Wyprawa rowerowa Armenia Iran cz1 2016

[krzysztof.]

Szaro i ponuro za oknem więc zapraszam w rejony gdzie słońca nie brakowało. Część pierwsza  relacji zdjęciowej naszej miesięcznej wyprawy bezdrożami i nie tylko, Armenii i Iranu. 


https://get.google.com/albumarchive/116793365399645275761/album/AF1QipOiHGv8bSiEoTpLqfZNy6iofZVk8ZtJbOFf8Unl

[paweł.70]

Widzę,że Armenia dała Wam w kość i czekam już na Iran.
Gratuluje wyprawy

[Giovanni]

Takoż czekam na Persje. A Armenia jak zwykle piękna

[wojtek]

Armenia to chyba wyjątkowo nieatrakcyjny kierunek



Nie to, co Kirgistan:

[wojtek]

Zbyt popularny, patrzysz na forum i widzisz, o, kolejna relacja z Armenii.

Nie to, co Bałkany czy Rumunia:
http://www.podrozerowerowe.info/index.php?action=tags;tagid=45

http://www.podrozerowerowe.info/index.php?action=tags;tagid=13

Przy okazji poproszę autora tagu ale zapraszamy też innych o ukaranie się ostrzeżeniem

[Giovanni]

Nawet wypraw Australia - Europa już całkiem sporo było. Ciężko tu czymś nowym zaskoczyć.

[Borafu]

Kutno?

[yoshko]

Tutaj to chyba wszyscy byli.

[Borafu]

Tutaj to chyba wszyscy byli.

Byli, ale żadnego opisu wyprawy do Kutna nie udało się nikomu napisać.

[Giovanni]

Opisu nie ma bo na dworcu w Kutnie jest tak brzydko, ze pękają oczy, oczy, oczy

[łatośłętka]

(Ja nie był.)

[RDK]

Tutaj to chyba wszyscy byli.

Byli, ale żadnego opisu wyprawy do Kutna nie udało się nikomu napisać.

Chyba Księgowemu na naszym poprzednim forum, ale skoro tego już nie ma, to tu niech lepiej nikt nie wrzuca podobnych

[wojtek]

Toś dawno Waćpan tam nie był. Jest nowy, elegancki dworzec 

Stary, ale odnowiony i z modnie zardzewiałymi wiatami na wypasie. Za to perony i najbliższe okolice dworca trzymają kultowy poziom. Kutno było celem dwóch moich wycieczek rowerowych oraz kilkudziesięciu kolejowych. Nie polecam.
Dodatkowo w drodze powrotnej z omawianych tu wakacji, mieliśmy w Kutnie przesiadkę, czasu było dość na pyszny, polski obiad, kawę i ciasto

[Giovanni]

Gmina, jest gmina. Się nie wybiera, się zalicza.
ps. naprawdę czekam na zdjęcia z Persji!

[hindiana]

Najbardziej zadziwia mnie zawsze, że miejsca, o których się słyszy od zawsze istnieją w rzeczywistości. Taka na przykład góra Ararat - kiedyś wylądował tam Noe arką, a teraz wy dotarliście rowerami Bardzo podoba mi się sposób, w jaki podróżujecie, to że smakujecie lokalne potrawy, rozmawiacie z ludźmi, zatrzymujecie się żeby podziwiać przyrodę, zwiedzacie, a nawet strzelacie foty fajnym samochodom.
Piękna, egzotyczna trasa, jestem pod wrażeniem.
A jak się podróżuje w trójkę? Macie podobne tempo czy się rozdzielacie?