i łańcuch plus tarcze korby wymieniałem jakoś przed MPP. Kasetę wziąłem na próbę Shimano, bo ta Sramowska to koszt około 250 zł, a ja zapłaciłem połowę z tego. Łancuch wrzuciłem z grupy Ultegry. Zobaczymy ile na tym pociągnę.
Następnie planuję wymianę kompletu wraz z suportem, bo ten też mam sztukowany na szybko.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum