Autor Wątek: Jazda na rowerze bez wkładki (pampersa)  (Przeczytany 4856 razy)

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Wiele zależy od tego gdzie i jak jeździmy. Na ultramaratonach wszystko co trochę poprawia komfort jest bardzo ważne, stąd ciężko jest mi sobie wyobrazić żebym wystartował bez wkładki.

Natomiast gdy jadę z sakwami, na spokojnie, w ciągu całego dnia (ok 10 godzin) przejeżdżam ok 100 km (lub mniej) wielokrotnie się zatrzymując na oglądanie, robienie zdjęć, zakupy, etc. to nie uważam żeby spodenki z wkładką były już tak bardzo potrzebne.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna poglos

  • Wiadomości: 49
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 27.04.2013
Używałem kiedyś, ale bardzo długo schną, więc przy większej zlewie albo po praniu (a to jest bielizna) jest problem. Teraz jeżdżę bez i jest ok. Szybkoschnąca bielizna + luźne szorty dają spokojnie radę. U mnie kluczowe dla czterech liter jest twarde i wąskie siodełko, odpowiedniej (eksperymentalnie dobranej) szerokości, żeby kości dobrze na nim siedziały.
--
who Jah bless no man curse

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum