Autor Wątek: GreenVelo - która część Wam się najbardziej podoba ?  (Przeczytany 4351 razy)

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Korekta: pomiędzy Gródek a Kruszyniany przespać się, zjeść można przy cpn'ie Waliły Stacja.

Znam doskonale. Barmanka też jeździ na rowerze. Poza tym to to raptem kilometr różnicy.

Offline Mężczyzna ders

  • Wiadomości: 5
  • Miasto: Pyskowice
  • Na forum od: 05.01.2015
A może tak obrazowo,pokonaliśmy ją z Przemyśla do Suwałk,miejscami odbijając do ciekawych miejsc. Pozdrawiam
A tak ta trasa wygląda na filmie  https://youtu.be/FzOcEtiP7UU

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Przed Waliły Stacja jest C.K. Rozłogi, za - Grzybowce, gdzie - wg znaku przy drodze - agroturystyka. Tylko, że między Gródek (Horodok) i Kruszyniany jest przecież bliziutko.

Decyzja dot. przebiegu trasy przez Puszczę Knyszyńską łatwą nie jest - będzie tę tylko przecinać, wiele umknie. Jadąc np. mesmeryczną trasą Kruszyniany do Bobrowniki, Świsłoczany, dalej do Jałówka (szuter), omijamy choćby Poczopek, Kopną Górę, szlaki, miejsca pamięci powstańców, wiele urokliwych dróg, duktów, rzeczułek, strużek, rajskich polan, innych okoliczności pewnych stanów ubogacenia, emocją uniesień.

Rowerując w Puszczy Knyszyńskiej, b. miło, ciekawie płynie czas. Podobnie w okolicach już wspomnianych kładek na Narwi, ale i Biebrzy i bliżej i dalej i tu prawie wszędzie.

- Pidlasie?
- What else!
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Waldemar

  • Wiadomości: 1898
  • Miasto: Reszel
  • Na forum od: 20.01.2010
Patrząc od Elbląga warto obejrzeć poza szlakiem:
Trafnie zauważyłeś, że jadąc 'górą' GV, omija się wiele ciekawych miejsc. Kilka lat temu pisałem o tym, że włodarze województwa 'naciskali' projektantów trasy by uwzględnili ich partykularne własne małe interesy /marszałek województwa był z Lidzbarka, w-ce wojewoda z Gołdapi, poseł z Górowa Ił. / i dlatego jest tak a nie inaczej wytyczony szlak. Omija równoległy ciąg o wiele większych i ciekawszych atrakcji jak Reszel, Św. Lipka, Kętrzyn - Gierłoż, Mrągowo, Ryn, Giżycko itd. W/g mnie warto właśnie w Lidzbarku skierować się na Reszel i Św. Lipkę i dalej na Mazury, a następnie Suwalszczyznę. Wiem co piszę - zjeździłem te 'kocie łby' naokoło - albowiem mieszkam w  Reszlu od 41 lat. Po za tym jadąc górą omijamy większość jezior, głównej  atrakcji Mazur, a tego dla oka nie wolno pominąć.

Ps. ZWS, ewentualny nocleg / Warmshowers/.







« Ostatnia zmiana: 8 Lis 2016, 01:26 Waldemar »
   Nie ocze­kuj wzlotów, lecz tre­nuj upadki !

Offline Mężczyzna marszy

  • Wiadomości: 452
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 23.07.2013
menel - nie chodzi o wersję albo Supraśl, albo lasy. Chodziło mi o kompletnie niezrozumiałe minięcie Kruszynian i okolic tylko po to, żeby zaliczyć bardzo nieszczególny asfalt. Jest to o tyle problem, że nie rozmawiamy o samym kawałku Gródek-Supraśl. Cywilizacja (i atrakcje) kończą się zaraz za Puszczą Białowieską. Jeśli więc startujesz rano z okolic Białowieży, to dymasz puste kilometry do Supraśla, zamiast spokojnie sobie objechać to wszystko naokoło przez Kruszyniany. Można by wtedy pojechać ze szlakiem po wsiach przy samej granicy, z ich licznymi cerkwiami, odbić do tatarów i dalej pod Krynki i pirazydrzwi szosą 676 do Supraśla. Nie wiem, czy cerkiew w Gródku warta jest mijania tych wszystkich atrakcji.




Wracając natomiast do Kruszynian, pojawiły się tu sugestie, który przybytek z dwóch we wsi jest zacniejszy. Pewnie i tak trzeba będzie dzielić grupę, ale wdzięczny byłbym za sugestie, gdzie na kolację i śniadanie zajść.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Jakby pensjonaty przynajmniej są 3: (chyba) Pod Lipami (w środku), od str. szosy B-stok - Bobrowniki - U Dżenetty (najbardziej okazały, tam kuszał Karol), od str. Krynek (chyba) Zajazd Tatarski (czy jakoś). Obok tego mnóstwo domków na wyn.

