Moja propozycja wariantu północnego:
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=ytgwoqzmfmtvwanuZnam trochę te trasy, przejechałem ich dużą część ale liczę na ostrą krytykę.
Przewidziałem następujące punkty zaopatrzeniowe:
Parczew 0 km
Terespol 86 km [1]
Mielnik 176 km [2]
Hajnówka 256, 296 km [3]
Bielsk 332 km
Perlejewo 386km [4]
Łosice 440 km
Parczew 518 km
Wyjaśnienia:
[1] Możliwy przejazd DW 812 przez Łomazy i Białą Podlaską (wcześniejszy PK, wydłużenie trasy) - odrzucony ze względy na większy ruch i mniejszą atrakcyjność.
[2] W pierwotnej wersji trasę wytyczyłem przez Siemiatycze (~160km) - tak aby nieco wcześniej dotrzeć na punk żywnościowy; dalej przez Kajankę i Grabarkę do Mielnika - w zależności od możliwości utworzenia punktu. Opcjonalnie można pominąć Mielnik (choć to zmniejszyłoby atrakcyjność trasy).
W tych okolicach istnieje sporo możliwości korekty trasy, nie trzeba np. jechać obok cerkwi w Koterce a przez skrót obok przepompowni w Adamowie na Wilamów.
[3] Hajnówka mogłaby być świetnym miejscem na duży ciepły posiłek i przepak. Uczestnik mógłby dowolnie wybrać ten moment - przed lub po Białowieży (ta miejscowość prosi jednak o kontrolę przejazdu).
[4] Miasto gminne, mam nadzieję że da się zorganizować choć posterunek z drożdżówkami. W pobliżu nie ma innych możliwości postoju.
Pokrótce, dlaczego:
- oryginalny ślad omijał rejony atrakcyjne a koncentrował się na osiągnięciu dystansu (dodałem: Przełom Bugu, asfaltowe drogi w pobliżu granicy, powrót asfaltem przez mniejsze miejscowości zamiast Drogami Wojewódzkimi),
- dwa tygodnie po wschodniej Wielkanocy czuć jeszcze będzie jej nastrój (chodzi o kilka gmin na zachód od Hajnówki),
- w związki z powyższym - z czysto kolarskiego punktu widzenia - ulice będą wysprzątane, bez błota i śladów upraw.
- trasa choć kręta i wymagająca użycia nawigacji mogłaby prowadzić niezłymi asfaltami.
- będzie płasko i wietrznie; może jednak warto spróbować w 2017r czegoś odmiennego?
Uwagi:
- Trasa omija potencjalnie szybsze, prostsze nawigacyjne Drogi Wojewódzkie, kierując uczestników na "klimatyczne". wiejskie asfalty (ale zwykle dobrej jakości),
- Drohiczyn - jedno z moich ulubionych miejsc - ostatecznie wypadł z trasy. Wiodą do niego kiepskie asfalty; spora grupa uczestników dotrze tam nocą; do "wykorzystania" jeśli zawiodą inne punkty.
- DK19 na odcinku Łosice - Międzyrzec. Tu natężenie nie powinno być wielkie. Nie mam pomysłu na obejście (ale i wydłużenie) tego odcinka. Myślę, że to odpowiednie rozwiązanie choć liczę na opinię kogoś kto lepiej zna tamten region.
- Pośrednio z tego powodu, trasa w odwrotnym kierunku jest rozwiązaniem gorszym, uważam że atrakcyjny początek powinien być zaserwowany za dnia.
Pozdrawiam.
Edycja literówek i składni/