To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Po wstępnym zaplanowaniu (wszystkie PK i wszystkie TK) wyszło mi 350 km (bez 100 metrów).
Rower rowerem (jasna sprawa), ale czy bagaż (sakwy, namiot) można zostawić pod górką (lub pod płotem)?
Jakby był biwak po drugiej stronie zalewu, to pewnie byłoby lepiej.