Najmniej rockandrollowy - mym zdaniem - jest środek. Najbardziej - ten Zajazd (byłem tam jednak z 4 lat temu). Chatki postawione są z kołków, gałęzi i liści - czujesz się być goszczonym przez Żwirka i Muchomorka. Smaczne żarło, b. fikuśne pokoje.

Dżenetta w tym roku smocno się rozbudowała. Jeśli nadal w kuchni pracuje jej familia, zobaczycie potomków Tatarów.

Lokalizacje od siebie leżą w odl. dobrze puszczonej fajerki.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna wallace

  • Wiadomości: 446
  • Miasto: okolice otwocka
  • Na forum od: 13.11.2012
W Kruszynianach jest "Dworek pod lipami" polecam zjeść tam chinkali.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
menel - nie chodzi o wersję albo Supraśl, albo lasy. Chodziło mi o kompletnie niezrozumiałe minięcie Kruszynian i okolic tylko po to, żeby zaliczyć bardzo nieszczególny asfalt.
Coś musieli wybrać bo szlak nie może być wszędzie. Wybrali Supraśl. Mnie pasuje, tobie nie. Kwestia gustu.

Offline Mężczyzna marszy

  • Wiadomości: 452
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 23.07.2013
^^
jeszcze raz, Supraśl nie jest przedmiotem dyskusji. Przedmiotem jest ścinka przez Królowy Most zamiast objazdu Kruszyniany-Grzybowszczyzna/Krynki-Poczopek-Kopna Góra. Koniec końcow i tak i tak lądujesz w Supraslu, jednak w drugim wariancie robisz to jednak po odwiedzeniu jednej z największych atrakcji regionu. Czy oba warianty prowadzić przez Gródek czy jednak drugi przy rzecze przez Mostowiany to temat wtórny.


Szczerze mówiąc dziwi mnie tu pewna niekonsekwencja. Z jednej strony mamy sporą odbitkę do Łomży, z drugiej kompletnie pomija się Białowieżę czy Kruszyniany, a promy na Narwi zastępuje podziwianiem ekranów akustycznych. Miejscami na siłę szuka alternatywy dla nakładania szlaków (EV10, PSB), mimo że robota planistyczna i infrastrukturalna została wcześniej wykonana. Znam kulisy prac i wiem, że urzędnicy mieli inne priorytety (w skrócie wydać kasę z UE i zaliczyć jak najwięcej swoich okręgów wyborczych), niemniej aż takich skuch chyba nikt się nie spodziewał.


Wracając do kruszynian, wspomniałem o dwóch pensjonatach, gdyż Dworek traktuję awaryjnie, podobnych przybytków będziemy mijać sporo, a i Jurta i Zajazd mają pewien swój klimat. Pytałem też dlatego, iż o wspomnianej Dżanecie krążą od pewnego czasu opinie, że "to już nie to". Ale że się rozbudowuje, to pierwsze słyszę. Informacja wielce pomocna. Jutro będę wizytował miejscowość, może czegoś więcej się dowiem i będę mógł się podzielić.

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1765
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Odnośnie trasy się nie wypowiem gdyż: "de gustibus non est disputandum", ale w obydwu wymienionych w poście miejscach byłem dwa lata temu.   

Wracając do kruszynian, wspomniałem o dwóch pensjonatach, gdyż Dworek traktuję awaryjnie, podobnych przybytków będziemy mijać sporo, a i Jurta i Zajazd mają pewien swój klimat. Pytałem też dlatego, iż o wspomnianej Dżanecie krążą od pewnego czasu opinie, że "to już nie to". Ale że się rozbudowuje, to pierwsze słyszę. Informacja wielce pomocna. Jutro będę wizytował miejscowość, może czegoś więcej się dowiem i będę mógł się podzielić.

W "Jurcie" jadłem, w "Zajeździe" spałem zaś "Dworek" powalił nas cenami i zupełnie sobie odpuściliśmy.
1) Jurta
 Jeśli chodzi o P.Dżanettę ( chyba taka pisownia ), taka sytuacja:
przy zamawianiu posiłku przeglądaliśmy dostępne tam mapy, dopytywaliśmy o stricte rowerową, ale niestety nie była już dostępna. Jakie było nasze zdziwienie gdy w trakcie posiłku podeszła do nas właścicelka przynosząc prawie nową mapę, o którą pytaliśmy. Przepraszała przy tym, że zniszczona, ale innej w domu nie ma. Pogadaliśmy chwilę - wspominam bardzo miło.
2) Zajazd
Dopytywaliśmy o możliwość noclegu - za drogo. No to może namiot, na co przychodzi P.Danuta ( właścicielka lub mama właściciela ) i mówi żeby poczekać. Po chwili przyszła z kluczem do remontowanego domku ( praktycznie gotowy woda, kuchnia - tylko bez mebli ) i z taką ceną, że można ją nazwać symboliczną. Znowu pogaduchy i zaproszenie na kieliszek naleweczki - młody lody. Domówiliśmy kolację - wszyscy bardzo zadowoleni poszliśmy spać. Bardzo miła Pani, prawie jak osobista babcia.

Z mojej perspektywy jeśli zdarzy mi się być jeszcze kiedyś w okolicy na pewno odwiedzę oba miejsca. Oba miejsca polecam, a szczególnie "Zajazd"
 
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna MARECKI

  • Wiadomości: 647
  • Miasto: Elbląg, Polska
  • Na forum od: 28.01.2016
    • Rowerowa strona Mareckiego

 z drugiej kompletnie pomija się Białowieżę



 ???  GreenVelo widzę w Białowieży całkiem dobrze ...

Offline Mężczyzna pawelpodroznik

  • Wiadomości: 245
  • Miasto: Gajówka, Pogórze Izerskie
  • Na forum od: 18.04.2014
    • http://www.MagiczneIzery.pl
Z mojej perspektywy jeśli zdarzy mi się być jeszcze kiedyś w okolicy na pewno odwiedzę oba miejsca. Oba miejsca polecam, a szczególnie "Zajazd"

Byłem i u Dżanety i w Zajeździe. Zdecydowanie Zajazd na końcu świata. Zdecydowanie ciszej, równie smacznie i te nalewki. Pamiętam jak byłem na jesień. Mało ludzi, przymrozki na zewnątrz, w sali palił się kominek, a my deugstowaliśmy nalewki i potrawy tatarskie. Dołączyła do nas także kucharka, poopowiadała. Ehh, dobrze wspominam!
Nalewka "Listkowiak" - warto kupić i zabrać do domu całą butelkę :)
--
Rower to moja wielka pasja :) Wszystkich pasjonatów zapraszam na piękne Pogórze Izerskie. Są tu świetne trasy na każdy rodzaj roweru. Dla rowerzystów zawsze znajdę miejsce na namiot i podpowiem moje ulubione szlaki :)

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1765
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
 ???
Z mojej perspektywy jeśli zdarzy mi się być jeszcze kiedyś w okolicy na pewno odwiedzę oba miejsca. Oba miejsca polecam, a szczególnie "Zajazd"
Nalewka "Listkowiak" - warto kupić i zabrać do domu całą butelkę :)

Tak to ta    ;D
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna Wagabunda

  • Wiadomości: 55
  • Miasto: Słupsk
  • Na forum od: 19.12.2015
Witaj zws.
Przed rokiem przejechałem północną część Green Velo. Trasa jest atrakcyjna i spokojna, chociaż jak zwykle są plusy dodatnie i plusy ujemne - jak mawiał klasyk. Wrażenia poopisywałem. Może będą przyczynkiem do Twojego wyjazdu.
Pozdrawiam. Wojtek.
http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=15419.msg289290#msg289290
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach.

http://www.wagabunda.slupsk.pl/

Offline Mężczyzna Dawid_2248

  • Wiadomości: 103
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.11.2011
    • Moja galeria Picasa
Przebieg trasy GreenVelo i atrakcje, które można podziwiać z siodła są oczywiście bardzo ważne - jednak według mnie najistotniejsza funkcja szlaku nie jest z tym związana.

Promocja, którą poczyniono  by rozpropagować informacje o tym produkcie oraz długość i unifikacja całego szlaku do konkretnych standardów bezpieczeństwa, oznaczenia i punkty MOR - to wszystko sprawiło, że duża część osób nie spędzających wolnego czasu aktywnie lub uprawiająca inny rodzaj sportu, po prostu wsiadła na ROWER! Sam w tym roku jeździłem tylko fragmentami szlaku, ale wzdłuż niego spotykałem sporo całych rodzin z sakwami lub grup osób w bardziej zaawansowanym wieku, którzy przemierzali konkretne odcinki lub nawet całość. Rozmawiałem z częścią mijanych ludzi. Nawet część moich "nierowerowych" znajomych skądś tam o Green Velo zasłyszała i rozważają wybranie się.

Gotowy produkt turystyczny w postaci tak kompleksowej trasy przez wschodnie województwa nie wymaga zaplanowania trasy. Kupujesz sprzęt, wsiadasz i jedziesz wiedząc, że wzdłuż drogi wojewódzkiej będzie oddzielna nitka asfaltu, a na gruntówce nie zakopiesz się w piachu. Jeżeli rowerzystów na szlaku będzie nadal przybywało, infrastruktura noclegowa i gastronomiczna powstanie na całym odcinku szybciej niż nam się wydaje.
www.gdzielosponiesie.pl

"Podróże to jedyna rzecz, na którą wydajemy pieniądze, a stajemy się bogatsi"

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum